Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Profil użytkownika

    Susel201

    Kierowca
    Zamieszcza materiały od: 26 września 2013 - 21:17
    Ostatnio: 9 czerwca 2016 - 23:23
    • Materiałów na głównej: 2 z 2
    • Punktów za materiały: 56
    • Komentarzy: 17
    • Punktów za komentarze: 30
     
    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    27 maja 2016 o 3:01

    A, właśnie. Licznikowe 215, wg. GPS 210. Ople to spoko autka. Tylko skrzynia krótka...po założeniu wyczynowego kolektora dolotowego wyraźnie były chęci na okolice 225-230km/h a tu odcinka...i polatane.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    27 maja 2016 o 2:59

    Opel tigra, ospoilerowanie Zendera, zawias Koni Sport. Odcinka na piątym biegu była przy 215km/h. Do 180 lekko, potem słabie...nie, w sumie to do końca szedł jak przecinak. To było tylko 1,4 XD

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    19 stycznia 2016 o 12:55

    A mnie coś innego zastanawia... 1. Niedogrzany silnik, nawet z uszkodzonym w jakiś sposób układem chłodzenia, przy takim obciążeniu powinien mieć 90. 2. Diesel i obrotomierz do 7k rpm...? 3. 250km/h...hmm. Utwardzony zawias, opona 195, i MOŻE byłoby to stabilne....względnie. Za mało tym jeździłem, a i egzemplarz był troszkę zmęczony, ale czy to czasem nie prowadzi się jak taczka? @Charakterek, miałeś takiego, rzuć opinią. 4. Pomijam brak mocy.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    3 grudnia 2015 o 0:50

    Jedno pytanie... Jak on to zrobił? O.o

    Komentarz poniżej poziomu pokaż
    [materiał]
    Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
    12 stycznia 2015 o 9:36

    @JanuszAndrzej: Chorąży....

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    15 sierpnia 2014 o 22:36

    Aż Ci napiszę moją ścieżkę jak bym tu leciał, piękny żółtek :) 1. Pozakupowy serwis 2. pełny auto-detailing w środku i na zewn, 3. Powłoka kwarcowa na lakier - przez pół roku chroni lakier jak pole siłowe 4. Przez pierwsze cztery punkty szukanie pięknej felgi :) 5. Kupno tych felg :) 6. Gwint, lub sprężyny i amortyzatory pod doskonałe prowadzenie - zależy czy lubisz bardziej glebę czy jeżdżenie, ewentualnie gwint od KW z regulacjami, ale nie wiadomo czy jest dostępny. 7. Audio ze skrzynią basową, tylko zrób sobie tak, żeby móc wyjąć skrzynię w razie potrzeby skorzystania z bagażnika :) 8. Większe hamulce i więcej mocy(dolot i wydech, turbo, większy silnik, Ja nie znaju co tam robita w toyotach :D 9. Ciesz się bryką. OD POCZĄTKU DO KOŃCA !!!

    [materiał]
    Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
    7 sierpnia 2014 o 17:22

    @polak nie można edytować postów, to napiszę drugi. Sobie jeszcze zobacz co na asfalcie robiło z 4WD Megane MAXI. Dla mnie koniec rozmowy z tym łosiem.

    [materiał]
    Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
    7 sierpnia 2014 o 17:21

    @polak: Gościu aż mnie wku**iłeś tym pier***leniem..... Czy Ty kiedykolwiek siedziałeś za kółkiem FWD albo chociaż samochodu?? Masz tu te swoje zalety FWD bo mnie uj strzelił... 1. Na śliskiej nawierzchni można bez problemu wyciągać auto z poślizgu gazem, pożycz auto od taty i sprawdź jeśli dosięgasz do pedałów. 2. Zajebiście przewidywalny w poślizgu, no i łatwy w kontroli bo KOŃCZYSZ POŚLIZG GAZEM JAK BRAKUJE SKRĘTU A W RWD ZAPOMNIJ 3. Pierniczyłeś coś nascarze, że mogą być FWD a nie są. Jasne, sam bym wystawił RWD bo jest prościej i taniej ustawić rozkład mas i wszystko zamontować, zaprojektować itd. Możesz uciec ze skrzynią do tyłu i inne takie bajery. 4.RWD jest lepszy do sportu, bo układ kierowniczy jest odseparowany od napędowego ale wymaga umiejętności jazdy w idealnym poślizgu(skręcasz a koła masz prosto, potrafisz tak swoim e36 w gazie? Bo w Polskich rajdach może kilku by potrafiło zrobić namiastkę tego). 4.FWD jest dużo lepszy na co dzień. Praktyczniejszy, lżejszy, ekonomiczniejszy, nie wymaga aż takiej spiny w sytuacji zagrożenia bo byle małpka z prawem jazdy wyprowadzi go z poślizgu, kontre potrafi nawet moja 4-letnia kuzynka(no dobra, autko na akumulator, ale też się liczy :D) I ostatnia rzecz. Łaskawie odpie**ol się od Mara bo zwyczajnie nie chciało mu się pisać rzeczy które ja Ci napisałęm a które zna każdy kto przejechał choć kilometr autem lub zabawką przypominającą w działaniu samochód. A ty??? Chyba nawet w NFS czy GRIDA nie grałeś na kompie amatorze bo byś dawno odpuścił te bzdury. Przepraszam, uniosłem się...

    [materiał]
    Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
    1 lipca 2014 o 2:50

    Użył trytytek i przejechał następny oes. Konkretnie białych, długości 25-30cm. Byłem, widziałem, pogratulowałem na mecie i i wyraziłem uznanie w obliczu pięknej hostessy na stoisku Vaga :)

    [materiał]
    Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
    25 czerwca 2014 o 12:47

    Ja już zacząłem pomagać ;) Jak wrócę z rajdu Polski to uderzam ostro z poradnikami, więc liczę na okruch zrozumienia i pomocy estetycznej od Charakterka ;)

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    8 listopada 2013 o 18:22

    Tak ode mnie jeszcze dodając do tego co Kolega wyżej napisał. Jeśli zadzwoniłeś po policję i masz protokół zdarzenia to UFG nie będzie robić problemów z naprawą autka. Pomóc może też nagranie z kamery, sprawdź czy na skrzyżowaniu albo na drodze którą uciekał nie ma kamery która by złapała jego tablice, wtedy masz po problemie :) PS. Kamera pokładowa wg. mnie jest zbawieniem, zawsze pomoże wyjaśnić sytuację :)

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    4 listopada 2013 o 20:41

    Does it matter? Powiedzmy sobie szczerze że prędkość jest albo niebezpieczna albo nudna(miasto/autostrada). Każdy kto ma prawko zgodzi się że kręta bieszczadzka droga to jest to :)

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    23 października 2013 o 16:08

    Dobrze myślisz, ale jako że do żółtych tablic trochę brakuje to robiłbym co chcę(bez ruszania budy oczywiście) ale zostawił wszystkie oryginalne części. Jak zachce się właścicielowi klasyka to montuje stare bebechy i gitara :)

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    27 września 2013 o 23:25

    Witam. 1. Apropo gazu: Dużo ludzi jak słyszy że mam gaz w 607 stwierdza że gaz jest do oszczędzania, że nie montuje się go w takich autach bo to psucie silnika, bla bla bla. To już któreś z kolei moje auto na gaz. Faktycznie, przygodę z tym paliwem zacząłem pod wpływem braku kasy w kieszeni, był to mieszalnik w lanosie 1.5 16v. Potem następne, i następne i następne. 10 zmian gazowników, trochę się naszukałem człowieka który wie o co chodzi(poziom gazowników w Polsce to dno, właśnie dlatego gaz jest źle postrzegany, bo nie ma kto o niego dbać) Gdy kupowałem 607, nie musiałem się martwić o kasę. Ale gaz i tak założyłem przy przebiegu 50kkm wychodząc z założenia że nawet jak silnik nie wytrzyma zbyt długo to przynajmniej będę miał jakieś materiały, wiedzę która pomoże innym. Do tego nie płacę tyle akcyzy co za zwykłą benzynę, więc oszczędzam na podatkach. No niektórzy jeszcze mówią że gaz ma mniej szkodliwe spaliny ale naprawdę to ma tylko inny skład. Na razie utrzymuję silnik w stanie idealnym bez większego problemu. Olej i spółka co 12kkm(jeśli np. byłem na torze to co 10kkm, to samo po długiej trasie), filtry gazu i paliwa, gruntowne sprawdzenie, regulacja gazu co 20kkm. Póki co 200kkm i silnik chodzi super, wydatki na serwisowanie silnika+instalacji o połowę mniejsze niż w 3.0TDI, spadku mocy nie ma. 2. Faktycznie, jeśli ktoś kupuje auto z salonu to stać go na naprawy, ale skoro kupuje diesla o chce oszczędzać, a wychodzi odwrotnie. Często pomaga szybko zrobienie 150 tysięcy dbając o turbo i DPF, tankując dobre paliwo i sprzedawanie zanim się dwumas rozleci. Wtedy zaoszczędzimy. 3. Tak, chodziło mi o większy zasięg na pełnym baku. 4. Zgadzam się, nie każdy benzyn kręci się do 9k rpm, ale już to 6200(3.0 V6, 1.4 75koni VAG) to ponad 1500 więcej niż w dieslu, a to dużo. a przy wysokich obrotach i deptaniu diesel tez łyka jak smok(patrz wyżej test).

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
    26 września 2013 o 21:21

    Założyłem konto na tym portalu pod wpływem idiotyzmów wypisywanych pod 2 obrazkami o dieslu i benzynie(obroty i zasięg) które zalewają wpisy mające sens. A więc uświadamiam Wam że diesel nie jest wcale lepszy od benzyny. Miał swoje zalety gdy był to 1.9D 64 konie w W124 który ma w dupie przebieg, jakość paliwa i traktowanie, byle olej zmienić a on jechał. Jednak to było w czasach gdy silnik benzynowy zaczynał grymasić przy 300kk(mocno uśredniam, to jest nawet przenośnia) a ropniak jechał i nie przejmował się. To była jego jedyna zaleta którą utracił kilkanaście lat temu. Wracając do dzisiejszego dnia. Diesiel nie jest lepszy. Jest gorszy. Dlaczego? -W salonie jest droższy(nie dziw sie, płacisz za technologię która sprawia że to gówno jakimś cudem dorównuje benzynie) -Koszty naprawy 1.6 TDI w skodzie są abstraktyjne i przerażające dla właściciela Peugeota 607 3.0 V6. -Diesel wcale nie jest oszczędny. -Duży zasięg. NO KUR*A PROSZE WAS!!! wrzućcie tą technologie i wielki bak do benzyny to zobaczycie. Jak myslicie, czemu diesel ma duzo większy bak od benzyny? Na czymś musi robić ten zasięg. - mały zakres obrotów - kto jeździ ten wie że czasami potrzeba dużo miejsca na obrotomierzu. - no jeszcze ekologia, benzyna jest bardziej przyjazna, But who cares??? Do powyższych małe porównanie. Opel Insignia: -1.4 ecotec turbo: 140 koni - 5.9 średnie spalanie -1.6 ecotec turbo 170 koni - 5.9 średnie spalanie -2.0 CDTI 163 konie - 4,3 średnie spalanie Ooookey. Mam do wyboru ten mocniejszy ecotec i tego diesla. Jeśli wybiorę rope to płacę dodatkowo 4 kafle za wyższe ubezpieczenie, filtr DPF, i wybór między jeżdzeniem i spalaniem prawie takim samym jak w benzynie, a pitu pitu przy którym zarżnę DPF po 40kkm no ale mi mało spali dzięki czemu kupię nowy DPF za 7 tysięcy. Aha, no i diesel chyba teraz jest droższy znowu(chyba, szczerze to mam to gdzieś). No naprawdę interes życia. Do tego eksperyment. Nie mam nic konkretnego, nie sądziłem że mi się kiedyś wyniki przydadzą. Przez tydzień jeździłem moją 607 3.0 V6, na gazie od 200kkm, łącznie 250kkm. Od reszty różni ją to że dbam o każdą śrubkę tego auta, a szczególnie silnika który jest w stanie fabrycznym(w sumie trzeba go umyć :() Pytanie czemu? Bo o gaz się dba, a nie naprawia. Jeśli gaz traktujesz jak malucha i nie wymieniasz tego co musisz, to nawet oplowski 1.6 8V zajedziesz na amen. Spalanie przez tydzień: 14.5 gazu. Ładnie. Potem wymiana z kumplem na A6 3.0TDI. 12 ON. DAFUQ? Potem porównaliśmy to z kosztami serwisowania z 3 lat(oboje prowadzimy dzienniki). Może jednak prawidłowe dbanie o gaz się nie opłaca? Po przeanalizowaniu wydatków nie chciał mi oddać auta(weź się zamień, przecież to AUDI; Diesel? może jak dopłacisz drugim takim na części.) Wniosek? Diesel był dobry dopóki nie postanowili zrobić z niego benzyny poprzez Turbo, zmienną geometrię, dwumas, common rail, pompowstryski( no dobra, robiły ładne spalanie, cieszcie się fanatycy diesli) filtr DPF i restę tego gówna które potem i tak zaczęli montować do benzyny bo już nie było sensu iśc w diesle. Taka prawda. Wasz kochany dieselek z momentem obrotowym który musicie mieć bo nie macie obrotów został stworzony jako wół roboczy do jeżdzenia na bimbrze robionym przez właściciela. W ciężarówkach się to sprawdza, w osobówkach przesadzili z technologią. Jestem gotowy na dyskusję, zapraszam tych z argumentami jak i tych z "Bo tak!!" PS. Proszę nie uznajcie mnie za przeciwnika AUDI lub produktów grupy VAG, sam rozpływam się nad quattro i TFSI(na przykład). Chodziło tylko o aspekt opłacalności diesla. PS2. Nie odpowiadam za treść, pisane pod wpływem uczulenia na głupotę. PS3. http://www.autocentrum.pl/raporty-z-jazd/26-l-100km-czyli-czeska-szkola-oszczedzania/ Po co ja to wszystko pisałem? stare 1.2 z felicii kara 1.4 TDI. To chyba mówi wszystko.

    « poprzednia 1 następna »