Momencik, trwa przetwarzanie danych
Jeszcze w Szwajcarii tuż po zakupie, a przed wysłaniem do kraju. Opel Kadett 1,6 SR, 90 koni 3 drzwi, z bajerów miał fotele Recaro, spryskiwacze świateł, alufelgi i szklany szyberdach. Z tego, co pamiętam całkiem rozbudowane zegary miał (pomiędzy obrotomierzem a prędkościomierzem były wskaźniki poziomu paliwa, temperatury silnika, ładowania i ciśnienia oleju). Rocznik auta 1983. Audi 80 - rocznik 1979. Miało 3 kolory (przeważał srebrny, choć niekoniecznie), na tyle plakietek od każdego właściciela po kilka, wersja GLS, czyli bieda totalna. Za to miał silnik 1,6 75 koni, który był wymieniony rok wcześniej i miał 15 000 przebiegu. Niemniej w Szwajcarii wszedł obowiązek katalizatorów i takie autka schodziły wtedy (rok 1992/93) za psi pieniądz. Niemniej Audi kochałem, pomimo tego, że tylnych drzwi z zewnątrz się nie dało otworzyć, a jedynym bajerem w aucie były ekonomizer i niebieska tapicerka. Zamiast obrotomierza zegarek, który chodził kiedy mu się przypomniało. To były fajne czasy. Gdzieś jeszcze powinienem znaleźć foto furaczy od przodu.
3 marca 2014, 20:22
przez
Charakterek
(
PW)
|
Skomentuj (7)
Zobacz następny
Komentarze