Jedzie gość 70 km/h Mercedesem, a za nim goni Trabi. Trabi przykleił mu się do zderzaka, więc gościu w Mercu wkurzony ciśnie gaz do dechy. 100, 120, 140 - Trabi na ogonie. Facet wkurzony trzyma dalej gaz do dechy i dochodzi do 200. Nagle Trabant wrzuca kierunek i zaczyna go wyprzedzać. W chwili gdy się zrównali kierowca Trabanta przechyla się w prawo i odkręca szybę po stronie pasażera. Przekrzykując hałas woła do kierowcy Merca:
- Proszę Pana, ma pan niemiecki wóz to na pewno mi Pan podpowie jak tutaj wrzuca się 2. bieg
Polak Potrafi!
Komentarze