Szukaj
Znalazłem 117 takich materiałów
31.01.2023 Bytom
Jak się po chwili okazało, kierującym był 17-letni mieszkaniec Środy Śląskiej, który nie posiadał uprawnień do kierowania. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, iż jest on poszukiwany, gdyż samowolnie oddalił się z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.
Teraz jego sprawą zajmie się sąd.
Źródło: KMP Legnica
Kierującemu pojazdem zabrania się omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu, a także ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście.
następnie został wezwany na miejsce zdarzenia gdzie były już prowadzone czynności wobec
Ukraińca, który w między czasie skoczył na co najmniej jeszcze dwa pojazdy w tym na radiowóz.
Prawdopodobnie był pod wpływem jakichś środków i został zawieziony do szpitala psychiatrycznego.
Zamość 14.08.2022
Natychmiast włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, jednocześnie wydając mu polecenie zatrzymania się do kontroli drogowej. Skrajnie nieodpowiedzialny kierujący volkswagenem postanowił jednak kontynuować jazdę ignorując funkcjonariuszy i co gorsza - innych uczestników ruchu, powodując wobec nich zagrożenie bezpieczeństwa.
W trakcie pościgu, mężczyzna kilkukrotnie usiłował za wszelką cenę zepchnąć z jezdni radiowóz i zajeżdżał mu drogę, niemal doprowadzając do wypadku! Biorąc pod uwagę sytuację na drodze, duże natężenie ruchu oraz brawurę z jaką wykonywał gwałtowne manewry, realnie mogło dojść do tragedii.
Za kierownicą radiowozu marki BMW siedział doświadczony policjant, który jest przeszkolony z techniki jazdy pojazdem uprzywilejowanym i w momencie zderzania się z volkswagenem, wiedział jak ma zareagować. Zatrważająca jest zatem myśl, co mogłoby się wydarzyć, gdyby jadąc z tak dużą prędkością, wjechał w inny cywilny pojazd…
Po kilkunastokilometrowym pościgu, kiedy do akcji wkroczyli kolejni policjanci - koledzy z Komisariatu Policji w Sycowie, finalnie przerwano szaleńczą ucieczkę kierującego i został zatrzymany.
Okazał się nim być 31-letni mieszkaniec powiatu trzebnickiego. Mundurowi wyczuli od niego silną woń alkoholu, jednak ten odmówił badania stanu trzeźwości. W związku z tym pobrano od mężczyzny krew do badań laboratoryjnych, a dzisiaj możemy już potwierdzić, że miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut m.in. za kierowanie pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości. Ponadto będzie również odpowiadał za niezatrzymanie się do kontroli w myśl art. 178b Kodeksu karnego.
Sprawa ta ma charakter rozwojowy i po dokładnym przeanalizowaniu zebranego materiału dowodowego znajdzie swój finał w sądzie. 31-latek powinien liczyć się z faktem, że zakres odpowiedzialności karnej może ulec zwiększeniu do 5 lat pozbawienia wolności, a nawet dłuższej.
Do działań od razu skierowano radiowóz z wideorejestratorem. Policjanci postanowili poczekać na kierowcę w sąsiedniej uliczce. Jak się okazało, mężczyzna już po kilku minutach pojawił się na rondzie. Policjanci widzieli, jak wjeżdżał na skrzyżowanie od strony ulicy Andersa, a następnie próbował driftu, który zakończył utratą panowania nad pojazdem. Funkcjonariusze od razu zareagowali i ruszyli za kierowcą. Mężczyzna już po chwili został zatrzymany.
Jak się okazało, za kierownicą bmw siedział 22-latek. Młody mężczyzna został ukarany mandatem karnym w kwocie 1700 złotych oraz 6 punktami.
nadkomisarz Kamil Gołębiowski
Źródło: KMP Lublin
Później jak widać dogonili mnie wyprzedzając na czołówkę. Następnie jednocześnie wyprzedzili kolejne pojazdy ledwo mieszcząc się przed wysepką - robiąc już jakby unik w ostatniej chwili. BMW cały czas siedziało na zderzaku Jaguara. Po kilku kilometrach widać jak razem zjeżdżają używając sygnałów świetlnych na stację benzynową. Niestety tutaj zawiodła kamera i nie zapisała do końca tego momentu. Co do tablic rejestracyjnych jestem pewien. Moja kamera w nocy nie nagrywa najlepiej, więc (chyba) nie da się ich odczytać."
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy.
52-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za popełnione czyny odpowie on przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.