Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 95 takich materiałów
    Blachy – Chciałbym widzieć minę teściów... ;)
    Chciałbym widzieć minę teściów... ;)
    2 kwietnia 2012, 6:48 przez DaN0 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Polska myśl techniczna. Konkurs – Opracowując swoją konstrukcję, Bogdan Wozowicz wzorował się na najlepszych rozwiązaniach samochodów rajdowych grupy B - Peugeota Turbo T 16, Lancii Delty S4 czy Lancii Stratos. W efekcie powstał samochód, który na pewno chciałoby mieć na własność wielu entuzjastów motoryzacji, lecz jest tylko dwumiejscowy i niewiele w nim miejsca na bagaż. Jest więc samochód przeznaczony dla człowieka szukającego w prowadzeniu czystej przyjemności. 
A trzeba przyznać, że przyjemność tę znaleźć nietrudno i nie chodzi tu tylko o osiągi pojazdu, gdyż te zależą w zasadzie od pastowanego w nim silnika. Oberek może być napędzany wieloma różnymi jednostkami napędowymi, także pochodzącymi z FSO 1500 czy Poloneza. Istotne jest jednak jak samochód zachowuje się w czasie jazdy, jak skręca, jak hamuje, czy jest nadsterowny czy podsterowny. Ci, którzy prowadzili Oberka, twierdzą, że trudno znaleźć samochód dorównujący mu łatwością i bezpieczeństwem prowadzenia. Sam Bogdan Wozowicz, jeden z najlepszych kiedys kierowców w kraju, przyznał że dotychczas nie miał jeszcze odwagi wykorzystać wszystkich możliwości swojej konstrukcji. 
Oberek jest lekki - waży 870 kg, jest krótszy od Poloneza lecz ma minimalnie większy rozstaw osi oraz rozstaw kół. Środkowa część nadwozia i drzwi pochodzą od Pojoneza, lecz poza tym wszystkie elementy są konstrukcji i budowy Bogdana. Przednie zawieszenie - typu MacPherson pochodzi od Forda Escorta, lecz by je zamontować Bogdan Wozowicz musiał zaprojektować i wykonać całkiem nowe podłużnice. Błotniki i pokrywa bagażnika są modyfikacjami seryjnych elementów Poloneza Około 30 cm za środkowym słupkiem nadwozia kończy się seryjne, wykonane z blachy nadwozie Poloneza, a zaczyna konstrukcja rurowa integralnie związana z również rurowymi wamocnieniami kabiny, wymaganymi w sporcie wyczynowym. W miejscu, gdzie w zwykłym Polonezie byłyby tylne siedzenia, mieści się zespół pędowy Lancii. Z tego samochodu pochodzą też elementy wykorzystane w budowie tylnego zawieszenia (także typu MacPherson). 
Tylna część nadwozia to jedna odchylana na zawiasach, pokrywa z tworzywa sztucznego. Samochód ten jednak, ze względu na brak homologacji sportowej nie mógł uczestniczyć w zawodach sportowych, służył jedynie swojemu konstruktorowi. Nie wiadomo czy nie powstały kolejne wersje, gdyż w Bogdan Wozowicz miał już w momencie wykańczania Oberka pomysł na kolejne samochody.
    Opracowując swoją konstrukcję, Bogdan Wozowicz wzorował się na najlepszych rozwiązaniach samochodów rajdowych grupy B - Peugeota Turbo T 16, Lancii Delty S4 czy Lancii Stratos. W efekcie powstał samochód, który na pewno chciałoby mieć na własność wielu entuzjastów motoryzacji, lecz jest tylko dwumiejscowy i niewiele w nim miejsca na bagaż. Jest więc samochód przeznaczony dla człowieka szukającego w prowadzeniu czystej przyjemności.
    A trzeba przyznać, że przyjemność tę znaleźć nietrudno i nie chodzi tu tylko o osiągi pojazdu, gdyż te zależą w zasadzie od pastowanego w nim silnika. Oberek może być napędzany wieloma różnymi jednostkami napędowymi, także pochodzącymi z FSO 1500 czy Poloneza. Istotne jest jednak jak samochód zachowuje się w czasie jazdy, jak skręca, jak hamuje, czy jest nadsterowny czy podsterowny. Ci, którzy prowadzili Oberka, twierdzą, że trudno znaleźć samochód dorównujący mu łatwością i bezpieczeństwem prowadzenia. Sam Bogdan Wozowicz, jeden z najlepszych kiedys kierowców w kraju, przyznał że dotychczas nie miał jeszcze odwagi wykorzystać wszystkich możliwości swojej konstrukcji.
    Oberek jest lekki - waży 870 kg, jest krótszy od Poloneza lecz ma minimalnie większy rozstaw osi oraz rozstaw kół. Środkowa część nadwozia i drzwi pochodzą od Pojoneza, lecz poza tym wszystkie elementy są konstrukcji i budowy Bogdana. Przednie zawieszenie - typu MacPherson pochodzi od Forda Escorta, lecz by je zamontować Bogdan Wozowicz musiał zaprojektować i wykonać całkiem nowe podłużnice. Błotniki i pokrywa bagażnika są modyfikacjami seryjnych elementów Poloneza Około 30 cm za środkowym słupkiem nadwozia kończy się seryjne, wykonane z blachy nadwozie Poloneza, a zaczyna konstrukcja rurowa integralnie związana z również rurowymi wamocnieniami kabiny, wymaganymi w sporcie wyczynowym. W miejscu, gdzie w zwykłym Polonezie byłyby tylne siedzenia, mieści się zespół pędowy Lancii. Z tego samochodu pochodzą też elementy wykorzystane w budowie tylnego zawieszenia (także typu MacPherson).
    Tylna część nadwozia to jedna odchylana na zawiasach, pokrywa z tworzywa sztucznego. Samochód ten jednak, ze względu na brak homologacji sportowej nie mógł uczestniczyć w zawodach sportowych, służył jedynie swojemu konstruktorowi. Nie wiadomo czy nie powstały kolejne wersje, gdyż w Bogdan Wozowicz miał już w momencie wykańczania Oberka pomysł na kolejne samochody.
    1 kwietnia 2012, 21:53 przez hakaze (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Mercedes W124 – Mercedes klasy średniej wyższej wyposażany był w wiele jednostek napędowych benzynowych jak i diesli (200D R4 8V, 250D(T) R5 10V, 300D(T) R6 12V, E250D R5 20V, E300D R6 24V, 200E R4 8V, 200E/E200 R4 16V, E220 R4 16V, 230E R4 8V, 260E R6 12V, 280E/E280 R6 24V, 300E R6 12V, 300E-24 R6 24V, 320E/E320 R6 24V, E36 AMG R6 24V, 400E/E420 V8 32V, 500E/E500 V8 32V, E60 AMG V8 32V). Auto posiadało również ogromną gamę nadwozi począwszy od sedana kończąc na kabriolecie. W sierpniu 1993 roku dostał zaszczytną nazwę Klasy E, wtedy oznaczenia zmieniły się np. z 200E na E200, przy czym litera E nie oznaczała już elektronicznie sterowanego wtrysku paliwa, a przynależność do klasy E. Auto przeszło w tym czasie drobny facelifting (przednie reflektory i maska, zderzaki, tylne lampy i klapa bagażnika) oraz lakierowane zderzaki, jako samochód niemal najwyższej klasy oferował dość bogate wyposażenie szczególnie pod koniec produkcji, prawie wszystkie modele były wyposażone w klimatyzację (rzadziej klimatronic), przynajmniej jedną poduszkę powietrzną, ABS, i wiele innych dodatków do dziś nieobecnych w ofercie niektórych firm samochodowych, jak np. elektryczne podajniki pasów bezpieczeństwa w wersjach coupé i cabrio czy hamulec postojowy zaciągany nogą dla większej wygody. Oferowana wersja cabrio zaprezentowana w 1991 roku bazowała na nadwoziu coupé i miała pomniejszony rozstaw osi. W latach 1989-1994 produkowano wydłużoną wersję „long” o przedłużonym rozstawie osi. Samochód posiadał trzy pary drzwi, mieścił 7/8 osób. Wyposażony był w jednostki benzynowe o poj. 2,6 i 2,8 litra bądź diesla 2,5 l (10V i 20V). Podobnie jak poprzednicy tego modelu z rodziny W115 i W123, wykorzystywany był chętnie przez taksówkarzy i firmy zajmujące się transportem osób, cieszył się dużym powodzeniem w krajach arabskich. Ponadto w latach 1986-1995 produkowano modele specjalne o standardowym i powiększonym rozstawie osi, przeznaczone pod dalszą zabudowę (np. pod karetki pogotowia, karawany itd.).
Opcjonalnie do modelu W124 można było zamówić napęd na 4 koła (4Matic od 1987). Za dopłatą dostarczana była również automatyczna blokada mechanizmu różnicowego tylnej osi (ASD) oraz w późniejszych rocznikach system kontroli trakcji (ASR). Model W124 był także jednym z najmniej zawodnych aut jakie powstawały w tamtym okresie, oprócz tego był także jednym z najbardziej komfortowych. Skomplikowane tylne zawieszenie (wielowahaczowe - opracowano je w 1983 roku dla modelu W201, było ono jednak tak dobre że zaadoptowano je do większego modelu W124, a potem do modelu W210) nastawione było raczej miękko, co skutecznie tłumiło wszelkie niedostatki nawierzchni, jednak nie zapewniało sportowych właściwości jezdnych. Model 500E stworzony w 1990 roku, w kooperacji z Porsche, był próbą stworzenia konkurencji dla BMW M5 E34 i również skutecznie spełnił pokładane w nim nadzieje, oferując lepszy komfort jazdy i bardziej dostojnie poruszając się po autostradach. W 1995 roku produkcja czterodrzwiowej limuzyny została przerwana i zastąpił go model W210 klasy E (okularnik), który nie miał już tak dobrej opinii, jak jego poprzednik, głównie ze względu na jakość blachy (korozja). Modele W124 kombi i coupé były produkowane rok dłużej tzn. do 1996, a cabrio do 1997. W124 krytykowany był za ubogie wyposażenie seryjne na początku produkcji oraz za pojedynczą wycieraczkę szyby przedniej, która rzekomo nie była dosyć efektywna.Paleta siników w Mercedesie W124 była bardzo bogata, od silników diesla aż do benzynowych silników V8, w których największy ma pojemność 6,0 l i osiąga moc 381 KM i 580 Nm w wersji AMG i 408 KM, 600 Nm w wersji Brabusa. Istnieją także 3 egzemplarze W124 z silnikiem V12 firmy VATH o ogromnej pojemności 7,2 l i mocy 510 KM. Mocniejszy od niego jest tylko egzemplarz przerobiony przez niemieckiego Brabusa. Model E V12 7.3l o mocy 530 KM. Jest najmocniejszym W124 w historii. Żaden z jego ówczesnych rywali nie posiadał w ofercie tak potężnego silnika, i praktycznie te modele nie miały konkurencji pod względem osiągów. Jednak te egzotyczne modele produkowano w bardzo niewielkich ilościach, przez co ciężko je nazwać seryjnymi.
    Mercedes klasy średniej wyższej wyposażany był w wiele jednostek napędowych benzynowych jak i diesli (200D R4 8V, 250D(T) R5 10V, 300D(T) R6 12V, E250D R5 20V, E300D R6 24V, 200E R4 8V, 200E/E200 R4 16V, E220 R4 16V, 230E R4 8V, 260E R6 12V, 280E/E280 R6 24V, 300E R6 12V, 300E-24 R6 24V, 320E/E320 R6 24V, E36 AMG R6 24V, 400E/E420 V8 32V, 500E/E500 V8 32V, E60 AMG V8 32V). Auto posiadało również ogromną gamę nadwozi począwszy od sedana kończąc na kabriolecie. W sierpniu 1993 roku dostał zaszczytną nazwę Klasy E, wtedy oznaczenia zmieniły się np. z 200E na E200, przy czym litera E nie oznaczała już elektronicznie sterowanego wtrysku paliwa, a przynależność do klasy E. Auto przeszło w tym czasie drobny facelifting (przednie reflektory i maska, zderzaki, tylne lampy i klapa bagażnika) oraz lakierowane zderzaki, jako samochód niemal najwyższej klasy oferował dość bogate wyposażenie szczególnie pod koniec produkcji, prawie wszystkie modele były wyposażone w klimatyzację (rzadziej klimatronic), przynajmniej jedną poduszkę powietrzną, ABS, i wiele innych dodatków do dziś nieobecnych w ofercie niektórych firm samochodowych, jak np. elektryczne podajniki pasów bezpieczeństwa w wersjach coupé i cabrio czy hamulec postojowy zaciągany nogą dla większej wygody. Oferowana wersja cabrio zaprezentowana w 1991 roku bazowała na nadwoziu coupé i miała pomniejszony rozstaw osi. W latach 1989-1994 produkowano wydłużoną wersję „long” o przedłużonym rozstawie osi. Samochód posiadał trzy pary drzwi, mieścił 7/8 osób. Wyposażony był w jednostki benzynowe o poj. 2,6 i 2,8 litra bądź diesla 2,5 l (10V i 20V). Podobnie jak poprzednicy tego modelu z rodziny W115 i W123, wykorzystywany był chętnie przez taksówkarzy i firmy zajmujące się transportem osób, cieszył się dużym powodzeniem w krajach arabskich. Ponadto w latach 1986-1995 produkowano modele specjalne o standardowym i powiększonym rozstawie osi, przeznaczone pod dalszą zabudowę (np. pod karetki pogotowia, karawany itd.).
    Opcjonalnie do modelu W124 można było zamówić napęd na 4 koła (4Matic od 1987). Za dopłatą dostarczana była również automatyczna blokada mechanizmu różnicowego tylnej osi (ASD) oraz w późniejszych rocznikach system kontroli trakcji (ASR). Model W124 był także jednym z najmniej zawodnych aut jakie powstawały w tamtym okresie, oprócz tego był także jednym z najbardziej komfortowych. Skomplikowane tylne zawieszenie (wielowahaczowe - opracowano je w 1983 roku dla modelu W201, było ono jednak tak dobre że zaadoptowano je do większego modelu W124, a potem do modelu W210) nastawione było raczej miękko, co skutecznie tłumiło wszelkie niedostatki nawierzchni, jednak nie zapewniało sportowych właściwości jezdnych. Model 500E stworzony w 1990 roku, w kooperacji z Porsche, był próbą stworzenia konkurencji dla BMW M5 E34 i również skutecznie spełnił pokładane w nim nadzieje, oferując lepszy komfort jazdy i bardziej dostojnie poruszając się po autostradach. W 1995 roku produkcja czterodrzwiowej limuzyny została przerwana i zastąpił go model W210 klasy E (okularnik), który nie miał już tak dobrej opinii, jak jego poprzednik, głównie ze względu na jakość blachy (korozja). Modele W124 kombi i coupé były produkowane rok dłużej tzn. do 1996, a cabrio do 1997. W124 krytykowany był za ubogie wyposażenie seryjne na początku produkcji oraz za pojedynczą wycieraczkę szyby przedniej, która rzekomo nie była dosyć efektywna.Paleta siników w Mercedesie W124 była bardzo bogata, od silników diesla aż do benzynowych silników V8, w których największy ma pojemność 6,0 l i osiąga moc 381 KM i 580 Nm w wersji AMG i 408 KM, 600 Nm w wersji Brabusa. Istnieją także 3 egzemplarze W124 z silnikiem V12 firmy VATH o ogromnej pojemności 7,2 l i mocy 510 KM. Mocniejszy od niego jest tylko egzemplarz przerobiony przez niemieckiego Brabusa. Model E V12 7.3l o mocy 530 KM. Jest najmocniejszym W124 w historii. Żaden z jego ówczesnych rywali nie posiadał w ofercie tak potężnego silnika, i praktycznie te modele nie miały konkurencji pod względem osiągów. Jednak te egzotyczne modele produkowano w bardzo niewielkich ilościach, przez co ciężko je nazwać seryjnymi.
    22 marca 2012, 22:44 przez Liextreme (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Przekrój auta - Subaru Impreza – Subaru oznacza pierwszą generację Imprezy jako typ GCA (czterodrzwiowy sedan) lub GCB (pięciodrzwiowe kombi). Na rynki Japonii i USA dostarczano również dwudrzwiowego sedana, mylnie nazywanego coupé, oznaczonego jako typ GCF. Początkowo auto dostępne było z silnikami wolnossącymi (wersja GL) o pojemnościach 1,6, 1,8 i 2,0 litrów. Tradycyjnie dla marki Subaru, wszystkie te silniki skonstruowano w układzie przeciwsobnym (bokser). W większości modeli napęd przenoszony jest na obie osie za pomocą centralnego dyferencjału wyposażonego w sprzęgło wiskotyczne. Standardowo dobrze wyposażone (m.in. hamulce wzbogacone o czteroczujnikowy i czterokanałowy system ABS, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, wersja kombi posiadająca reduktor) auto przeznaczone dla segmentu C miało pozostawiać niezatarte wrażenie (ang. to impress), stąd m.in. tłumaczy się nazwę modelu. Pożądany rozgłos przyniosła jednak Imprezie dopiero wersja z silnikiem turbodoładowanym, która powstała aby zastąpić w Rajdowych Mistrzostwach Świata starzejący się model Legacy.

Modele europejskie
Na rynku europejskim pierwsze Subaru Impreza z silnikiem turbodoładowanym o pojemności skokowej 2 litrów pojawiło się w roku 1994 pod nazwą Subaru Impreza GT. Była to dostosowana do europejskich warunków i zasad ubezpieczeniowych wersja japońskiej Subaru Impreza WRX. Na przełomie lat 1994-1997 w wersji europejskiej klienci mieli do dyspozycji dwulitrowy silnik o mocy 208 KM. Oprócz mocy, mniejszej niż w japońskiej Imprezie WRX, Impreza Turbo miała twardsze od japońskiego odpowiednika zawieszenie (zmieniono amortyzatory i zastosowano grubsze stabilizatory).
Nadwozie zostało wyposażone w zintegrowany ze zderzakiem przednim głęboki spojler, z bardzo dużymi integralnymi reflektorami, tylną lotkę o zróżnicowanej wielkości, charakterystyczny dla konfiguracji silników Subaru chwyt powietrza do chłodnicy powietrza doładowującego na masce, dodatkowe (fabrycznie zaślepione) otwory wentylujące komorę silnika i listwy boczne.
W roku 1997 firma wprowadziła na rynek silnik o mocy 211 KM, który pozwalał osiągnąć 100 km/h w 6 sekund. Model ten posiadał też zmodyfikowane w stosunku do poprzednika nadwozie. Zaostrzono nieco linie przodu zmieniając m.in. maskę, reflektory przednie, atrapę chłodnicy. We wnętrzu dodano nowe fotele kubełkowe i inną tapicerkę. W 1998 roku ponownie zmodyfikowano wygląd. Dodano białe wskaźniki i cyfrowy licznik przebiegu, kierownicę marki MOMO, montowano 16 calowe, aluminiowe koła. W roku 1999 zwiększono moc silnika do 218 KM oraz dodano do wersji turbo nowe, czterotłoczkowe zaciski hamulcowe współpracujące z tarczami o powiększonej średnicy. Jako wyposażenie dodatkowe dostępne były nowe spojlery przedni oraz tylny, wyprodukowane przez firmę Prodrive. Pojawiły się też lusterka w kolorze nadwozia, zaś reflektory przeciwmgłowe i główne zostały ukryte za kloszami z gładkiego szkła, nadającego auto nieco bardziej nowoczesny wygląd. Pojawiły się też egzemplarze fabrycznie pozbawione systemu klimatyzacji, ABS i poduszek powietrznych, ułatwiające niezależnym zespołom budowę samochodu rajdowego.

Subaru Impreza WRC w specyfikacji z 2000 roku
W czasie, gdy Impreza pierwszej generacji oferowana była na rynku europejskim, pojawiło się kilka wersji specjalnych tego auta. Pierwszą z nich był model McRae Special Edition, wyprodukowany w 1995 r. dla uczczenia dokonań Colina McRae podczas rajdu RAC. Kolejnym modelem była Impreza Catalunya (okazją było zdobycie przez zespół Subaru tytułu Mistrza Świata Producentów). W roku 1998, dla uczczenia trzeciego z rzędu tytułu Mistrza Świata Prodcuentów, Subaru wypuściło model Impreza Terzo (wł. "trzeci"). Kolejnym modelem specjalnym był RB5 ("Richard Burns 5" - z takim numerem ten kierowca rajdowych Mistrzostw Świata jeździł w barwach Subaru). Co ciekawe, wszystkie te modele nie różniły się niczym poza ozdobnikami od powszechnie dostępnych - jedynie do wersji RB5 można było zamówić pakiet WR, podnoszący moc silnika do 240 KM. Dopiero Impreza P1, zbudowana w 1999 na bazie dwudrzwiowego sedana przez firmę Prodrive na zamówienie importera - Subaru (UK) Limited, miała silnik o mocy 280 KM oraz liczne usprawnienia (dostosowane do szybkiej jazdy po krętych i wyboistych drogach zawieszenie, wzmocnione hamulce), które nadawały jej charakter prawdziwej edycji specjalnej.

Modele japońskie
Poza odpowiednikami wersji europejskich, Subaru oferowało w Japonii Imprezy niedostępne w Europie i USA. Różnice ujawniają się przede wszystkim w autach z silnikami turbodoładowanymi. W przeciwieństwie do wersji europejskich, rozwijały one moc od 250 do 280 KM. Również tylko dla rynku japońskiego zarezerwowano wersje STI (Subaru Tecnica International), które poddane były fabrycznemu tuningowi. Modele STI, produkowane przez sześć generacji, wykazują się zmienionymi elementami osprzętu silnika, usportowionym zawieszeniem i hamulcami. Auta oznaczane jako STI Type-R bazowały na dwudrzwiowej karoserii Imprezy, i dzięki niewielkiej masie własnej, centralnemu mechanizmowi różnicowemu o regulowanej sile spięcia osi oraz silnikowi o dużym momencie obrotowym wykazywały się osiągami na miarę supersamochodów (przyspieszenie do 100 km/h w mniej niż 5 sekund). Interesującym modelem Imprezy, który mógł przyspieszyć prace nad SUV-em Forester była Impreza Gravel Express. Była to uterenowiona podwyższona, turbodoładowana Impreza kombi, z dodatkowymi rurowymi zabezpieczeniami przodu i tyłu auta, oraz szerokimi ochronnymi listwami na drzwiach.
Wśród aut przeznaczonych na rynek japoński pojawiło się wiele modeli specjalnych, wyprodukowanych w krótkich seriach. Były to wspomniany STI Type-R, przeznaczony wyłącznie do budowania na jego bazie samochodów rajdowych model WRX RA, pozbawiony materiałów wygłuszających i wyprodukowany z cieńszej blachy, z odsłoniętymi miejscami mocowania klatki bezpieczeństwa, WRX RA-STI będący jego wersją z najmocniejszym dostępnym seryjnie silnikiem, oraz kultowy model STi 22B. Ten ostatni, wyprodukowany w 401 egzemplarzach, charakteryzował się silnikiem o pojemności 2,2 l i mocy szacowanej na ponad 380 KM, poszerzonym dwudrzwiowym nadwoziem i wyczynowym zawieszeniem wyprodukowanym przez niemiecką firmę Bilstein. STi 22B uznawany jest za szczytowe osiągnięcie w rozwoju platformy GC.

Modele amerykańskie

W Stanach Zjednoczonych największą popularnością cieszyły się najtańsze wersje typu GC, napędzane silnikiem 1.6l. Typ GC nie był oferowany w USA z silnikami turbodoładowanymi, ze względu na niemożność spełnienia przez te silniki kalifornijskich norm emisji substancji szkodliwych w spalinach. Częstą praktyką kupujących była rezygnacja z napędu na 4 koła na rzecz tańszych wersji z napędem na przednią oś. Stosunkowo popularna była również wersja dwudrzwiowa. Wraz z sukcesami w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata, Subaru wprowadzało na rynek amerykański mocniejsze wersje silnikowe, w tym wolnossący, 160-konny silnik o pojemności 2.2 litra, do dziś stosowany w różnych pojazdach tej marki. Odpowiednikiem japońskiego "Gravel Express" była wyprodukowana w niewielkiej ilości na rynek amerykański Impreza Outback - jednak również ten model pozbawiono silnika turbo. Dobra sprzedaż dwudrzwiowego sedana oznaczonego jako Impreza RS, do złudzenia przypominającego japońską, sportową wersję Type-R (jednak bez turbosprężarki) była powodem, dla którego Subaru zdecydowało się wprowadzić na rynek amerykański silniki turbodoładowane po wyposażeniu ich w dodatkowe katalizatory. Nastąpiło to wraz z pojawieniem się nowej generacji nadwozia Imprezy.
    Subaru oznacza pierwszą generację Imprezy jako typ GCA (czterodrzwiowy sedan) lub GCB (pięciodrzwiowe kombi). Na rynki Japonii i USA dostarczano również dwudrzwiowego sedana, mylnie nazywanego coupé, oznaczonego jako typ GCF. Początkowo auto dostępne było z silnikami wolnossącymi (wersja GL) o pojemnościach 1,6, 1,8 i 2,0 litrów. Tradycyjnie dla marki Subaru, wszystkie te silniki skonstruowano w układzie przeciwsobnym (bokser). W większości modeli napęd przenoszony jest na obie osie za pomocą centralnego dyferencjału wyposażonego w sprzęgło wiskotyczne. Standardowo dobrze wyposażone (m.in. hamulce wzbogacone o czteroczujnikowy i czterokanałowy system ABS, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, wersja kombi posiadająca reduktor) auto przeznaczone dla segmentu C miało pozostawiać niezatarte wrażenie (ang. to impress), stąd m.in. tłumaczy się nazwę modelu. Pożądany rozgłos przyniosła jednak Imprezie dopiero wersja z silnikiem turbodoładowanym, która powstała aby zastąpić w Rajdowych Mistrzostwach Świata starzejący się model Legacy.

    Modele europejskie
    Na rynku europejskim pierwsze Subaru Impreza z silnikiem turbodoładowanym o pojemności skokowej 2 litrów pojawiło się w roku 1994 pod nazwą Subaru Impreza GT. Była to dostosowana do europejskich warunków i zasad ubezpieczeniowych wersja japońskiej Subaru Impreza WRX. Na przełomie lat 1994-1997 w wersji europejskiej klienci mieli do dyspozycji dwulitrowy silnik o mocy 208 KM. Oprócz mocy, mniejszej niż w japońskiej Imprezie WRX, Impreza Turbo miała twardsze od japońskiego odpowiednika zawieszenie (zmieniono amortyzatory i zastosowano grubsze stabilizatory).
    Nadwozie zostało wyposażone w zintegrowany ze zderzakiem przednim głęboki spojler, z bardzo dużymi integralnymi reflektorami, tylną lotkę o zróżnicowanej wielkości, charakterystyczny dla konfiguracji silników Subaru chwyt powietrza do chłodnicy powietrza doładowującego na masce, dodatkowe (fabrycznie zaślepione) otwory wentylujące komorę silnika i listwy boczne.
    W roku 1997 firma wprowadziła na rynek silnik o mocy 211 KM, który pozwalał osiągnąć 100 km/h w 6 sekund. Model ten posiadał też zmodyfikowane w stosunku do poprzednika nadwozie. Zaostrzono nieco linie przodu zmieniając m.in. maskę, reflektory przednie, atrapę chłodnicy. We wnętrzu dodano nowe fotele kubełkowe i inną tapicerkę. W 1998 roku ponownie zmodyfikowano wygląd. Dodano białe wskaźniki i cyfrowy licznik przebiegu, kierownicę marki MOMO, montowano 16 calowe, aluminiowe koła. W roku 1999 zwiększono moc silnika do 218 KM oraz dodano do wersji turbo nowe, czterotłoczkowe zaciski hamulcowe współpracujące z tarczami o powiększonej średnicy. Jako wyposażenie dodatkowe dostępne były nowe spojlery przedni oraz tylny, wyprodukowane przez firmę Prodrive. Pojawiły się też lusterka w kolorze nadwozia, zaś reflektory przeciwmgłowe i główne zostały ukryte za kloszami z gładkiego szkła, nadającego auto nieco bardziej nowoczesny wygląd. Pojawiły się też egzemplarze fabrycznie pozbawione systemu klimatyzacji, ABS i poduszek powietrznych, ułatwiające niezależnym zespołom budowę samochodu rajdowego.

    Subaru Impreza WRC w specyfikacji z 2000 roku
    W czasie, gdy Impreza pierwszej generacji oferowana była na rynku europejskim, pojawiło się kilka wersji specjalnych tego auta. Pierwszą z nich był model McRae Special Edition, wyprodukowany w 1995 r. dla uczczenia dokonań Colina McRae podczas rajdu RAC. Kolejnym modelem była Impreza Catalunya (okazją było zdobycie przez zespół Subaru tytułu Mistrza Świata Producentów). W roku 1998, dla uczczenia trzeciego z rzędu tytułu Mistrza Świata Prodcuentów, Subaru wypuściło model Impreza Terzo (wł. "trzeci"). Kolejnym modelem specjalnym był RB5 ("Richard Burns 5" - z takim numerem ten kierowca rajdowych Mistrzostw Świata jeździł w barwach Subaru). Co ciekawe, wszystkie te modele nie różniły się niczym poza ozdobnikami od powszechnie dostępnych - jedynie do wersji RB5 można było zamówić pakiet WR, podnoszący moc silnika do 240 KM. Dopiero Impreza P1, zbudowana w 1999 na bazie dwudrzwiowego sedana przez firmę Prodrive na zamówienie importera - Subaru (UK) Limited, miała silnik o mocy 280 KM oraz liczne usprawnienia (dostosowane do szybkiej jazdy po krętych i wyboistych drogach zawieszenie, wzmocnione hamulce), które nadawały jej charakter prawdziwej edycji specjalnej.

    Modele japońskie
    Poza odpowiednikami wersji europejskich, Subaru oferowało w Japonii Imprezy niedostępne w Europie i USA. Różnice ujawniają się przede wszystkim w autach z silnikami turbodoładowanymi. W przeciwieństwie do wersji europejskich, rozwijały one moc od 250 do 280 KM. Również tylko dla rynku japońskiego zarezerwowano wersje STI (Subaru Tecnica International), które poddane były fabrycznemu tuningowi. Modele STI, produkowane przez sześć generacji, wykazują się zmienionymi elementami osprzętu silnika, usportowionym zawieszeniem i hamulcami. Auta oznaczane jako STI Type-R bazowały na dwudrzwiowej karoserii Imprezy, i dzięki niewielkiej masie własnej, centralnemu mechanizmowi różnicowemu o regulowanej sile spięcia osi oraz silnikowi o dużym momencie obrotowym wykazywały się osiągami na miarę supersamochodów (przyspieszenie do 100 km/h w mniej niż 5 sekund). Interesującym modelem Imprezy, który mógł przyspieszyć prace nad SUV-em Forester była Impreza Gravel Express. Była to uterenowiona podwyższona, turbodoładowana Impreza kombi, z dodatkowymi rurowymi zabezpieczeniami przodu i tyłu auta, oraz szerokimi ochronnymi listwami na drzwiach.
    Wśród aut przeznaczonych na rynek japoński pojawiło się wiele modeli specjalnych, wyprodukowanych w krótkich seriach. Były to wspomniany STI Type-R, przeznaczony wyłącznie do budowania na jego bazie samochodów rajdowych model WRX RA, pozbawiony materiałów wygłuszających i wyprodukowany z cieńszej blachy, z odsłoniętymi miejscami mocowania klatki bezpieczeństwa, WRX RA-STI będący jego wersją z najmocniejszym dostępnym seryjnie silnikiem, oraz kultowy model STi 22B. Ten ostatni, wyprodukowany w 401 egzemplarzach, charakteryzował się silnikiem o pojemności 2,2 l i mocy szacowanej na ponad 380 KM, poszerzonym dwudrzwiowym nadwoziem i wyczynowym zawieszeniem wyprodukowanym przez niemiecką firmę Bilstein. STi 22B uznawany jest za szczytowe osiągnięcie w rozwoju platformy GC.

    Modele amerykańskie

    W Stanach Zjednoczonych największą popularnością cieszyły się najtańsze wersje typu GC, napędzane silnikiem 1.6l. Typ GC nie był oferowany w USA z silnikami turbodoładowanymi, ze względu na niemożność spełnienia przez te silniki kalifornijskich norm emisji substancji szkodliwych w spalinach. Częstą praktyką kupujących była rezygnacja z napędu na 4 koła na rzecz tańszych wersji z napędem na przednią oś. Stosunkowo popularna była również wersja dwudrzwiowa. Wraz z sukcesami w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata, Subaru wprowadzało na rynek amerykański mocniejsze wersje silnikowe, w tym wolnossący, 160-konny silnik o pojemności 2.2 litra, do dziś stosowany w różnych pojazdach tej marki. Odpowiednikiem japońskiego "Gravel Express" była wyprodukowana w niewielkiej ilości na rynek amerykański Impreza Outback - jednak również ten model pozbawiono silnika turbo. Dobra sprzedaż dwudrzwiowego sedana oznaczonego jako Impreza RS, do złudzenia przypominającego japońską, sportową wersję Type-R (jednak bez turbosprężarki) była powodem, dla którego Subaru zdecydowało się wprowadzić na rynek amerykański silniki turbodoładowane po wyposażeniu ich w dodatkowe katalizatory. Nastąpiło to wraz z pojawieniem się nowej generacji nadwozia Imprezy.
    1 marca 2012, 11:39 przez DaN0 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Najświeższa kompilacja wypadkowa. Miłego oglądania!
    19 lutego 2012, 11:31 przez DOMINIK200 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj