Moja Toyota Celica V w trakcie ostatnich miesięcy
Witam Motokillerów! Oto znowu ja, i moja Toyota Celica piątej generacji. W tej galerii zaprezentuję to, co zrobiliśmy od początku marca. Pierwsze zdjęcie w galerii jest z początku miesiąca: w tamtym okresie z bratem naprawiliśmy uszczelki z lewej strony. Jak widać, samochód jeszcze na oponach zimowych.
Piękna pogoda, to i trzeba było zaliczyć myjnię
Druga fotka została zrobiona może z 2 tygodnie później. Samochód ma już włożone letnie buty, przy okazji wymieniliśmy ramki (powiedzmy sobie szczerze, srebrne do niczego nie pasowały). Jak widać, auto jest czyściutkie, godzinę wcześniej byłem z kolegą na myjni. Naprawa uszczelek się sprawdziła: po raz pierwszy nie mieliśmy do czynienia z deszczem w środku auta!
Może z godzinę później
Zdjęcie może i lipne, widać za to nowo wstawioną ramkę, oraz to, jak auto jest czyste.
Przygotowania do lata czas zacząć!
Możliwe że opowiadałem o tym, jak brat pomalował bagażnik. Otóż trzeba było go jeszcze wypolerować, aby pozbyć się niechcianej pomarańczowej skórki. Wcześniej trzeba było go wyczyścić, stąd ten cały bród.
Wnętrze w pełnej okazałości
Ten sam dzień: brat wypolerował bagażnik, teraz i ja postanowiłem się czymś zająć. Pomyślałem, iż warto pokazać fotele w pełnej okazałości, zabrałem się za ściąganie lipnych pokrowców założonych przez byłego właściciela. Moim oczom ukazał się całkiem przyjemny fotelik od strony pasażera. Niestety, co do pokrowca od strony kierowcy, ten pozostanie jeszcze na długo, ze względu na całkiem sporą dziurę na siedzeniu.
Po raz kolejny zdjęcie wnętrza
Dopiero teraz w stu procentach widać deskę rozdzielczą; jak widać, flok przyklejony do deski rozdzielczej prezentuje się całkiem okazale. Niestety, trochę ubytków jest. Mam nadzieję, że uda nam się zabrać za to w najbliższym czasie.
Dzisiejszy dzień (7.04.2015) - gruntowny remont auta
Ze względu na nieoczekiwaną wizytę rudej musieliśmy zabrać się za remont samochodu. Po tygodniu beznadziejnej pogody, grzechem by było nie skorzystać z tak ślicznej pogody na dworze. Wprowadziłem samochód do garażu, i zaczęliśmy pracę. To zdjęcie zostało zrobione jeszcze rano: są to progi, i dolna część drzwi. Jak widać, ruda kompletnie tutaj nie pasuje.
Komentarze