Szukaj
Znalazłem 70 takich materiałów
Po pierwszej wakacyjnej wypłacie zostanie zrobiony mały przegląd:
- wymiana płynów i olejów
- wszystkich filtrów
- i załatanie dwóch dziur w podłodze (w miejscach do podnoszenia samochodu-standard w poldku)
Po drugiej wakacyjnej wypłacie zostaną skompletowane graty do obniżenia zawieszenia, koła, jak i kolektor 4-2-1 z rovera + rury i tłumiki do nowego wydechu. Wydech będzie robiony głównie z powodu, że jest nisko zawieszony pod samochodem. Po obniżeniu, mam zamiar maksymalnie wywinąć nadkola i do tego dołożyć poszerzenia plastikowe. Gdy to już będzie zrobione, do tego spasuje szeroką stal. Nadwozie zostawię na później bo nie obędzie się pewnie bez jakiś docinek nadkoli pod plastikowymi poszerzeniami. We wrześniu zacznę szkołę to też projekt będzie realizowany po godzinach, jak i w weekendy.
Wyzwanie może spore jak na amatora bo w końcu technik informatyk, a nie mechanik, ale zawsze wychodzę z założenia, że chcieć znaczy móc.
W czasie jazdy mijałem pewien garaż.
Zaintrygował mnie zawartością.
Stał przed tym garażem zwyczajny Opel Astra w sedanie (1 generacji rzecz jasna) na czarnych tablicach i w stanie takim że po prostu wiele nowych samochodów może się schować.
Zaczepiłem właściciela na sekundę by się spytać ile lat posiada ten samochód i jak jest wstanie utrzymywać go w dobrym stanie.
Na to przemiły dziadek mi odpowiedział:
-Widzisz młody człowieku, auto jak auto. Kupiony prawie jako nówka, jeździ dobrze i nie widzę sensu zmieniać samochodu, w którym wszystko jest na swoim miejscu.
A co do napraw odpowiedział:
-Widzisz, lżejsze naprawy wykonuje sam, a te trudniejsze daje zrobić wnuczkowi bo niestety wiek już nie ten.
Przy najbliższej okazji jak oczywiście właściciel się zgodzi, wrzucę fotki wspomnianego samochodu.
Tak czy inaczej. Po tej rozmowie naszła mnie pewna myśl, a raczej pytanie.
Czy gdzieś tutaj na Mk, są ludzie którzy trzymają swój samochód wiele lat i nadal cieszą się z jego posiadania? Lub mają taki zamiar?
Oczywiście nie jest to żaden sondaż ani nic. Po prostu tak o pytam. Dla luźnej atmosfery.
Tak wgl czy tylko ja mam takie nieodparte wrażenie, że dzisiejsze "pudełka elektryczne" nie przetrwają chociażby 15 lat?
Tak czy inaczej pozdrawiam po ran kolejny wszystkich użytkowników i miłego weekendu :)
‹ pierwsza < 1 2 3 4 5 6 7 > ostatnia ›