Momencik, trwa przetwarzanie danych
Dnia 02.01.2014 jadąc z kolegami wyprzedzalem samochód, owszem przyznaje sie ze wyprzedzalem go na podwójnej ciaglej oraz na pasach - moj błąd. Miało to miejsce koło godziny 20;00. Po kilku godzinach przyjechał radiowóz do domu z 2 funkcjonariuszami, następnie poinformowali mnie ze mam sie zgłosić na komisariat albo kierują sprawę do sadu. Pojechałem - funkcjonariusz powiedział ze wyprzedzalem go, opisał cała sytuacje. Powiedział ze z dniem dzisiejszym otrzymuje 15 punktow i 200zl za wyprzedzanie na ciągłej oraz przejściu dla pieszych. Chcąc nie chcąc przyjąłem mandat bo mam prawo jazdy b1 a jeżdzę normalnym samochodem wiec nie chciałem mieć problemów. Policjant jechał prywatnym samochodem, nie był na służbie, nie miał żadnego dowodu, jechał sam - ale oczywiście mandat mi wlepił. Wiem, ze mogłem nie przyjmować ale wtedy zatrzyma mnie kilka razy i prawko mi zabierze. Tak właśnie działa nasza władza, tylko wlepiać mandaty, jak tylko sie da.
26 stycznia 2014, 23:03
przez
Neext
(
PW)
|
Skomentuj (9)
Komentarze