Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 52 takie materiały
    A4 B6 1.8T Quattro (#1) – Mój wymarzony i długo szukany samochód.
2003r 1.8T (AMB - 170KM), manual ze stałym napędem Wuattro (Torsen)
sprowadzony w 2010r. z USA

Koła Canonica 18", gumy Uniroyal RainSport2 225/40, zawias Eibach Pro Kit (-30), tylna klapa z kwadratową tablicą (ori), xenon, podwójny wydech (ori).
    Mój wymarzony i długo szukany samochód.
    2003r 1.8T (AMB - 170KM), manual ze stałym napędem Wuattro (Torsen)
    sprowadzony w 2010r. z USA

    Koła Canonica 18", gumy Uniroyal RainSport2 225/40, zawias Eibach Pro Kit (-30), tylna klapa z kwadratową tablicą (ori), xenon, podwójny wydech (ori).
    30 września 2014, 9:09 przez Snorky (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    Źródło:

    własne

    Sprytny patent na chowanie tablicy.
    23 września 2014, 12:54 przez ~Rafit | Do ulubionych | Skomentuj (23)
    Moto Show Ełk 2014 – Bardzo mi się podoba tablica rejestracyjna tego Lambo.
    Bardzo mi się podoba tablica rejestracyjna tego Lambo.
    24 sierpnia 2014, 20:14 przez thekruzia (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    Własne

    No i tablica trafiła za szybe – Moim zdaniem zmiana położenia tablicy dała bardzo dużo do pozytywnego wyglądu, teraz bardzo mi się  podoba, tylko poczekać kilka dni za listwą przednia US (gładką) i myślę, że będzie cacy. Co sądzicie?
    Moim zdaniem zmiana położenia tablicy dała bardzo dużo do pozytywnego wyglądu, teraz bardzo mi się podoba, tylko poczekać kilka dni za listwą przednia US (gładką) i myślę, że będzie cacy. Co sądzicie?
    19 sierpnia 2014, 23:40 przez rau_x (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    Źródło:

    własne

    Kultowe samochody - Audi Quattro – Audi Quattro - model sportowego samochodu osobowego produkowanego przez firmę Audi AG w latach 1980-1991, który święcił wiele triumfów na trasach rajdowych. Auto, które odmieniło oblicze rajdów samochodowych i rozpoczęło erę popularyzacji napędu na 4 koła w samochodach osobowych.

Audi quattro zadebiutowało 3 marca w 1980 roku w Genewie. Nad autem pracowano od lutego 1977. Wtedy to Ferdynand Piech, Jorg Bensinger, Hans Nedvidek i kilku projektantów z Audi zaczęło pracować nad rewolucyjnym sportowym wozem. Idea napędu na 4 koła zrodziła się podczas zimowych testów Audi 200 oraz Volkswagena Iltisa. Okazało się wówczas, że powolna terenówka radzi sobie lepiej w zimowych warunkach niż sportowa limuzyna ze 170 konnym silnikiem. Grupa inżynierów postanowiła zaadaptować napęd na 4 koła do auta osobowego. Powstał wówczas pierwszy prototyp opierający się na Audi 80 B1, wyposażony w układ napędu na 4 koła z Volkswagena Iltisa i silnik z Audi 200. Kolejny prototyp opierał się już na przygotowywanym do produkcji Audi 80 Typ 81 (B2). Po przeprowadzeniu testów i przekonaniu zarządu projekt dostał zielone światło i zlecono opracowanie nadwozia opierającego się na Audi 80. Pierwszym kierowcą testowym był Hannu Mikkola. Po krótkim teście skomentował możliwości wozu: „Właśnie doświadczyłem powiewu przyszłości. Ten samochód zrewolucjonizuje rajdy na zawsze”. Pierwszy prototyp określany był skrótem „A1” to: „Allrad 1” (czyli po prostu: „z napędem na wszystkie koła”). To samo oznaczenie nosiła potem pierwsza ewolucja rajdowa tego auta.

Auto zaprezentowane w Genewie technicznie opierało się na wielu elementach Audi 80 Typ 81, na jego bazie powstało również Audi Coupé typ 85. Audi quattro nosiło wewnętrzne oznaczenie Typ 85, auto zewnętrznie wyróżniało się poszerzeniami nadkoli, szerokimi zderzakami, itp. Pod maską pracował silnik pięciocylindrowy z turbodoładowaniem, początkowo o pojemności 2.1l i mocy 200 KM. Był on rozwinięciem silnika znanego z Audi 200 5T Typ 43. Posiadał 10 zaworów i mechaniczny wtrysk paliwa. Audi quattro z tym silnikiem rozpędzało się do 100km/h w 7.1s i osiągało prędkość maksymalną 222km/h. Auto było wyposażone w stały napęd na 4 koła z blokowanym centralnym i tylnym mechanizmem różnicowym. Pierwsza poważna modernizacja auta miała miejsce wraz z odświeżeniem gamy Audi 80 Typ81 pod koniec 1982 roku. Wówczas podwójne kwadratowe reflektory zastąpiono reflektorami zespolonymi i wprowadzono elektroniczne wskaźniki. Wcześniej zmieniono również układ sterowania blokadami napędów. W roku 1984 auto przeszło poważniejszą modernizację. Ponownie zmieniono atrapę chłodnicy i przednie reflektory, z tyłu zastosowano czarne lampy firmy Frankani, wprowadzono całkowicie nowe wnętrze oraz elektroniczne wskaźniki z systemem AutoCheck z syntezą mowy. Pod maskę trafił nowy pięciocylindrowy, turbodoładowany silnik o pojemności 2.2 o tej samej mocy. Poprawiła się elastyczność auta, teraz przyspieszenie do 100km/h zajmowało 6.7s. W roku 1987 wraz z wprowadzeniem nowej generacji napędu quattro do wszystkich pozostały modeli Audi również Audi quattro wyposażono w układ napędowy z centralnym mechanizmem różnicowym typu Torsen i uruchamianą za pomocą przycisku blokadą tylnego mostu. Ostatnia poważna modernizacja auta miała miejsce w 1989, pod maskę trafił wówczas zmodyfikowany silnik 2.2 wyposażony w 20-zaworową głowicę, dysponujący mocą 220 KM. Audi quattro 20V rozpędzało się do 100km/h w 6.3s i osiągało prędkość maksymalną 230km/h. W tej formie auto było produkowane do 1991 roku, a jego oficjalnym następcą zostało Audi Coupé S2 Typ 8B.

W sumie wyprodukowano ponad 11 tys. sztuk Audi quattro, najrzadsze są modele z silnikiem 20V, których powstało poniżej 1000.

Audi Sport Quattro
Jest to skrócona wersja Audi quattro. Zbudowana na potrzeby homologacji rajdowej grupy B. Została zaprezentowana na targach motoryzacyjnych IAA we Frankfurcie w roku 1983. Dzięki krótszemu rozstawowi osi auto miało być bardziej zwrotne. Dla potrzeb homologacyjnych wyprodukowano 220 sztuk. Samochód był dostępny w sprzedaży od grudnia 1984 roku, za horrendalną wówczas cenę 195 000 DEM, którą podniesiono od 1 stycznia 1985 do 203.850 DEM (w tym samym czasie Porsche 911 turbo sprzedawano za ok. 100 000 DEM). W tamtym czasie był to najdroższy model seryjnie produkowanego niemieckiego auta. Mimo ceny, Sport Quattro znalazło 170 prywatnych nabywców. Poza krótszym rozstawem osi, auto wyróżniało się szerszymi nadkolami, zmodyfikowanym przodem i maską, przebudowaną tablicą rozdzielczą i znacznymi modyfikacjami technicznymi. Pomimo krótkiego rozstawu osi, auto było 4 osobowe. Pod maską pracował pięciocylindrowy silnik 2.1 z turbosprężarką i 20-zaworową głowicą osiągający moc 306 KM. Przyspieszenie od 0 do 100km/h zajmowało 4,9 s, a prędkość maksymalna tego auta wynosiła 250km/h. Kolejna wersja - rajdowa - posiadała moc 331 kW/450 KM; a przyspieszenie od 0 do 100km/h wynosiło 3,5 s. W ramach 220 wyprodukowanych egzemplarzy powstało również 20 sztuk Audi Sport quattro S1 o mocy 390 kW/530 KM i przyspieszeniu 2,6 s do 100 km/h. Do startu w znanym wyścigu górskim w USA - Pikes Peak International Hill Climb w 1987 roku - powstała wersja specjalna Audi Sport quattro S1 Pikes Peak z silnym ospojlerowaniem i skrzydłem dociskowym z tyłu, z silnikiem o mocy 440 kW/598 KM, której przyspieszenie wynosiło mniej niż 2,5 s do 100km/h.

Wersja seryjna samochodu dostępna była tylko w kilku kolorach nadwozia: białym, czerwonym, zielonym, niebieskim, czarnym. Obecnie ceny rynkowe tego auta wynoszą ponad 100 tys. euro.

Twórcom quattro od początku przyświecała myśl o rajdowym wykorzystaniu samochodu. Krótko po rozpoczęciu produkcji seryjnej odmiany, w styczniu 1981 pierwsza rajdowa wersja quattro wystartowała w austriackim Janner Rally od razu wygrywając w debiucie. W tym samym roku quattro zadebiutowało również w mistrzostwach świata, wygrywając z przewagą prawie sześciu minut pierwszy odcinek specjalny. Do takiej przewagi w większości przyczynił się napęd na cztery koła. Warto dodać, że to dzięki quattro w rajdach zaczęto stosować ów napęd. W 1984r. Hannu Mikkola wygrał rajd Portugalii za sterami quattro A2 sponsorowanego przez HB. Można powiedzieć, że te dwa modele były swego rodzaju wstępem do rajdowej Grupy B.
    Audi Quattro - model sportowego samochodu osobowego produkowanego przez firmę Audi AG w latach 1980-1991, który święcił wiele triumfów na trasach rajdowych. Auto, które odmieniło oblicze rajdów samochodowych i rozpoczęło erę popularyzacji napędu na 4 koła w samochodach osobowych.

    Audi quattro zadebiutowało 3 marca w 1980 roku w Genewie. Nad autem pracowano od lutego 1977. Wtedy to Ferdynand Piech, Jorg Bensinger, Hans Nedvidek i kilku projektantów z Audi zaczęło pracować nad rewolucyjnym sportowym wozem. Idea napędu na 4 koła zrodziła się podczas zimowych testów Audi 200 oraz Volkswagena Iltisa. Okazało się wówczas, że powolna terenówka radzi sobie lepiej w zimowych warunkach niż sportowa limuzyna ze 170 konnym silnikiem. Grupa inżynierów postanowiła zaadaptować napęd na 4 koła do auta osobowego. Powstał wówczas pierwszy prototyp opierający się na Audi 80 B1, wyposażony w układ napędu na 4 koła z Volkswagena Iltisa i silnik z Audi 200. Kolejny prototyp opierał się już na przygotowywanym do produkcji Audi 80 Typ 81 (B2). Po przeprowadzeniu testów i przekonaniu zarządu projekt dostał zielone światło i zlecono opracowanie nadwozia opierającego się na Audi 80. Pierwszym kierowcą testowym był Hannu Mikkola. Po krótkim teście skomentował możliwości wozu: „Właśnie doświadczyłem powiewu przyszłości. Ten samochód zrewolucjonizuje rajdy na zawsze”. Pierwszy prototyp określany był skrótem „A1” to: „Allrad 1” (czyli po prostu: „z napędem na wszystkie koła”). To samo oznaczenie nosiła potem pierwsza ewolucja rajdowa tego auta.

    Auto zaprezentowane w Genewie technicznie opierało się na wielu elementach Audi 80 Typ 81, na jego bazie powstało również Audi Coupé typ 85. Audi quattro nosiło wewnętrzne oznaczenie Typ 85, auto zewnętrznie wyróżniało się poszerzeniami nadkoli, szerokimi zderzakami, itp. Pod maską pracował silnik pięciocylindrowy z turbodoładowaniem, początkowo o pojemności 2.1l i mocy 200 KM. Był on rozwinięciem silnika znanego z Audi 200 5T Typ 43. Posiadał 10 zaworów i mechaniczny wtrysk paliwa. Audi quattro z tym silnikiem rozpędzało się do 100km/h w 7.1s i osiągało prędkość maksymalną 222km/h. Auto było wyposażone w stały napęd na 4 koła z blokowanym centralnym i tylnym mechanizmem różnicowym. Pierwsza poważna modernizacja auta miała miejsce wraz z odświeżeniem gamy Audi 80 Typ81 pod koniec 1982 roku. Wówczas podwójne kwadratowe reflektory zastąpiono reflektorami zespolonymi i wprowadzono elektroniczne wskaźniki. Wcześniej zmieniono również układ sterowania blokadami napędów. W roku 1984 auto przeszło poważniejszą modernizację. Ponownie zmieniono atrapę chłodnicy i przednie reflektory, z tyłu zastosowano czarne lampy firmy Frankani, wprowadzono całkowicie nowe wnętrze oraz elektroniczne wskaźniki z systemem AutoCheck z syntezą mowy. Pod maskę trafił nowy pięciocylindrowy, turbodoładowany silnik o pojemności 2.2 o tej samej mocy. Poprawiła się elastyczność auta, teraz przyspieszenie do 100km/h zajmowało 6.7s. W roku 1987 wraz z wprowadzeniem nowej generacji napędu quattro do wszystkich pozostały modeli Audi również Audi quattro wyposażono w układ napędowy z centralnym mechanizmem różnicowym typu Torsen i uruchamianą za pomocą przycisku blokadą tylnego mostu. Ostatnia poważna modernizacja auta miała miejsce w 1989, pod maskę trafił wówczas zmodyfikowany silnik 2.2 wyposażony w 20-zaworową głowicę, dysponujący mocą 220 KM. Audi quattro 20V rozpędzało się do 100km/h w 6.3s i osiągało prędkość maksymalną 230km/h. W tej formie auto było produkowane do 1991 roku, a jego oficjalnym następcą zostało Audi Coupé S2 Typ 8B.

    W sumie wyprodukowano ponad 11 tys. sztuk Audi quattro, najrzadsze są modele z silnikiem 20V, których powstało poniżej 1000.

    Audi Sport Quattro
    Jest to skrócona wersja Audi quattro. Zbudowana na potrzeby homologacji rajdowej grupy B. Została zaprezentowana na targach motoryzacyjnych IAA we Frankfurcie w roku 1983. Dzięki krótszemu rozstawowi osi auto miało być bardziej zwrotne. Dla potrzeb homologacyjnych wyprodukowano 220 sztuk. Samochód był dostępny w sprzedaży od grudnia 1984 roku, za horrendalną wówczas cenę 195 000 DEM, którą podniesiono od 1 stycznia 1985 do 203.850 DEM (w tym samym czasie Porsche 911 turbo sprzedawano za ok. 100 000 DEM). W tamtym czasie był to najdroższy model seryjnie produkowanego niemieckiego auta. Mimo ceny, Sport Quattro znalazło 170 prywatnych nabywców. Poza krótszym rozstawem osi, auto wyróżniało się szerszymi nadkolami, zmodyfikowanym przodem i maską, przebudowaną tablicą rozdzielczą i znacznymi modyfikacjami technicznymi. Pomimo krótkiego rozstawu osi, auto było 4 osobowe. Pod maską pracował pięciocylindrowy silnik 2.1 z turbosprężarką i 20-zaworową głowicą osiągający moc 306 KM. Przyspieszenie od 0 do 100km/h zajmowało 4,9 s, a prędkość maksymalna tego auta wynosiła 250km/h. Kolejna wersja - rajdowa - posiadała moc 331 kW/450 KM; a przyspieszenie od 0 do 100km/h wynosiło 3,5 s. W ramach 220 wyprodukowanych egzemplarzy powstało również 20 sztuk Audi Sport quattro S1 o mocy 390 kW/530 KM i przyspieszeniu 2,6 s do 100 km/h. Do startu w znanym wyścigu górskim w USA - Pikes Peak International Hill Climb w 1987 roku - powstała wersja specjalna Audi Sport quattro S1 Pikes Peak z silnym ospojlerowaniem i skrzydłem dociskowym z tyłu, z silnikiem o mocy 440 kW/598 KM, której przyspieszenie wynosiło mniej niż 2,5 s do 100km/h.

    Wersja seryjna samochodu dostępna była tylko w kilku kolorach nadwozia: białym, czerwonym, zielonym, niebieskim, czarnym. Obecnie ceny rynkowe tego auta wynoszą ponad 100 tys. euro.

    Twórcom quattro od początku przyświecała myśl o rajdowym wykorzystaniu samochodu. Krótko po rozpoczęciu produkcji seryjnej odmiany, w styczniu 1981 pierwsza rajdowa wersja quattro wystartowała w austriackim Janner Rally od razu wygrywając w debiucie. W tym samym roku quattro zadebiutowało również w mistrzostwach świata, wygrywając z przewagą prawie sześciu minut pierwszy odcinek specjalny. Do takiej przewagi w większości przyczynił się napęd na cztery koła. Warto dodać, że to dzięki quattro w rajdach zaczęto stosować ów napęd. W 1984r. Hannu Mikkola wygrał rajd Portugalii za sterami quattro A2 sponsorowanego przez HB. Można powiedzieć, że te dwa modele były swego rodzaju wstępem do rajdowej Grupy B.
    4 czerwca 2014, 13:18 przez Walder (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Rodzinne kombi – nowy wydech i mała tablica
    Nowy wydech i mała tablica
    27 maja 2014, 20:34 przez aik01 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    Źródło:

    własne

    Warto przeczytać o "wspaniałej" żorskiej darmowej komunikacj – Na początku maja kiedy wyjeżdżały na żorskie ulice pierwsze autobusy darmowej komunikacji było tylko słychać ochy i achy. Teraz kiedy minęły już 3 tygodnie ochów i achów nie ma. Są za to poważne problemy o których nikt nie mówi. Pierwszym problemem jest to że autobus ma ok.40 miejsc, a pasażerów bywa często koło 70, często gęsto ktoś po prostu nie zostaje zabrany z przystanku gdyż drzwi nie są w stanie się zamknąć. Kiedy do autobusu wejdzie taka ilość pasażerów to na zakrętach wpadają oni do kabiny kierowcy i zasłaniają całą prawą szybę. Kierowcy zgłaszając problem pracodawcy, zostali tylko poinformowani że w przypadku kontroli ITD. to właśnie oni odpowiadają finansowo za nałożoną karę. Prosto licząc za każdą osobę ponad "pakiet" grozi mandat 100zł więc za 30 osób 3000zł.
W ten sposób kierowcy dzień w dzień narażają swoją miesięczną pensje. Kolejną kwestią jest trasa. Trasa jest tak poprowadzona że wiedzie przez ciasne drogi osiedlowe, czytaj strefy zamieszkania. Czyli ograniczenie do 20 km/h. Kierowca opóźnionego kursu (większość kursów) jest zmuszony przekraczać prędkość o 20/30 km/h. To nie jest dobry pomysł kiedy dzieci bawią się przy ulicy. Nie wszystkie autobusy mają na wyposażeniu komputer sterujący tablicą świetlną, więc często na tablicy jedno, a kurs drugie. Klimatyzacja, hmm miała być. Niestety nie jest we wszystkich pojazdach, a w tych których jest, po jej uruchomieniu pojawia się stęchły zapach. Co do Kapeny to gwoździem do trumny jest manualna skrzynia biegów z koszmarnie krótkimi przełożeniami, co jest udręką dla kierowców. Jednak pocieszeniem dla żorzan ma być kolejna porcja autobusów. Tak Żory zamierzają kupić większe pojazdy z automatyczną przekładnią. Będą to MAZy. Tak jest, te śmieszne autobusy znane z awaryjności i niedoróbek na każdym kroku. Nie rzadkie też są informacje o pożarach MAZów. Ale co z nowymi wspaniałymi Kapenami za 280.000 PLN. każda. No cóż będą kisły na parkingu. No dobra przesadziłem, będą jeździły w zastępstwie MAZów kiedy te będą zepsute.
    Na początku maja kiedy wyjeżdżały na żorskie ulice pierwsze autobusy darmowej komunikacji było tylko słychać ochy i achy. Teraz kiedy minęły już 3 tygodnie ochów i achów nie ma. Są za to poważne problemy o których nikt nie mówi. Pierwszym problemem jest to że autobus ma ok.40 miejsc, a pasażerów bywa często koło 70, często gęsto ktoś po prostu nie zostaje zabrany z przystanku gdyż drzwi nie są w stanie się zamknąć. Kiedy do autobusu wejdzie taka ilość pasażerów to na zakrętach wpadają oni do kabiny kierowcy i zasłaniają całą prawą szybę. Kierowcy zgłaszając problem pracodawcy, zostali tylko poinformowani że w przypadku kontroli ITD. to właśnie oni odpowiadają finansowo za nałożoną karę. Prosto licząc za każdą osobę ponad "pakiet" grozi mandat 100zł więc za 30 osób 3000zł.
    W ten sposób kierowcy dzień w dzień narażają swoją miesięczną pensje. Kolejną kwestią jest trasa. Trasa jest tak poprowadzona że wiedzie przez ciasne drogi osiedlowe, czytaj strefy zamieszkania. Czyli ograniczenie do 20 km/h. Kierowca opóźnionego kursu (większość kursów) jest zmuszony przekraczać prędkość o 20/30 km/h. To nie jest dobry pomysł kiedy dzieci bawią się przy ulicy. Nie wszystkie autobusy mają na wyposażeniu komputer sterujący tablicą świetlną, więc często na tablicy jedno, a kurs drugie. Klimatyzacja, hmm miała być. Niestety nie jest we wszystkich pojazdach, a w tych których jest, po jej uruchomieniu pojawia się stęchły zapach. Co do Kapeny to gwoździem do trumny jest manualna skrzynia biegów z koszmarnie krótkimi przełożeniami, co jest udręką dla kierowców. Jednak pocieszeniem dla żorzan ma być kolejna porcja autobusów. Tak Żory zamierzają kupić większe pojazdy z automatyczną przekładnią. Będą to MAZy. Tak jest, te śmieszne autobusy znane z awaryjności i niedoróbek na każdym kroku. Nie rzadkie też są informacje o pożarach MAZów. Ale co z nowymi wspaniałymi Kapenami za 280.000 PLN. każda. No cóż będą kisły na parkingu. No dobra przesadziłem, będą jeździły w zastępstwie MAZów kiedy te będą zepsute.
    26 maja 2014, 22:28 przez jdm96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    wikipedia

    Mercedes-Benz SLS AMG – Czyli Jeremy Clarkson z tablicą rejestracyjną.
    Czyli Jeremy Clarkson z tablicą rejestracyjną.
    12 kwietnia 2014, 23:15 przez Derve (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    mercedes-benz.com

    Najdroższa tablica rejestracyjna na świecie – Za najdroższą tablicę rejestracyjną zapłacono aż 7,1 mln funtów. Tablica miała numer "1". A sytuacja miała miejsce trzy lata temu w Dubaju, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
    Za najdroższą tablicę rejestracyjną zapłacono aż 7,1 mln funtów. Tablica miała numer "1". A sytuacja miała miejsce trzy lata temu w Dubaju, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
    24 marca 2014, 14:11 przez vtec69 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (6)