Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 59 takich materiałów
    Tłumiki i ich rodzaje – Dziś w zasadzie wracamy do samych podstaw motoryzacji, a mianowicie o tak oczywistym elemencie każdego pojazdu spalinowego jakim jest tłumik. Niby zwykły tłumik, ale czy na pewno wiemy jak jest on zbudowany?

Tłumik to część układu wydechowego potrzebna do zredukowania hałasu, tj. wibracji spalin¹ wydobywających się z silnika. W typowych układach samochodowych występują dwa lub trzy tłumiki, a w nowszych dodatkowo katalizator.

Wyróżniamy cztery najpopularniejsze rodzaje tłumików:
 - refleksyjny – tłumienie polega na wielokrotnym odbijaniu się o elementy tłumika fali dźwiękowej. Wielokrotne odbicia zmniejszają energię dźwięku który w końcu zanika(oczywiście nie w całości, tylko część fal wytraca całkowicie swą energię);
 - kombinowany – użycie kilku różnych metod tłumienia w jednej obudowie;
 - interferencyjny – działa on na zasadzie interferencji fal, tj. nakładania się na siebie fal o takiej samej                                           
   częstotliwości;
 - absorpcyjny – zbudowany z perforowanej rury otoczonej dźwiękochłonnym materiałem(np. wata      
   stalowa). Ten rodzaj tłumi tylko wysokie dźwięki.

Katalizator, nie jest to co prawda tłumik, ale wchodzi on w skład układu wydechowego, to element który redukuje szkodliwe składniki spalin. Jego działanie opiera się na reakcjach chemicznych zachodzących między pierwiastkami w spalinach, a pierwiastkami zawartymi w katalizatorze. Aby element ten prawidłowo spełniał swoje zadanie powinien pracować z parze z sondą Lambda².

Dodam jeszcze, że w silnikach dwusuwowych wydech spełnia ważną funkcję. Pierwszym elementem za silnikiem jest tzw. gruszka, czyli komora rozprężna która przez wytwarzane podciśnienie „wysysa” spaliny z komory spalania co podnosi sprawność jednostki.

Na górnym zdjęciu przedstawiony jest przekrój katalizatora, a na dolnym przykład tłumika refleksyjnego


¹- dźwięk to wibracje powietrza.
²- mierzy ona zawartość tlenu w spalinach.
    Dziś w zasadzie wracamy do samych podstaw motoryzacji, a mianowicie o tak oczywistym elemencie każdego pojazdu spalinowego jakim jest tłumik. Niby zwykły tłumik, ale czy na pewno wiemy jak jest on zbudowany?

    Tłumik to część układu wydechowego potrzebna do zredukowania hałasu, tj. wibracji spalin¹ wydobywających się z silnika. W typowych układach samochodowych występują dwa lub trzy tłumiki, a w nowszych dodatkowo katalizator.

    Wyróżniamy cztery najpopularniejsze rodzaje tłumików:
    - refleksyjny – tłumienie polega na wielokrotnym odbijaniu się o elementy tłumika fali dźwiękowej. Wielokrotne odbicia zmniejszają energię dźwięku który w końcu zanika(oczywiście nie w całości, tylko część fal wytraca całkowicie swą energię);
    - kombinowany – użycie kilku różnych metod tłumienia w jednej obudowie;
    - interferencyjny – działa on na zasadzie interferencji fal, tj. nakładania się na siebie fal o takiej samej
    częstotliwości;
    - absorpcyjny – zbudowany z perforowanej rury otoczonej dźwiękochłonnym materiałem(np. wata
    stalowa). Ten rodzaj tłumi tylko wysokie dźwięki.

    Katalizator, nie jest to co prawda tłumik, ale wchodzi on w skład układu wydechowego, to element który redukuje szkodliwe składniki spalin. Jego działanie opiera się na reakcjach chemicznych zachodzących między pierwiastkami w spalinach, a pierwiastkami zawartymi w katalizatorze. Aby element ten prawidłowo spełniał swoje zadanie powinien pracować z parze z sondą Lambda².

    Dodam jeszcze, że w silnikach dwusuwowych wydech spełnia ważną funkcję. Pierwszym elementem za silnikiem jest tzw. gruszka, czyli komora rozprężna która przez wytwarzane podciśnienie „wysysa” spaliny z komory spalania co podnosi sprawność jednostki.

    Na górnym zdjęciu przedstawiony jest przekrój katalizatora, a na dolnym przykład tłumika refleksyjnego


    ¹- dźwięk to wibracje powietrza.
    ²- mierzy ona zawartość tlenu w spalinach.
    12 kwietnia 2013, 21:44 przez Sarge (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Białe jajo na Volkach... – Wydaje mi się, czy siedzi tam motor od S2000, tj. F22C?
    Wydaje mi się, czy siedzi tam motor od S2000, tj. F22C?
    3 kwietnia 2013, 13:24 przez Sarge (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    Napęd FWD co się pod nim kryje – Zacznijmy od napędu FWD. Skrót pochodzi od angielskiego określenia Front Wheel Drive i oznacza nic innego, jak napęd przedni.
Pierwszy raz zastosowano go w samochodach Cord L-29 z 1929 roku. Najmocniejszym samochodem przednionapędowym, produkowanym seryjnie, był Cadillac Eldorado z 1967 roku, posiadający silnik o mocy 340 KM. Obecnie jest to napęd, który jest montowany w większości samochodów np. Honda, Ford czy Skoda. Ten rodzaj napędu niestety nie daje pełnych właściwości jezdnych, ponieważ przednie koła zarówno napędzają samochód, ale też nadają mu tor. Podczas jednoczesnego dodawania gazu i skręcania kół, tracą one przyczepność i zaczynają wyjeżdżać na zewnątrz zakrętu (mamy wtedy do czynienia z podsterownością). Skręcone koła łatwiej tracą przyczepność i poślizg następuje znacznie częściej. Drugim negatywnym aspektem jest efekt transferu masy. Podczas przyspieszania przednie koła mają niedużą przyczepność, dlatego sportowe samochody tj. Ferrari czy Lamborghini mają napęd na tylną oś.
    Zacznijmy od napędu FWD. Skrót pochodzi od angielskiego określenia Front Wheel Drive i oznacza nic innego, jak napęd przedni.
    Pierwszy raz zastosowano go w samochodach Cord L-29 z 1929 roku. Najmocniejszym samochodem przednionapędowym, produkowanym seryjnie, był Cadillac Eldorado z 1967 roku, posiadający silnik o mocy 340 KM. Obecnie jest to napęd, który jest montowany w większości samochodów np. Honda, Ford czy Skoda. Ten rodzaj napędu niestety nie daje pełnych właściwości jezdnych, ponieważ przednie koła zarówno napędzają samochód, ale też nadają mu tor. Podczas jednoczesnego dodawania gazu i skręcania kół, tracą one przyczepność i zaczynają wyjeżdżać na zewnątrz zakrętu (mamy wtedy do czynienia z podsterownością). Skręcone koła łatwiej tracą przyczepność i poślizg następuje znacznie częściej. Drugim negatywnym aspektem jest efekt transferu masy. Podczas przyspieszania przednie koła mają niedużą przyczepność, dlatego sportowe samochody tj. Ferrari czy Lamborghini mają napęd na tylną oś.
    17 lutego 2013, 18:29 przez gonzo10 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Napęd RWD co się pod nim kryje – Następny będzie Napęd na tylną oś oznacza się skrótem RWD (z ang. Rear Wheel Drive)
Napęd jest montowany w większości luksusowych i sportowych aut, tj. BMW, Mercedes czy Bentley. Napęd tylny nie przysparza tyle kłopotów, co napęd przedni. Podczas skręcania kół przy jednoczesnym dodawaniu gazu, tylne koła są dociskane do powierzchni, a więc przednie nie tracą przyczepności, a tylne posiadają dużo większą przyczepność niż przednie. Samochody tylnonapędowe zaczynają zacieśniać zakręt (mamy do czynienia z nadsterownością). Kierowca nie traci wtedy prędkości, bo nie musi puszczać gazu, bo wystarczy kontra kierownicą.

Podczas hamowania większa część masy samochodu przeniesiona zostaje na przód, co powoduje dociśnięcie go do powierzchni. W tym samym czasie tył unosi się do góry. Efektem tego jest w tym wypadku większa przyczepność przednich kół. Z tego powodu w większości samochodów hamulce tarczowe montowane są z przodu, bo to głównie przednie zawieszenie i koła wykonują pracę podczas hamowania.
    Następny będzie Napęd na tylną oś oznacza się skrótem RWD (z ang. Rear Wheel Drive)
    Napęd jest montowany w większości luksusowych i sportowych aut, tj. BMW, Mercedes czy Bentley. Napęd tylny nie przysparza tyle kłopotów, co napęd przedni. Podczas skręcania kół przy jednoczesnym dodawaniu gazu, tylne koła są dociskane do powierzchni, a więc przednie nie tracą przyczepności, a tylne posiadają dużo większą przyczepność niż przednie. Samochody tylnonapędowe zaczynają zacieśniać zakręt (mamy do czynienia z nadsterownością). Kierowca nie traci wtedy prędkości, bo nie musi puszczać gazu, bo wystarczy kontra kierownicą.

    Podczas hamowania większa część masy samochodu przeniesiona zostaje na przód, co powoduje dociśnięcie go do powierzchni. W tym samym czasie tył unosi się do góry. Efektem tego jest w tym wypadku większa przyczepność przednich kół. Z tego powodu w większości samochodów hamulce tarczowe montowane są z przodu, bo to głównie przednie zawieszenie i koła wykonują pracę podczas hamowania.
    17 lutego 2013, 18:32 przez gonzo10 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Jak działa ABS – Po co nam ABS?
ABS zapobiega zjawiskom występującym po zablokowaniu kół, takim jak ściąganie samochodu w bok, wirowanie samochodu, utrata kontroli nad kierowaniem samochodem. Długość drogi hamowania pojazdu wyposażonego w system ABS w porównaniu do identycznego pojazdu bez tego systemu uzależniona jest od kilku czynników, tj. warunki zewnętrzne oraz umiejętności kierowcy, tzn. mimo systemu ABS kierowca musi wiedzieć, jak sterować kierownicą by wyjść z ewentualnego poślizgu.

W samochodach bez systemu ABS kierowca musi starać się hamować tak, by utrzymać kontrolę nad samochodem. Zbyt słabe hamowanie wydłuża drogę hamowania, a zbyt mocne prowadzi do utraty sterowności. Zaleca się, by przy konieczności silnego hamowania stosować hamowanie pulsacyjne. Hamowanie to polega na intensywnym wciśnięciu hamulca, a w momencie, gdy koła przestają się obracać, odpuszczeniu hamulca, by natychmiast znów silnie nacisnąć hamulec.

W samochodzie wyposażonym w system ABS, najefektywniejszy sposobem hamowania jest jak najszybsze i jak najmocniejsze wciśnięcie pedału hamulca – nie należy używać hamowania pulsacyjnego.

JAK DZIAŁA ABS:
Utrata sterowności samochodu podczas hamowania następuje, gdy koła z co najmniej jednej osi samochodu przestają się obracać. Wówczas różnice sił hamowania na poszczególnych kołach wprawiają samochód w ruch obrotowy wokół osi pionowej. System ABS naśladuje hamowanie pulsacyjne, ale robi to znacznie dokładniej niż kierowca.

System kontroluje obroty kół podczas hamowania i jeżeli kierowca naciśnie tak silnie na hamulec, że jedno z kół obraca się wolniej niż pozostałe, to system ABS zmniejsza na chwile siłę hamowania obwodu, w którym jest to koło lub tylko tego koła (w nowszych układach). Jeżeli koło ponownie zacznie się obracać, siła hamowania jest ponownie zwiększana. Cykle redukcji siły hamowania są bardzo szybkie.
    Po co nam ABS?
    ABS zapobiega zjawiskom występującym po zablokowaniu kół, takim jak ściąganie samochodu w bok, wirowanie samochodu, utrata kontroli nad kierowaniem samochodem. Długość drogi hamowania pojazdu wyposażonego w system ABS w porównaniu do identycznego pojazdu bez tego systemu uzależniona jest od kilku czynników, tj. warunki zewnętrzne oraz umiejętności kierowcy, tzn. mimo systemu ABS kierowca musi wiedzieć, jak sterować kierownicą by wyjść z ewentualnego poślizgu.

    W samochodach bez systemu ABS kierowca musi starać się hamować tak, by utrzymać kontrolę nad samochodem. Zbyt słabe hamowanie wydłuża drogę hamowania, a zbyt mocne prowadzi do utraty sterowności. Zaleca się, by przy konieczności silnego hamowania stosować hamowanie pulsacyjne. Hamowanie to polega na intensywnym wciśnięciu hamulca, a w momencie, gdy koła przestają się obracać, odpuszczeniu hamulca, by natychmiast znów silnie nacisnąć hamulec.

    W samochodzie wyposażonym w system ABS, najefektywniejszy sposobem hamowania jest jak najszybsze i jak najmocniejsze wciśnięcie pedału hamulca – nie należy używać hamowania pulsacyjnego.

    JAK DZIAŁA ABS:
    Utrata sterowności samochodu podczas hamowania następuje, gdy koła z co najmniej jednej osi samochodu przestają się obracać. Wówczas różnice sił hamowania na poszczególnych kołach wprawiają samochód w ruch obrotowy wokół osi pionowej. System ABS naśladuje hamowanie pulsacyjne, ale robi to znacznie dokładniej niż kierowca.

    System kontroluje obroty kół podczas hamowania i jeżeli kierowca naciśnie tak silnie na hamulec, że jedno z kół obraca się wolniej niż pozostałe, to system ABS zmniejsza na chwile siłę hamowania obwodu, w którym jest to koło lub tylko tego koła (w nowszych układach). Jeżeli koło ponownie zacznie się obracać, siła hamowania jest ponownie zwiększana. Cykle redukcji siły hamowania są bardzo szybkie.
    17 lutego 2013, 18:37 przez gonzo10 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Malczanek1 – Dodaje spóźnione zdjęcia mojego maluszka już prawie rozebranego.
Wybaczcie za spóźnienie jednak aparat nawalił i w skutek grypy nie było jak przy nim pracować. Zdecydowanie musimy mu dać nowy kolor , ten jest za bardzo zniszczony i w miejscu gdzie powinna być informacja z numerem koloru ... no nie ma jej xd w każdym razie decyzja zapadła, w sobotę kończę rozbieranie (został mi sam przód tj. światła oraz zderzak) i w następny poniedziałek jedzie do blacharza :) Piszcie propozycje kolorów które dobrze kontrastują z czerwoną pokrywą silnika :)
    Dodaje spóźnione zdjęcia mojego maluszka już prawie rozebranego.
    Wybaczcie za spóźnienie jednak aparat nawalił i w skutek grypy nie było jak przy nim pracować. Zdecydowanie musimy mu dać nowy kolor , ten jest za bardzo zniszczony i w miejscu gdzie powinna być informacja z numerem koloru ... no nie ma jej xd w każdym razie decyzja zapadła, w sobotę kończę rozbieranie (został mi sam przód tj. światła oraz zderzak) i w następny poniedziałek jedzie do blacharza :) Piszcie propozycje kolorów które dobrze kontrastują z czerwoną pokrywą silnika :)
    5 listopada 2012, 21:45 przez Kicajek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (10)
    Źródło:

    Własne

    Malczan :D – Mój maluszek :) stał kilka lat w garażu i w końcu znalazł się czas na rozbiórkę ^^ Jak na razie został wymontowany silnik i sporo plastików ze środka. W planach : Remont silnika, Odświeżenie karoserii[ tj. piaskowanie, oddanie w ręce blacharza, podkład, podkład podkład i kolor ^^ myślę że czerwony najlepszy :D ], wymiana tapicerki, okablowania itd :) Czyli kilkoma słowami: totalny remont :D Jak się spodoba będę na bieżąco dodawał zdjęcia z postępów :)
    Mój maluszek :) stał kilka lat w garażu i w końcu znalazł się czas na rozbiórkę ^^ Jak na razie został wymontowany silnik i sporo plastików ze środka. W planach : Remont silnika, Odświeżenie karoserii[ tj. piaskowanie, oddanie w ręce blacharza, podkład, podkład podkład i kolor ^^ myślę że czerwony najlepszy :D ], wymiana tapicerki, okablowania itd :) Czyli kilkoma słowami: totalny remont :D Jak się spodoba będę na bieżąco dodawał zdjęcia z postępów :)
    23 października 2012, 16:51 przez Kicajek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (15)
    Źródło:

    Własne

    Ford GT (konkurs) – Wzorcem dla projektantów modelu GT, był Ford GT40 z lat 60. XX w. (GT40 – nazwa wzięła się od wysokości pojazdu tj. 40 cali). W latach 60. na torach wyścigowych w Grand Prix panowały samochody Ferrari. Ówcześni szefowie Forda postanowili przerwać tę passę i podnieść prestiż własnej firmy. Tak właśnie powstał model GT40. Ford udowodnił że może wygrywać z Ferrari zwyciężając 4 razy z rzędu 24-godzinny Wyścig Le Mans. Auto było jak na tamte czasy futurystyczne, a jego konstrukcja zapewniała stabilność i wytrzymałość potrzebną w długich, 24-godzinnych maratonach.
Ford GT, upamiętnia tamte sukcesy, lecz nie jest pierwszą próbą wskrzeszenia legendy. W latach dziewięćdziesiątych Ford zaprezentował prototyp samochodu Ford GT90 z silnikiem V12 z czterema sprężarkami o mocy 720 KM. Niestety tamten model nie doczekał się produkcji nawet w krótkiej serii.
Produkcja[edytuj]

Obecny model przypomina oryginał, choć jest od niego nieco wyższy. Posiada silnik o mocy 550 KM V8 z kompresorem, a centralne umieszczenie silnika poprawia rozkład masy i stabilność. Wnętrze posiada dużo elementów z perforowanego aluminium. Elementy takie jak elektrycznie sterowane szyby, klimatyzacja i zestaw audio znajdują się w wyposażeniu seryjnym. Auto było do nabycia w Europie za 111 tysięcy funtów (czyli około 660 tysięcy złotych wg kursu z okresu sprzedaży), a w USA za 153 tysiące dolarów (czyli około 460 tysięcy złotych, kurs z 2006). Planowano produkcję 4500 egzemplarzy, jednak zakończono ją po wytworzeniu ok. 4000 sztuk.
    Wzorcem dla projektantów modelu GT, był Ford GT40 z lat 60. XX w. (GT40 – nazwa wzięła się od wysokości pojazdu tj. 40 cali). W latach 60. na torach wyścigowych w Grand Prix panowały samochody Ferrari. Ówcześni szefowie Forda postanowili przerwać tę passę i podnieść prestiż własnej firmy. Tak właśnie powstał model GT40. Ford udowodnił że może wygrywać z Ferrari zwyciężając 4 razy z rzędu 24-godzinny Wyścig Le Mans. Auto było jak na tamte czasy futurystyczne, a jego konstrukcja zapewniała stabilność i wytrzymałość potrzebną w długich, 24-godzinnych maratonach.
    Ford GT, upamiętnia tamte sukcesy, lecz nie jest pierwszą próbą wskrzeszenia legendy. W latach dziewięćdziesiątych Ford zaprezentował prototyp samochodu Ford GT90 z silnikiem V12 z czterema sprężarkami o mocy 720 KM. Niestety tamten model nie doczekał się produkcji nawet w krótkiej serii.
    Produkcja[edytuj]

    Obecny model przypomina oryginał, choć jest od niego nieco wyższy. Posiada silnik o mocy 550 KM V8 z kompresorem, a centralne umieszczenie silnika poprawia rozkład masy i stabilność. Wnętrze posiada dużo elementów z perforowanego aluminium. Elementy takie jak elektrycznie sterowane szyby, klimatyzacja i zestaw audio znajdują się w wyposażeniu seryjnym. Auto było do nabycia w Europie za 111 tysięcy funtów (czyli około 660 tysięcy złotych wg kursu z okresu sprzedaży), a w USA za 153 tysiące dolarów (czyli około 460 tysięcy złotych, kurs z 2006). Planowano produkcję 4500 egzemplarzy, jednak zakończono ją po wytworzeniu ok. 4000 sztuk.
    3 kwietnia 2012, 13:15 przez Liextreme (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Jaguar XJ220 – Jaguar XJ220

Nazywał się XJ220, bo rozpędzał się do 220 mil na godzinę (tj. 354 km/h). Miał lekką konstrukcję i wspaniały wygląd, który zachwyca do dziś. 
Pierwszy koncept pojawił się na targach British Motor Show w 1988 r. Z kolei pierwszy egzemplarz produkcyjny został ukończony w 1992 r. 
Konstrukcja dwumiejscowego bolidu drogowego została urzeczywistniona przy użyciu zaawansowanych struktur aluminiowych. Gotowy samochód ważył 1454 kg i był napędzany silnikiem 3.5 l V6. Moc 542 KM trafiała na tylne koła poprzez 5-stopniową przekładnie z dwutarczowym sprzęgłem AP Racing. 
XJ220 osiągał 100 km/h w mniej niż 4 sekundy.
To superauto dziś jest warte 740 tys. funtów (tj. ok. 3 mln 600 tys zł). Do 1994 na rynek trafiło 275 egzemplarzy.
    Jaguar XJ220

    Nazywał się XJ220, bo rozpędzał się do 220 mil na godzinę (tj. 354 km/h). Miał lekką konstrukcję i wspaniały wygląd, który zachwyca do dziś.
    Pierwszy koncept pojawił się na targach British Motor Show w 1988 r. Z kolei pierwszy egzemplarz produkcyjny został ukończony w 1992 r.
    Konstrukcja dwumiejscowego bolidu drogowego została urzeczywistniona przy użyciu zaawansowanych struktur aluminiowych. Gotowy samochód ważył 1454 kg i był napędzany silnikiem 3.5 l V6. Moc 542 KM trafiała na tylne koła poprzez 5-stopniową przekładnie z dwutarczowym sprzęgłem AP Racing.
    XJ220 osiągał 100 km/h w mniej niż 4 sekundy.
    To superauto dziś jest warte 740 tys. funtów (tj. ok. 3 mln 600 tys zł). Do 1994 na rynek trafiło 275 egzemplarzy.
    30 marca 2012, 8:37 przez szymidre (PW) | Do ulubionych | Skomentuj