Tak. Przybył na Mikołaja. Skala to 1:24, ale... Jakość wykonania zdumiewa!
Patrząc z boku widać obrysówki. Przód pomarańczowe, tył czerwone wykonane z przezroczystego plastiku i podklejone folią chromową. Oczywiście w ramkach chromowych. Chromowane są także błotniki w okolicach kół oraz ramki dookoła szyb i wycieraczki (schowane pod maską jak w oryginale).
Tył także robi wrażenie. Czerwone lampy, na świetle cofania napis Dodge, poczwórny wydech oraz chromowany zderzak. Oczywiście obowiązkowy czarny spojler R/T i czarne matowe zdobienie nad lampami tylnymi.
Przód - pięknie wykonane reflektory, pomarańczowe światła kierunkowskazów (przezroczysty plastik - nie ma lipy). Chrom dookoła grilla i standardowo zderzak oraz przód w chromie.
Czarne pasy inwazyjne R/T (rocznik 1970), czarne matowe zdobienie maski z napisem Dodge.
Detale zdumiewają. Auto ma w pełni funkcjonalne zapinki, antenę napis zdradzający silnik, czyli 426 HEMI, oraz napis Challenger na błotniku.
Zbliżenie napisu na błotniku oraz kół. Koła skrętne.
Komentarze