Ferrari chciało uczcić pierwsze 40 lat swojego istnienia specjalnym samochodem. Musiał być szybszy od 288 GTO, praktycznie miał być takim bolidem F1 na drogi publiczne. Miał być najlepszy pod każdym względem. I im się udało, wręcz znakomicie. Był najszybszym i najlepiej prowadzącym się samochodem tamtej epoki. Ba, do dzisiaj jest uznawany za jeden z najlepszych samochodów i często porównywany do dzisiejszych supersamochodów, mimo, że powstał ponad ćwierć wieku temu.
Model F40 zadebiutował w 1987 roku, jak wskazuje nazwa (i jak wcześniej napisałem) powstał na 40-lecie istnienia Ferrari. Swoje osiągi zawdzięczał bardzo lekkiej konstrukcji, zrealizowanej z kompozytów: do ramy użyto kevlaru, oraz włókna węglowego do nadwozia (mówi się, że lakier jest taki cienki, że widać fakturę nadwozia), materiały lotnicze do baku paliwa, boczne szyby były zrobione z plexy. W środku jedyny luksus to klimatyzacja. Nie ma radia, schowków, dywaników i różnego rodzaju wykończenia. By zamknąć drzwi - ciągniemy za sznurek.
To wszystko sprawiało, że F40 ważył tylko 1155 kg.
Ale jak to jest z dziewczynami, najważniejsze jest serce. W tym przypadku jest ewolucją tego co się znajdowało za siedzeniami 288 GTO.
Pojemność została zwiększona z 2885 cm³ do 2936, za zwieszenie mocy odpowiadały dwie turbosprężarki o ciśnieniu 1.3 bara japońskiej firmy IHI.
To wszystko przekłada się na 478 KM i 577 Nm.
(Dla poprawności, to zdjęcie nie jest mojego autorstwa, wziąłem je z internetu).
F40 nie pozwolił się cieszyć za długo modelowi Porsche 959 mianem najszybszego samochodu świata, który w 1986 roku wyciągał marne 317 km/h. Ferrari natomiast jest samochodem który "przebił" barierę 200 mil na godzinę (321 km/h). Mianowicie F40 osiągał 324 km/h (ale w wielu przypadkach okazał się szybszy).
Przyspieszenie do pierwszej setki zajmuje 4.1 sekundy.
Zero skomplikowanej elektroniki, trochę zaawansowanej aerodynamiki (ogromny spoiler i wloty powietrza NACA) i bardzo zaawansowana mechanika: kevlar, włókno węglowe, regulowane zawieszenie.
Tak jak bywa z tego typu samochodami, F40 został ofiarą spekulacji: początkowo został wyceniony na około 374 milionów lirów (mniej więcej 750 tyś. złotych), ale nieoficjalnie były sprzedawane za 1.5/2 miliardy lirów (3mln/4mln zł.).
Komentarze