Początek lutego 2016 - przed odnowieniem napisu na listwie
Styczeń 2016 - na forum zapytałem się o demontaż przedniej listwy w Toyocie. Choć nie udzielono mi odpowiedzi, poradziłem sobie jakoś. Odnowiłem napis na masce bez demontażu listwy.
Z daleka może i wyglądało to nie najgorzej, w końcu startego napisu w ogóle nie widać (zwłaszcza w połysku).
Dopiero z bliska można dostrzec, jak to wyglądało niechlujnie. Zdjęcie zostało zrobione tuż przed odnową.
Już po odnowie
Wygląda to zdecydowanie lepiej niż wcześniej. Napis został odnowiony przy użyciu wodoodpornego pisaka do nagrobków.
Taki szczególik, a bardzo wpływa na wygląd
Samochód wydaje się być odświeżony. Najlepiej to wygląda, gdy auto jest świeżo umyte.
Później zostały wymienione w Toyocie przeguby
Wkrótce przyjdzie czas na tylne łożysko, gdyż zaczyna się odzywać. Zimą po raz kolejny wyszedł na wolność rudzielec. Wiosną zrobi się z nim porządek.
Teraz nieco o nowym nabytku
Tydzień temu przywieźliśmy z bratem Toyotę Camry trzeciej generacji, silnik 3.0 V6 o mocy 185 KM (co najważniejsze, w manualu!). Samochód holowaliśmy przez połowę drogi, po czym zostawiliśmy na jednej ze stacji benzynowych ze względu na noc, która nagle nadeszła. Następnego dnia wróciliśmy większym samochodem, z którym ciągnięcie auta było dużo przyjemniejsze.
Komentarze