Spontaniczny film z bardzo prostą czynnością z którą pewnie i tak każdy by sobie poradził (może poza tymi, którzy mają problem z lokalizacją filtra oleju). Tym razem nagrany z trochę innym, luźniejszym podejściem (ten i kolejny film to można powiedzieć rodzaj eksperymentu/szukania własnego stylu nagrywania). Zobaczymy, czy ten i kolejny (który jest jeszcze inny) spodoba się bardziej niż poprzednie. Zapraszam do oglądania!
Komentarze