Szukaj
Znalazłem 145 takich materiałów
Vector W8 - kokpit auta
Auto wzorowane było na samolocie myśliwskim, stąd i konsola która do złudzenia przypominała kokpit samolotu. Wszystko w kabinie jest elektronicznie sterowane.
W aucie zastosowano wyrafinowaną budowę klatkową i w produkcji użyto wysokiej klasy materiałów, jest to pierwsze auto w całości wykonane z aluminium, w tym także posiada części z karbonu. Auto jest najszerszym samochodem w historii (jest szersze od Pagani Zondy, Lamborghini Countach, Jaguara XJ 220 czy Lamborghini LM002) mimo kolosalnych rozmiarów pozostaje równocześnie jednym z najniższych aut. Masa własna wynosiła 1500 kg. Prędkość maksymalna wynosiła 350km/h. I było to jedne z najszybszych aut na świecie na początku 1990 roku.
Widowiskowość sprawiła, że publika również pokochała drifting. Jednak wietrzne, górzyste okolice nie były najlepszym miejscem do obserwacji zmagań. W ten sposób technika „zoku” przeniosła się na ulice wysokozurbanizowanych japońskich miast. Tutaj czas przestał odgrywać decydującą rolę. Liczyła się reakcja publiczności, więc przejazd musiał być jak najbardziej widowiskowy. Tak zrodziła się kultura driftingowa.
Kolejnym etapem ewolucji było ucywilizowanie driftingu. „Jazda figurowa” samochodem trafiła na zamknięte obiekty. Drifting szybko zdobył tak dużą popularność, iż zdecydowano się na rozgrywanie odrębnych zawodów w tej dyscyplinie. Ikaten, bo tak nazywano rywalizację drifterów, rozgrywano w całej Japonii. Najpopularniejsza z nich nazywała się Driving Search i były to pierwsze profesjonalnie oceniane zawody. Była to też pierwsza impreza ponadregionalna. Do rywalizacji stawało szesnastu zawodników reprezentujących swoje regiony – ta tradycja przetrwała do dziś. Obecnie największe zawody to D1 Grand Prix rozgrywane od roku 1998 w Japonii oraz w Stanach Zjednoczonych. Obecnie składają się one z kilku eliminacji rozgrywanych w obu krajach i finału, w którym Amerykanie konkurują z „wielką szesnastką” z Japonii.
Drifting zdobył ogromną popularność nie tylko w Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie wydano nawet „Biblię driftu”. Szybko zawojował także serca australijskich i amerykańskich tunerów. W Europie najpierw trafił do Wielkiej Brytanii, jednak najważniejsza do tej pory impreza driftingowa na starym kontynencie odbywała się pod koniec maja na torze Hockenheim w Niemczech podczas GP Tunerów. Jej początki sięgają roku 2000, a czwartą edycję Drift Competition wygrał prezes PFD, Maciej Polody.