Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 35 takich materiałów
    Galant 2.5 163 KM  Cz.II – Podobał się tył? Macie piękny przodzik "Potworka"
    Podobał się tył? Macie piękny przodzik "Potworka"
    21 grudnia 2012, 18:31 przez Konto usunięte | Do ulubionych | Skomentuj
    Galant 2.5 163 km – Czy tylko mi się podoba to auto?
    Czy tylko mi się podoba to auto?
    20 grudnia 2012, 12:40 przez Konto usunięte | Do ulubionych | Skomentuj (12)
    Moje cudo. – A to mój samochód. Hyundai Terracan 2006r 2.9 CRDi 163 KM
    A to mój samochód. Hyundai Terracan 2006r 2.9 CRDi 163 KM
    24 września 2012, 14:53 przez groow (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    Własne

    Peugeot RCZ konkurs – Sportowy model "Peżo" produkowany od 2010 roku.
Do wyboru 2 silniki Benzynowe i jeden Diesel.
1.6 156 km Prędkość maksymalna to 212 km/h (według producenta)
1.6 200km Prędkość maksymalna to 235 km/h (według producenta)
i Diesel 
2.0 HDi 163 km vmax 220 km/h (według producenta)

Uważam iż sylwetka modelu potawi przysporzyć o zachwyt widząc go na skrzyżowaniu, a co do silnika, jest moc !
    Sportowy model "Peżo" produkowany od 2010 roku.
    Do wyboru 2 silniki Benzynowe i jeden Diesel.
    1.6 156 km Prędkość maksymalna to 212 km/h (według producenta)
    1.6 200km Prędkość maksymalna to 235 km/h (według producenta)
    i Diesel
    2.0 HDi 163 km vmax 220 km/h (według producenta)

    Uważam iż sylwetka modelu potawi przysporzyć o zachwyt widząc go na skrzyżowaniu, a co do silnika, jest moc !
    4 kwietnia 2012, 18:58 przez Oryginalny (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ford Transit SuperVan I – Ford Transit w zamyśle swoich projektantów nigdy nie był samochodem który nadawałby się do realnego ścigania się. To oczywiście nie przeszkadzało różnym entuzjastom, którzy głównie dla zabawy wyciskali z Transita wszystko co się dało. Od samego momentu wprowadzenia Transita na rynek, powstawały różne wersje "wyczynowe". Szczególnie jedna warta jest uwagi, ponieważ firmowana była przez samego Forda. Ponieważ na początku lat 70-tych w firmie Ford angażowano poważne środki w sport samochodowy, postanowiono zbudować również takiego Transita w celach pokazowych aby budować wizerunek firmy. 
Ford Transit w zamyśle swoich projektantów nigdy nie był samochodem który nadawałby się do realnego ścigania się. To oczywiście nie przeszkadzało różnym entuzjastom, którzy głównie dla zabawy wyciskali z Transita wszystko co się dało. Od samego momentu wprowadzenia Transita na rynek, powstawały różne wersje "wyczynowe". Szczególnie jedna warta jest uwagi, ponieważ firmowana była przez samego Forda. Ponieważ na początku lat 70-tych w firmie Ford angażowano poważne środki w sport samochodowy, postanowiono zbudować również takiego Transita w celach pokazowych aby budować wizerunek firmy. 

Podwozie:
Zamiast standardowego podwozia Transita zmontowana została dedykowana rama z profili rurowych. Właściwa karoseria to zmodyfikowane oryginalne nadwozie Transita 18cwt, które było do ramy przykręcone w 6 punktach. Projekt ramy nigdy nie doczekał się wersji papierowej - zamiast tego wszystkie podstawowe podzespoły zostały ułożone na podłodze, obrysowane kredą i na tym wszystkim dopasowywana była rama metodą cięcia i spawania "na oko". 

Zawieszenie:
Zastosowano zupełnie inne niż fabryczne zawieszenie - całkowicie niezależne dla wszystkich 4 kół, z przodu zastosowane zostały podzespoły z Jaguara XJ6, z tyłu podzespoły z Cooper′a F1. Przekładnia kierownicza bez wspomagania pochodziła z Forda GT40. Hamulce to wyścigowe Can-Am, tarczowe na wszystkich czterech kołach. Felgi "Revolution" były specjalnie wykonane do tego zastosowania, miały średnicę obręczy 15 cali, taką samą również szerokość zarówno z przodu jak i z tyłu ! Opony pochodziły od Firestone′a. Aby zmieścić takiej wielkości ogumienie, niezbędne było znaczne przeprofilowanie i poszerzenie 
nadkoli w nadwoziu. Ze względu na ogólną improwizację przy konstruowaniu samochodu, późniejsze prowadzenie było dalekie od dobrego wyważenia. Przyczepność była świetna, ale przy niskich prędkościach samochód był bardzo podsterowny, natomiast przy ostrych zakrętach zwykle unosiło się przednie koło. 

Silnik:
Pod maską nie było nic - pusta przestrzeń, bo też nic co miałoby sens tam nie miało szans się zmieścić. Silnik został zamontowany z tyłu, za kabiną kierowcy, przed tylną osią. Do napędu użyto przygotowany w wersji rajdowej silnik 5.0 V8 z głowicami Gurney-Weslake, do przeniesienia napędu służyła 5-biegowa skrzynia ZF. Układ wydechowy był pozbawiony tłumików. Wszystko powyższe razem z dyferencjałem było wzięte prosto z Forda GT40. Żeby zmieścić silnik, trzeba było wyciąć odpowiedniej wielkości dziurę w podłodze, co trochę utrudniało wykorzystanie przestrzeni ładunkowej, ale to akurat było mało ważne w tym zastosowaniu. Silnik miał moc 435KM, co pozwoliło na uzyskanie następujących osiągów (przy narzuceniu w czasie prób limitu prędkości obrotowej silnika do 7.000 obr/min, osiągalne było 8.000 obr/min):

    0 - 1/4 mili: 14.9 sekundy, 87 mph (~ 140 km/h)
    0 - 60 mph (~ 96 km/h): 7.0 sekundy
    0 - 70 mph (~ 112 km/h): 9.7 sekundy
    0 - 100 mph (~ 160 km/h): 21.6 sekundy
    prędkość maksymalna: testy odbyły się na lotnisku Boreham, ale nie uzyskano ostatecznych wyników, z powodu takiego że przełożenia skrzyni pochodziły prosto z GT40 i nie były zbyt dobrze dostosowane do Supervan′a. W próbach uzyskiwano 68 mph (~109 km/h) na 1 biegu, 102 mph (~ 163 km/h) na 2 biegu, 134 mph (~214 km/h) na 3 biegu, próby zakończono na 150 mph (~ 240 km/h), ale to nie był kraniec możliwości.

Kto jest za ty że to rzeczywiście SuperVan niech da Lubię To! A kto za tym że to było Wy*ebany w kosmos dostawczak, ale kijowo skończył niech da Jest Moc. :D
    Ford Transit w zamyśle swoich projektantów nigdy nie był samochodem który nadawałby się do realnego ścigania się. To oczywiście nie przeszkadzało różnym entuzjastom, którzy głównie dla zabawy wyciskali z Transita wszystko co się dało. Od samego momentu wprowadzenia Transita na rynek, powstawały różne wersje "wyczynowe". Szczególnie jedna warta jest uwagi, ponieważ firmowana była przez samego Forda. Ponieważ na początku lat 70-tych w firmie Ford angażowano poważne środki w sport samochodowy, postanowiono zbudować również takiego Transita w celach pokazowych aby budować wizerunek firmy.
    Ford Transit w zamyśle swoich projektantów nigdy nie był samochodem który nadawałby się do realnego ścigania się. To oczywiście nie przeszkadzało różnym entuzjastom, którzy głównie dla zabawy wyciskali z Transita wszystko co się dało. Od samego momentu wprowadzenia Transita na rynek, powstawały różne wersje "wyczynowe". Szczególnie jedna warta jest uwagi, ponieważ firmowana była przez samego Forda. Ponieważ na początku lat 70-tych w firmie Ford angażowano poważne środki w sport samochodowy, postanowiono zbudować również takiego Transita w celach pokazowych aby budować wizerunek firmy.

    Podwozie:
    Zamiast standardowego podwozia Transita zmontowana została dedykowana rama z profili rurowych. Właściwa karoseria to zmodyfikowane oryginalne nadwozie Transita 18cwt, które było do ramy przykręcone w 6 punktach. Projekt ramy nigdy nie doczekał się wersji papierowej - zamiast tego wszystkie podstawowe podzespoły zostały ułożone na podłodze, obrysowane kredą i na tym wszystkim dopasowywana była rama metodą cięcia i spawania "na oko".

    Zawieszenie:
    Zastosowano zupełnie inne niż fabryczne zawieszenie - całkowicie niezależne dla wszystkich 4 kół, z przodu zastosowane zostały podzespoły z Jaguara XJ6, z tyłu podzespoły z Cooper′a F1. Przekładnia kierownicza bez wspomagania pochodziła z Forda GT40. Hamulce to wyścigowe Can-Am, tarczowe na wszystkich czterech kołach. Felgi "Revolution" były specjalnie wykonane do tego zastosowania, miały średnicę obręczy 15 cali, taką samą również szerokość zarówno z przodu jak i z tyłu ! Opony pochodziły od Firestone′a. Aby zmieścić takiej wielkości ogumienie, niezbędne było znaczne przeprofilowanie i poszerzenie
    nadkoli w nadwoziu. Ze względu na ogólną improwizację przy konstruowaniu samochodu, późniejsze prowadzenie było dalekie od dobrego wyważenia. Przyczepność była świetna, ale przy niskich prędkościach samochód był bardzo podsterowny, natomiast przy ostrych zakrętach zwykle unosiło się przednie koło.

    Silnik:
    Pod maską nie było nic - pusta przestrzeń, bo też nic co miałoby sens tam nie miało szans się zmieścić. Silnik został zamontowany z tyłu, za kabiną kierowcy, przed tylną osią. Do napędu użyto przygotowany w wersji rajdowej silnik 5.0 V8 z głowicami Gurney-Weslake, do przeniesienia napędu służyła 5-biegowa skrzynia ZF. Układ wydechowy był pozbawiony tłumików. Wszystko powyższe razem z dyferencjałem było wzięte prosto z Forda GT40. Żeby zmieścić silnik, trzeba było wyciąć odpowiedniej wielkości dziurę w podłodze, co trochę utrudniało wykorzystanie przestrzeni ładunkowej, ale to akurat było mało ważne w tym zastosowaniu. Silnik miał moc 435KM, co pozwoliło na uzyskanie następujących osiągów (przy narzuceniu w czasie prób limitu prędkości obrotowej silnika do 7.000 obr/min, osiągalne było 8.000 obr/min):

    0 - 1/4 mili: 14.9 sekundy, 87 mph (~ 140 km/h)
    0 - 60 mph (~ 96 km/h): 7.0 sekundy
    0 - 70 mph (~ 112 km/h): 9.7 sekundy
    0 - 100 mph (~ 160 km/h): 21.6 sekundy
    prędkość maksymalna: testy odbyły się na lotnisku Boreham, ale nie uzyskano ostatecznych wyników, z powodu takiego że przełożenia skrzyni pochodziły prosto z GT40 i nie były zbyt dobrze dostosowane do Supervan′a. W próbach uzyskiwano 68 mph (~109 km/h) na 1 biegu, 102 mph (~ 163 km/h) na 2 biegu, 134 mph (~214 km/h) na 3 biegu, próby zakończono na 150 mph (~ 240 km/h), ale to nie był kraniec możliwości.

    Kto jest za ty że to rzeczywiście SuperVan niech da Lubię To! A kto za tym że to było Wy*ebany w kosmos dostawczak, ale kijowo skończył niech da Jest Moc. :D
    31 marca 2012, 16:03 przez hicube (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)