Szukaj
Praca kryminalnych przyniosła efekty. Policjanci ustalili, że związek z tym zdarzeniem miało dwóch mieszkańców Gogolina. Gdy śledczy dowiedzieli się, że mogą oni właśnie przewozić skradziony towar, natychmiast ruszyli, aby zatrzymać ich z dowodem świadczącym o przestępstwie. Mężczyźni w wieku 42 i 46-lat zostali zatrzymani podczas przemieszczania się przywłaszczonym wcześniej autem. Jakby tego było mało, kierujący nim 46-latek nigdy nie posiadał prawa jazdy.
Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 42-latkowi 11 zarzutów, m.in. kradzieży, kradzieży z włamaniem oraz posiadania narkotyków. Mężczyzna w swoim mieszkaniu miał prawie 10 gramów amfetaminy. Grozi mu do 10 lat więzienia. 46-letni mieszkaniec Gogolina usłyszał 9 zarzutów. Będzie musiał się liczyć z wyższą karą, ponieważ będzie odpowiadał przed sądem w warunkach recydywy. W jego przypadku kara może wynieść nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Straty wszystkich poszkodowanych przestępczym procederem kradzieży i włamań wyniosły blisko 90 tysięcy złotych. Sprawa na charakter rozwojowy. Policjanci sprowadzają, czy mężczyźni mają na swoim koncie więcej przestępstw.
Źródło: KWP Opole
W sobotę, 8 kwietnia dyżurny strzeleckiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży alkoholu, do jakiej doszło na terenie jednej ze stacji paliw, znajdującej się przy autostradzie A4. Sprawca kradzieży po chwili ponownie wrócił na teren stacji, skąd zabrał płyn do spryskiwaczy, a następnie wsiadł do samochodu i wjechał na austostradę.
Funkcjonariusze z Posterunku Policji w Leśnicy zauważyli samochód, którym podróżował mężczyzna i od razu podjęli za nim pościg. Mundurowi wielokrotnie dawali kierującemu sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania pojazdu, ten jednak stale je lekceważył. Dzięki współpracy mundurowych ze świadkami interwencji, którzy blokowali drogę kierującemu seata pojazd został zatrzymany.
Jak ustalono, za kierownicą pojazdu siedział 40-letni mieszkaniec powiatu opolskiego. Badanie alkomatem mężczyzny wykazało, że znajdował się po użyciu alkoholu. Z kolei na podstawie badania narkotestem funkcjonariusze wstępnie ustalili, że 40-latek kierował pojazdem mechanicznym znajdując się pod wpływem kokainy. Na dodatek kilka dni wcześniej zostały mu zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami.
Teraz mężczyzna odpowie nie tylko za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej, ale również kierowanie pojazdem pod wpływem działania środków odurzających, a także spowodowanie zdarzenia drogowego, kradzież i jazdę bez wymaganych uprawnień. Kierowcy grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
13 lutego 2023 roku, około godziny 12.00 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze został powiadomiony o kradzieży pojazdu marki VW Transporter. Do zdarzenia doszło na parkingu pod jednym z dyskontów spożywczych w Mysłakowicach. Kierowca busa jechał wraz z grupą kolarzy, a gdy jeden z nich źle się poczuł, mężczyzna na parkingu wysiadł na chwilę z auta, aby sprawdzić co dzieje się z rowerzystą. Ten moment wykorzystał 34-latek, wsiadł do auta i odjechał. Wartość skradzionego auta oszacowano na ponad 40 tysięcy złotych.
Dyżurny o przestępstwie powiadomił patrole, które rozpoczęły poszukiwanie pojazdu i mężczyzny podejrzewanego o jego kradzież. Kilkanaście minut po zgłoszeniu funkcjonariusze poszukiwany pojazd zauważyli na drodze krajowej nr 3 w Radomierzu i dali kierującemu sygnał do zatrzymania. Ten jednak nie zareagował i nadal kontynuował jazdę. Kilka minut później uderzył w pojazd jadący przed nim, a zaraz po tym został zatrzymany. Kierującym okazał się 34-letni jeleniogórzanin. Jego zachowanie wskazywało, że mógł on być pod działaniem środków odurzających. Mężczyzna nie posiadał również uprawnień do kierowania.
Źródło: KMP Jelenia Góra
Nic nie wskazywało, że jedna ze służb policjantów wydziału kryminalnego komisariatu Policji w Sulechowie, zakończy się pościgiem za kierowcą, próbującym uniknąć policyjnej kontroli. Kryminalni we wtorek (7 czerwca) około godziny 7.30, zauważyli znanego im 41-latka kierującego volkswagenem passatem, który często był typowany do różnych kradzieży i postanowili go zatrzymać do kontroli, ponieważ zauważyli, że samochód którym się porusza, jest bardzo obciążony, najprawdopodobniej nadmiernym ładunkiem. Niestety kierujący na widok policjantów dających mu sygnał do zatrzymania nie tylko się nie zatrzymał, ale znacznie przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg i próbowali zatrzymać.
Mężczyzna zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Zaczął uciekać z dużą prędkością drogą ekspresową numer 3 w kierunku Zielonej Góry. Gdy dojechał do miasta, wjechał pod prąd doprowadzając do kolizji z innym pojazdem oraz radiowozem nieoznakowanym sulechowskich policjantów. Do działań włączyły się także inne radiowozy, ale mimo tego uciekający nie reagował na sygnały i dalej uciekał stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego oraz popełniał liczne wykroczenia miedzy innymi wjeżdżał pod prąd na rondach, ulicach i skrzyżowaniach, nie ustępował pierwszeństwa przejazdu, wyprzedzał na przejściach dla pieszych, skrzyżowaniach, a także lekceważył znaki drogowe oraz wjechał w strefę poruszania się pieszych jaką jest zielonogórski deptak. Swoim zachowaniem powodował realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
W pewnym momencie uciekający wjechał na teren zamknięty, skąd nie było już drogi wyjazdu i tu został zatrzymany i obezwładniony przez policjantów ruchu drogowego i kryminalnych. Zatrzymany to 41-letni mieszkaniec gminy Sulechów. W jego samochodzie, w bagażniku policjanci znaleźli ponad pół kilometra drutu linii napowietrznej trakcji kolejowej, którą zdążył ukraść tuż przed próbą zatrzymania. Wartość skradzionej trakcji wyceniono na prawie 20 tysięcy złotych. Tydzień wcześniej ten właśnie 41-latek został zatrzymany wraz z dwoma innymi mężczyznami na gorącym uczynku kradzieży linii napowietrznej.
41-latek usłyszał zarzuty za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej oraz kradzież trakcji kolejowej. Według kodeksu karnego przestępstwa jakich dopuścił się mężczyzna, zagrożone są karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Materiał dowodowy zebrany w sprawie pozwolił prokuratorowi Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie na wystąpienie do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 41-latka. Sąd Rejonowy w Świebodzinie, Wydział Zamiejscowy w Sulechowie zdecydował o aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.
podinspektor Małgorzata Stanisławska
Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze
Zakup samochodu – zarówno nowego, jak i używanego – to spory wydatek. Jeśli nie chcesz przez wiele miesięcy odkładać na auto, kredyt samochodowy może okazać się świetną opcją. Poznaj wady i zalety takiego rozwiązania.
Podstawowe informacje na temat kredytu samochodowego, z którymi musisz się zapoznać
Kredyt na samochód działa na bardzo podobnych zasadach, jak większość pożyczek udzielanych przez banki i inne instytucje. Otrzymujemy pewną kwotę, którą przez określony czas musimy spłacić, najczęściej w miesięcznych ratach, powiększoną o odpowiedni procent. Ostateczny wydatek będzie zatem wyższy niż w przypadku kupna samochodu za gotówkę, jednak będziemy mogli jeździć wymarzonym autem znacznie wcześniej.
Zabezpieczeniem takiego kredytu, czyli przedmiotem, którego będziemy zmuszeni się pozbyć w razie niewywiązania się z obowiązku zwrotu funduszy, jest najczęściej sam kupowany samochód. Jest to przede wszystkim ochrona dla banku i gwarancja, że kredytodawca odzyska pożyczone pieniądze. Takie zabezpieczenie może przyjąć różne formy. Zastaw rejestrowy oznacza, że konsekwencją niespłacenia kredytu jest przejęcie samochodu przez bank, który ma w tym przypadku priorytet w kwestii roszczeń do pojazdu. Przewłaszczenie działa w podobny sposób, jednak bank jest od początku współwłaścicielem auta, a całość udziałów przechodzi na kierowcę dopiero po spłaceniu całej kwoty. Depozyt karty pojazdu to metoda, która uniemożliwia kierowcy sprzedaż auta przed wypełnieniem zobowiązań. Cesja praw z polisy AC spowoduje z kolei przekazanie odszkodowania z ubezpieczenia przy sytuacjach takich jak kradzież czy zniszczenie pojazdu.
Zalety kredytu samochodowego – szybko i bezpiecznie zrealizuj marzenia o aucie
Niewątpliwą zaletą kredytu samochodowego jest rozłożenie płatności za samochód w czasie. Mimo dodanego oprocentowania regularny, miesięczny wydatek jest mniej obciążający dla osobistego budżetu niż jednorazowa zapłata sporej sumy. Zastanawiając się nad kredytem, musimy wziąć pod uwagę również dodatkowe koszty – opłaty, prowizje, podatki i marże. Aby ułatwić proces uzyskiwania pożyczki i porównywanie ofert, wszystkie z tych zobowiązań mieszczą się w tzw. RRSO – rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania.
Na kredyt możemy kupić zarówno nowe samochody, jak i auta używane. W drugim przypadku zazwyczaj spotkamy się z pewnymi ograniczeniami, które będą dotyczyć między innymi wieku pojazdu. Jest to spowodowane faktem, że samochód z drugiej ręki jest z perspektywy banku słabszym zabezpieczeniem niż auto z salonu. Przed zaciągnięciem kredytu konieczna będzie weryfikacja naszej wiarygodności i sytuacji finansowej.
Uzyskaj kredyt na używany samochód w 15 minut
Choć kredyt na auto z rynku wtórnego może być w pewnym stopniu cięższy do uzyskania niż w przypadku nowych samochodów, nie oznacza to, że nie będziemy w stanie sfinansować zakupu takiego pojazdu. Warto w tym przypadku skorzystać ze wsparcia serwisów, które mają nawiązaną współpracę z bankami i innymi kredytodawcami, dzięki czemu mogą liczyć na preferencyjne warunki. Dobrym wyborem może być na przykład Carvago. Za pośrednictwem tej platformy możesz w wygodny sposób uzyskać kredyt na używane auto bez ukrytych opłat, a cały proces zajmie zaledwie kilkanaście minut. Przed zakupem możesz także zamówić usługę dokładnej analizy stanu technicznego pojazdu, której wyniki otrzymasz w formie szczegółowego raportu. Serwis Carvago skupia się na maksymalnej wygodzie dla użytkowników – auto może być dostarczone prosto pod Twój adres.
Tym razem sprawdzamy jak Paszczur, Honda i Fordzik poradziły sobie na rajdzie.
Musimy też NIESTETY podzielić się z Wami przykrą historią, która w Nas uderzyła.
Zapraszam do oglądania