Niby zwykłe e30, ale jakoś przykuło moją uwagę. Myślę, że właściciel nie będzie się gniewał. A tak btw. jeździ ktoś z was żółtą Hondą Civic 6gen (Glebnięta, czarne fele, blachy DGL)?
Taaaa zaraz hejterzy napiszą, że każdy głupi może umyć itp. ale weź siedź na dworze 4 godziny i walcz z tym syfem co zalegał latami bo poprzedni właściciele mieli to gdzieś
"Ciekawe ilu z tych "pasjonatów" motoryzacji, których tutaj tak wielu zrobi ze swoimi felgami to co ja zrobiłem." Aster, jestem pewien ze wielu! Ja swoje czyściłem dwa tygodnie temu (podejrzewam, że pierwszy raz od nowości) Każdą z osobna, gdyż nie mam na czym postawić samochodu bez kół. Każdą tak samo, najpierw na zewnątrz z błota, później w kabinie, umyć, zeszlifować, umyć ponownie, wypolerować, umyć, nawoskować.
Nie przeszkadzało mi nawet to, że jestem ciężko chory, że dźwigać nie mogę i niedawno miałem przeszczep, PASJA! i wszystko jasne