Reklama
A w rzeczywistości był to legalnie organizowany rajd z zabezpieczeniem, taśmami i ludźmi obstawiającymi trasę.
Zawodnicy są nazwani samobójcami"... ehh
sytuacja podobna jak każdego motocyklistę nazywają dawcą.
Po prostu do takich ludzi nie mam siły...
Do tego komentarze typu: cywilizowani ludzie jeżdzą na torze bo rajdy to 100 lat temu były...
Reklama
Komentarze