Ekipa Supermofools z Holandii tym razem nie miała szczęścia. Na ogół chłopaki jeżdżą na swoich supermociakach w sposób łamiący dość sporo przepisów, no a tym razem mieli zwyczajnego pecha. Stojąc na czerwonym świetle, jeden z nich zaczął palić gumę – niestety nie wiedział, że tuż za nimi stanęli policjanci w nieoznakowanym radiowozie… Na prawdziwego Oskara zasługuje jednak montaż!
Wszyscy o niej słyszeli, ale nikt jej nie widział. Doprawdy? Oto kilka przyłapanych samochodów. Z wlepką! Dzięki chłopaki za miłe słowa - na bank nie przestanę robić MotoKillera!