czuwi

No pewnie! We wtorek na południu Polski była pogoda dla Quattro, na którą czekałem pół roku od zakupu czterołapa. Co prawda tylko 3-4 minuty, bo nie miałem czasu, ale banan na gębie po paru obrotach wokół własnej osi na cały dzień :D A poprzedniej zimy(wtedy przednionapędową Astrą) takie zwiedzanie parkingów bokiem pozwoliło na wyrobienie sobie paru nawyków i poskutkowało tym, że jak mi na mokrej drodze wylazły dwie panie na spacer w poprzek szosy, to skończyło się na lekko zagiętym rancie felgi na krawężniku i zatrzymaniu samochodu metr od rzeczonych blond-inteligencji.

@bodzioreset: @Cinnek995: Dzięki Panowie za odpowiedzi :) O King Tony też słyszałem, ale patrząc na ceny to już raczej półka do profesjonalnych zastosowań, aż takiej klasy sprzęt chyba nie jest mi potrzebny. Co do torx-ów to w większości zestawów są najsłabszymi elementami. Pod tym względem dużo osób chwali Yato dlatego się zastanawiam nad tymi dwoma firmami.

Fajny zestaw :) Używałeś już go? Jeżeli tak to jak się spisują grzechotki? Pytam bo sam się zastanawiam nad zakupem kompletu z Neo tylko większego niż Twój, ewentualnie czegoś z Yato. Z tego co czytałem w sieci Neo ma dość dobre opinie, porównywalne z Yato, a cenowo jest troszkę tańsze. Widziałem taki zestaw ostatnio w jednym z marketów budowlanych i wygląda dość solidnie i poważnie myślę o wyborze takiego kompletu.

@DamiTED: Skąd masz takie informacje? W których miejscach na Zakopiance są bramki z kamerami?

@DaN0: Miałem to samo napisać o S-Line, bo sam na początku błędnie określałem pakiet, który mam w swojej A4 tym mianem :) A co do auta to całkiem ładne ;)

Mi się wydaje, że stan bardziej fabryczny niż muzealny - przecież można je kupić. Nawet w Polsce - m.in. w Krakowie jest firma, które je sprowadza - fabrycznie nowe z całkiem sporą listą możliwych opcji wyposażenia. W sumie jak ktoś potrzebuje prostego auta użytkowego np. do lasu to jest to całkiem fajna alternatywa dla używanych "zachodnich" terenówek. EDIT: Jakby ktoś chciał się coś dowiedzieć o nowych Nivach to tutaj jest firma, która je sprzedaje: http://lada.bulat.pl/

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2015 o 0:06

@Murzyn: Ja czekam na pierwszą zimę z quattro :D

@skota741: nie przejmuj się komentarzami @avenged7fold - patrząc na poziom jego komentarzy i materiały to prawdopodobnie(nie znam @avenged7fold, i nie wiem czy jest tak na pewno, ale wiele na to wskazuje) jest dzieciakiem, któremu rodzice kupili quada i na tym przynajmniej na razie kończy się jego przygoda z motoryzacją, dlatego ma dużo do powiedzenia. A auto masz fajne, mimo, że nie jest piękne ani szybkie to jest to fajny środek do poruszania się po mieście. I chwal się nim, bo zadbanym autem warto się chwalić, niezależnie czy jest to małe autko, quad kolegi od złośliwych komentarzy czy projekt, który ma 300 koni pod maską. Z resztą po to została stworzona ta strona :) Pozdro i bezawaryjnych kilometrów życzę :)

@knox777: Nie jestem pewny, ale chyba jakieś chińczyki i jedna chyba zaczyna padać, bo od czasu do czasu mignie raz czy dwa, po czym świeci normalnie, więc pewnie ich dni są już policzone.

@RX_Love: Dzięki za opinie :) Wiem i jak coś będzie się działo to od razu będę myślał o komplecie. Na szczęście na razie jest cisza, jedynie dwie sprężyny są pęknięte, dlatego wlatują nowe, o których pisałem w opisie zdjęcia :) Myślę też o wymianie w przyszłości tulei na poliuretanowe, ale to przy okazji konieczności wymiany innych elementów jak właśnie wahacze i dostatecznej ilości gotówki ;)

Może i koza, gdybym jeździł tym tylko na zloty to pewnie było by niżej, ale to auto użytkowe i już przy takim niewielkim obniżeniu trzeba uważać na progi i krawężniki. Jak dla mnie jest to optimum pomiedzy wyglądem a komfortem jazdy i niżej nie będzie. A ledy raczej wylecą niedługo, bo też mi sie niepodobają :)

Niecale 10k :)

Dobra robota! Chociaż bardziej kręcą mnie 4 kółka to WSKę chciałbym kiedyś mieć i też doprowadzić ją do takiego stanu. A kilka lat temu taka WSKa mojego dziadka stała u mnie w domu, ale ojciec stwierdził, że nikt na niej nie będzie jeździł i sprzedał w cenie niewiele większej niż złom. Najlepsze było to, że ten motocykl stał 17 lat nieużywany, a gość który ją kupił wlał paliwo i DOSŁOWNIE za trzecim "kopem" odpaliła. Niestety gość inteligencją nie grzeszył i pojeździł nią niecałe 3 miesiące po czym po pijaku wjechał komuś w bagażnik - WSKa do kasacji, samochód do dobrego remontu, a gość w gipsie i z dużymi problemami. Miłego, bezproblemowego użytkowania życzę i gratulacje za dbanie o klasyka :)

Naprawde niezle! Wlasnie przez taki styl jak na pierwszym zdjeciu golf mi obrzydl, ale jak ktos doprowadza go do takiego stanu jak Ty, to zaczyna mi sie ten samochod podobac na nowo :) Bezproblemowej jazdy tym fajnym autem! :)

Serio? A ja myslalem, ze robie wielka prowizorkę przyczepiajac blotnik do progu trytka, bo zgubila sie srobka, a akurat takiej nie mialem...

@AdikBB: Miałem napisać to samo ;) Banalnie proste, a wygląda świetnie :) Jednak to prawda, że piękno tkwi w prostocie :)

Wielu bezproblemowych kilometrów i jeszcze więcej niż w mijającym roku ciekawych projektów, które tutaj wrzucacie :) Najlepszego w Nowym Roku dla całej ekipy Motokillera :)

@C0rvette: Proszę bardzo :) Dużo pań ostatnio jeździ i całkiem dużo zawodowo za sterami tych większych pojazdów. W mieście, z którego pochodzę kobieta jeździła najpierw w miejscowym PKS-ie, teraz w prywatnej firmie przewozowej autobusami i busami, w Krakowie w MPK też kilka pań jeździ autobusami, w znanej m.in. na trasie Kraków - Zakopane zdarzyło mi się jechać z panią za kółkiem i wbrew obiegowej opinii, że kobiety prowadzą gorzej - było całkiem odwrotnie - to był jeden ze sprawniejszych i najszybszych(mimo dużego ruchu) przejazdów na tej trasie.

@C0rvette: ta Pani to kierowca ciężarówki, więcej znajdziesz w linku: https://www.facebook.com/Almerkaaa?fref=ts

W czasie mojego wesela stał pod oknem pokoju, który mieliśmy do dyspozycji z z żoną na noc poślubną ;) Stał tam, ponieważ na drugiej sali w tym samym lokalu co nasze wesele firma Intercars miała imprezę integracyjną. Dla mnie mnie ten dzień był bardzo wyjątkowy z oczywistych względów, a przez takie widoki miałem jeszcze dodatkowy powód by go zapamiętać na długo. Odgłos silnika po odpaleniu ciężki do opisania - po prostu poezja :)

Ja tydzień temu tankowałem w Krakowie PB95 po 4.95zł na stacji Tesco, a na Lukoilu przy Zakopiance na wylocie z Krakowa była jeszcze tańsza - 4,85zł. Co do cen paliw to polecam stronki: www.tank24.org i www.cenapaliw.pl, na których można sprawdzić ceny wielu stacji(przy okazji zachęcam do aktualizowania cen na tych i tym podobnych stronach, bo przez to można znaleźć stacje z aktualnie najtańszym paliwem). Tak jak napisał @ML9 - ceny spadają w dużej mierze dlatego, że idą wybory - trzeba jakoś zachęcić wyborców. Szkoda tylko, że nasi milusińscy robią to tylko raz na 4 lata, ale dobrze, że chociaż przez chwilę możemy się cieszyć tańszą jazdą.

@kubabp: Masz rację - Rosyjski a nie Ruski. Co by o tym narodzie nie mówić to jakieś przejawy patriotyzmu przedstawiają i nie uważają określenie Ruski za obraźliwe. Co niektórzy mniej spokojni za tego Ruskiego autorowi wrzuty przedstawiłoby jak wyglądają wspomniane przez Ciebie pierogi w wersji przemielonej na przykładzie jego twarzy :P A co do auta to ładne :)

@laki06: Właśnie ceny oryginalnych "rarytasów" do Poldka są powalające. Klimy widywałem na aukcjach po 600-700, a nawet tak jak pisałem po 1000zł :/ Jeżeli chodzi o klimę w Poldzie z roverem to wg. tego tematu niestety oryginalnie nie było: http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=29697.0 (btw. nie wiem czy je znasz, jak nie to polecam - bardzo fajne forum, parę razy bardzo pomogło w rozwiązaniu problemów z naszym Polonezem). Właśnie podejście ludzi jest takie jak piszesz, a szkoda, bo to auto jest na prawdę ciekawe. Miałem okazję pojeździć innymi autami, sam od kilku miesięcy mam Astrę F i mam porównanie - fakt, Polonez to przestarzała, toporna konstrukcja, ale na pewno solidna, dość prosta(chociaż jeżeli chodzi o Caro Plusa to Koreańczycy przekombinowali i udziwnili parę rzeczy). Po za tym Polonez ma klimat, którego nie ma żadne inne auto. Ostatnio, po dłuższej jeździe Astrą wsiadłem do Poloneza rodziców i poczułem się trochę jak w czołgu :P Kawał maski przede mną, ogromny kufer za mną, wielka(w porównaniu do Astry) kierownica, wszystko dużo sztywniejsze i ciężej chodzi niż w Astrze - istny powrót do przeszłości, chociaż paradoksalnie Astra jest 3 lata starsza niż Polonez. Z drugiej jednak strony - dużo miejsca wewnątrz, "wysoka" pozycja za kierownicą, fotele, które może nie trzymają rewelacyjnie na zakrętach, ale się w nich nie zapada i nie ma wrażenia siedzenia na asfalcie, dobry widok we wszystkich kierunkach, tylny napęd i dźwięk silnika, który ja osobiście mylę tylko z "dużym" Fiatem(co akurat jest wytłumaczalne :P) i starymi Fordami typu Fiesta Mk3 - to właśnie to, co tworzy wspomniany, wyjątkowy klimat tego samochodu. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będę miał czas oraz środki żeby zająć się Poldkiem i dać mu jeszcze trochę życia :) Ufff... ale się rozpisałem ;)

@Marianich0: ten guzik na oparciach to po prostu logotyp Inter Groclin, tutaj masz zdjęcia z bliska: http://img04.tablica.pl/images_tablicapl/83321085_7_644x461_fotel-polonez-inter-groclin-nowy-.jpg http://img07.tablica.pl/images_tablicapl/125756287_3_1000x700_fotele-inter-groclin-polonez-okazja-osobowe.jpg @laki06: Gratuluję i podziwiam takiego podejścia do tematu Poloneza. Dużo ludzi uważa go za za zły samochód, ale mimo wielu wad ma też wiele zalet. Moi rodzice mają Caro Plusa, ale mimo tego, że jest u nas od nowości to jest trochę zaniedbany, a czas dodatkowo robi swoje. Chciałbym kiedyś zrobić z nim to co Ty robisz ze swoim. Życzę powodzenia w dalszych pracach i kompletowaniu wyposażenia, bo jak sam stwierdziłeś to bardzo trudne - np. komplet klimatyzacji(dla tych co nie wiedzą - tak ten stary polonez mógł być wyposażony w fabryczną klimę) jak już gdzieś się pojawi to kosztuje tyle co pół Poloneza - widywałem już oferty dobijające do 1000zł.

Na takich pomocników trzeba uważać - ojciec przyjechał kiedyś na chwile do domu, postawił auto na wjeździe, a że była jesień i kiepska pogoda to taki pomocnik wlazł od spodu pod maskę. Oczywiście ojciec nie domyślając się obecności pasażera na gapę, odpalił silnik i było niestety po pomocniku :/ Ostatnie resztki futra rozwalone po całej komorze wyciągnęliśmy przy okazji jakiejś naprawy wymagającej demontażu paru elementów kilka miesięcy później, bo tak futrzaka rozrzuciło :/