Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • zarchiwizowany

    Golf Mk III GT

    Golf  Mk III GT – Oto zakupiony 4 miesiące temu mój pierwszy samochód. Kupiłem po taniości, od znajomego znajomego... Masakra... Jako, że to mój pierwszy samochód, chciałem go dopieścić na cudo. W planach były prace blacharskie, lakiernicze, ogólnie doprowadzenie do stanu fabrycznego. Niestety mój fundusz był ograniczony, parędziesiąt złotych tygodniowo (praca dorywcza, jestem maturzystą) starałem się doprowadzić samochód do idealnego stanu technicznego. Wymiesiłem wahacze, uszczelki, wszystkie filtry, płyny, oleje, paski, klocki i tarcze hamulcowe, przeprowadziłem remont silnika, tzn. poprawiona kompresja cylindrów, uszczelka pod głowica, planowana głowica, wymieniony rozrząd, pompa wody, łożyska w tylnich kołach, wymiana tłumika środkowego i końcowego. Zrobiłem wszystko oprócz amortyzatorów i instalacji gazowej, która jest 3 letnia więc zdatna do użytku. Zadbałem o wnętrze, zakupiłem drzwi kierowcy, które jeszcze nie zamontowałem z racji na zimę. I tu zaczęła się moja tragedia. Samochód kosztował mnie wraz kupnem, robocizna i częściami koło 5 tyś. złotych. To niestety zbyt duzo. Dlatego prosiłbym Was drodzy motokilerzy o pomoc w sprzedaniu owego samochodu. Żal mi serce ściska, zapewne pamiętacie jak trzeba było oddać swój pierwszy samochód w cudze ręce... 
Zdjęcia zamieszczone powyżej maja 4 miesiące, sa z dnia kupna samochodu. Mogę zamieścić aktualne, świeże zdjęcia
    Oto zakupiony 4 miesiące temu mój pierwszy samochód. Kupiłem po taniości, od znajomego znajomego... Masakra... Jako, że to mój pierwszy samochód, chciałem go dopieścić na cudo. W planach były prace blacharskie, lakiernicze, ogólnie doprowadzenie do stanu fabrycznego. Niestety mój fundusz był ograniczony, parędziesiąt złotych tygodniowo (praca dorywcza, jestem maturzystą) starałem się doprowadzić samochód do idealnego stanu technicznego. Wymiesiłem wahacze, uszczelki, wszystkie filtry, płyny, oleje, paski, klocki i tarcze hamulcowe, przeprowadziłem remont silnika, tzn. poprawiona kompresja cylindrów, uszczelka pod głowica, planowana głowica, wymieniony rozrząd, pompa wody, łożyska w tylnich kołach, wymiana tłumika środkowego i końcowego. Zrobiłem wszystko oprócz amortyzatorów i instalacji gazowej, która jest 3 letnia więc zdatna do użytku. Zadbałem o wnętrze, zakupiłem drzwi kierowcy, które jeszcze nie zamontowałem z racji na zimę. I tu zaczęła się moja tragedia. Samochód kosztował mnie wraz kupnem, robocizna i częściami koło 5 tyś. złotych. To niestety zbyt duzo. Dlatego prosiłbym Was drodzy motokilerzy o pomoc w sprzedaniu owego samochodu. Żal mi serce ściska, zapewne pamiętacie jak trzeba było oddać swój pierwszy samochód w cudze ręce...
    Zdjęcia zamieszczone powyżej maja 4 miesiące, sa z dnia kupna samochodu. Mogę zamieścić aktualne, świeże zdjęcia
    13 lutego 2014, 20:53 przez thomson1809 (PW) | było | Do ulubionych | Skomentuj (6)
    Źródło:

    WŁASNE

    Komentarze

    Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…