Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Profil użytkownika

    DaaBuu

    Kierowca
    Zamieszcza materiały od: 28 maja 2014 - 11:19
    Ostatnio: 25 kwietnia 2015 - 17:19
    • Materiałów na głównej: 14 z 15 (1 usunietych przez adm.)
    • Punktów za materiały: 1282
    • Komentarzy: 15
    • Punktów za komentarze: 107
     
    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    25 kwietnia 2015 o 17:13

    identyczna jak moja. Pozdrawiam właściciela.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    3 lipca 2014 o 20:20

    Opel fajny i kolor też. Jak wyżej już ktoś wspomniał , fajna bransoleta. Filmik 1 klasa. - pomalował bym progi w kolor nadwozia ( moja opinia , lepiej by wyglądał) Pozdrawiam i więcej filmików Clauduś

    [materiał]
    Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
    2 lipca 2014 o 14:11

    Kierowca Ferrari poprostu ma olej w głowie...

    [materiał]
    Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
    27 czerwca 2014 o 21:30

    @Fiat_9: chcesz zobaczyć tego malczana na torze jak driftuje?

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    26 czerwca 2014 o 16:41

    Ja bym ją postawił trochę do pionu tak jak wyswietlacz powyżej.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    23 czerwca 2014 o 10:40

    @tibuxu: przepraszam 2.3 benzyna

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    20 czerwca 2014 o 23:17

    Siema , jestem w trakcie zakupu takiego e39. Szukam 2.0 , 2.2 w benzynie. Mozesz poradzic na co zwracac uwage przy zakupie i czy te silniki są wadliwe?

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    15 czerwca 2014 o 10:29

    Widow - Wdowa

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    11 czerwca 2014 o 8:42

    Teraz widać jaka ta policja bezradna. Dlatego cwaniaczek robi co chce. brak słów...

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    30 maja 2014 o 23:40

    @adam519810:W moim przypadku było tak. Nikt drugi nie ucierpiał ani żadne mienie nie było uszkodzone. Policja spisała raport i tyle. Nawet nie przyszli do szpitala ani do mnie z pytaniem jak to było czy wlepić mandat. Tutaj nie ma mandatów za takie cos. Z ubezpieczalni też nic mi nie potrącili ponieważ nie wnosiłem o odszkodowanie. Sprawe skierowałem do adwokata ale technik drogowy stwierdził, że przyczyną wypadku była prędkość. Po 4 miesiącach studzienka została naprawiona ( dziwne) Jedyne jakie koszta poniosłem to 245 euro za lawete która zabrała auto i złomowanie.

    [materiał]
    Ocena: 17 (Głosów: 17) | raportuj
    30 maja 2014 o 9:06

    @vaptorx: Historia jest okrojona. Nie chciałem się rozpisywać o depresjach jakie miałem , załamaniach i płaczu po nocach w szpitalu. Cały miesiąc na morfinie i innych lekach przeciwbólowych Bałem się ,że stracę noge i nie będzie wesoło. Było bardzo ciężko chwilami. Jak jezdziłem na wózku inwalidzkim ludzie byli chamscy i bezczelni ... Ile razy się przewracałem o kulach na mokrej posadzce itd... Najgorszy okres w moim życiu a to wszystko z mojej winy. Gdybym nie był taki pewny siebie na drodze i jechał z przyzwoitą prędkością nie było by tego wypadku. Poduszki powietrzne też dużo dały. Gdyby nie boczne kurtyny miałbym połamane żebra i obojczyk. (Tak twierdził lekarz po obrażeniach wewnętrznych) Jeżdze obecnie Hondą Accord VII z 2004r dziewczyny. Nie jestem już taki pewny na publicznej drodze lecz są plany na lipiec na zapis do szkoły driftu. Jak juz szaleć to na miejscu do tego przygotowanym. Pozdrawiam

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    29 maja 2014 o 12:49

    @integra: To fakt , podatki mogą człowieka dobić. Auto kupiłem za 1800 euro. Góły i wesoły. Troche pracy w niego włożyłem. Ale ubezpieczenie mnie kosztowało 1100 euro na rok i TAX 710 euro na rok. Lexusy są bardzo popularne tak jak i Toyota Altezza. Pełno tu tego. Z tym ,że Lexus jest tańszy w ubezpieczeniu niż Altezza. Porypane prawo tutaj mają

    [materiał]
    Ocena: 74 (Głosów: 74) | raportuj
    29 maja 2014 o 12:29

    @dominn704: Jechałem rano (15.08.2013) (godz. 6:30) zawieść dziewczynę do pracy. Pogoda była w miarę ok , lekka mżawka. Odwiozłem ją na 6:45 i jechałem do siebie do pracy. Nie daleko miałem (5 km) Była długa prosta , 2 pasy. Jechałem około 100/120 km/h i na lewym pasie którym jechałem była studzienka kanalizacyjna dość głęboko osadzona. Chciałem ją wyminąć i przy tej prędkości, mokrej drodze zbyt gwałtownie skręciłem kierownicą i tylne koło wpadło w dołek od tej studzienki i mną zarzuciło. Chciałem wyprostować auto ale zanim zdążyłem cokolwiek zrobić uderzyłem bokiem auta o drzewo i straciłem przytomność. Ocknąłem się po paru minutach nie czując bólu. Pierwsze co sobie powiedziałem to ( ja pier... co narobiłem) Chciałem wysiąść z auta i wtedy zorientowałem się, że mam oba uda połamane. Nogi mi się powyginały na obie strony. Straciłem przytomność drugi raz. Nie wiem po jakim czasie strażak zaczął mnie wołać. Ockąłem się , strażak zarzucił mi koc na głowe i słyszałem jak wybijali szybe i wycinali dach. Powiedziałem im ,że mam obie nogi połamane. Poźniej pamiętam tylko jak przyłożyli mi coś do twarzy i parę migawek jak rozcinali mi ubranie. Obudziłem sie po 12h operacji. Okazało się ,że mam złamane oba uda (jedno z przemieszczeniem) i lewą stopę ( złamanie otwarte z przemieszczeniem ) 2 dni po pierwszej operacji dostałem zakazenia . Musieli mi wyciąć kawałek mięśnia by powstrzymać zakazenie. I tak po 9 operacjach ( co 2, 3 dni) musieli wyciąć mi cały mięsień łącznie ze ścięgnami by w 100% zatrzymać zakarzenie. Inaczej stracił bym nogę. Po miesiącu lezenia w szpitalu nareszcie mogłem wrócić do domu. Niestety na wózku inwalidzkim. Kolejne 2 miesiące leżałem na łóżku. Sporadycznie gdzieś wychodziłem. (Teraz rozumiem co czują ludzie na wózkach inwalidzkich.) Po 2 miesiącach pojechałem na operacje wyciągnięcia śruby ze stopy. I na rehabilitacje. Nareszcie po 3 miesiącach od wypadku mogłem chodzić o kulach. Niestety tylko pare godzin dziennie. Po 7 miesiącach od wypadku i czekaniu w kolejce dostałem wezwanie do szpitala na przeszczep. Niestety po konsultacji z lekarzem i operacji okazało się ,że przeszczepili mi tylko ścięgno z wewnętrznej strony stopy do przodu tak abym mógł podnosić ją do góry. Na dzień dzisiejszy tj. 29.05.2014 chodzę już bez kul , podnoszę stopę do góry i jeżdże autem bez problemu. Po prawie 11 miesiącach i kilkunastu operacjach mam w nogach 17 śrub i płytke w stopie. Mam w lewej stopie uszkodzone nerwy nakże nie mam czucia w połowie stopy i niestety po wycięciu mi mięśnia i ściegien nie mogę poruszać palcami do góry. :) Wyciągnąłem z tego dużo wniosków ale nie przestraszyło mnie to by przestać kochać motoryzację. Już za parę tygodni wracam do pracy i już myślę o zakupie auta. :)

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    29 maja 2014 o 10:22

    @Czarn0Bialy: Silnik: rzędowa szóstka 2.0 vvti z chipem na 183bhp

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    28 maja 2014 o 20:25

    @Czarn0Bialy: Przy mojej jeździe około 12-14 litrów

    « poprzednia 1 następna »