Witam was w pierwszej części moich zmagań z odbudową kampera który uległ małemu pożarowi od lodówki w wyniku czego wnętrze zostało uszkodzone. Dzisiaj rozbiórki, demontaże i naprawa poszycia sufitu i izolacji.
Podkreślam: jestem amatorem, wszystko co widzicie na filmie mogłem robić/mówić źle i pewnie tak było.
Pijany kierowca (2.16 promila) z impetem uderzył w tył mojego samochodu jadąc ponad 100 km/h w terenie zabudowanym... Nam się nic nie stało, tylko lekki ból głowy, ale sprawca był nie przytomny i karetka go musiała zabrać... Naprawa auta kosztowała 85 tys.