brojek_88

Podoba mi się Twój tok rozumowania :D

Brakuje Explorera :D

Tak jak pisze Char łyse opony, spójrz jeszcze na nagromadzenie wody które wskazuje że mogą tam być płytkie koleiny a to wystarczy żeby wytworzył się film wodny. Do tego łuk drogi pospiech i nieszczęście gotowe. Kiedyś przy wyprzedzaniu z prędkością około 70 jadąc po równej drodze na wprost trafiłem w miejsce gdzie akurat woda przepływała przez drogę, tyle wystarczyło żeby zrobiło mi się bardzo ciepło mimo że opony miałem znośne.

Przejażdżka po mieście nocą złamane masę przepisów w sumie to nic ciekawego się nie dzieje. Nawet muza jak dla mnie słaba. Ale co kto lubi.

Ja tam wolę przedlifta :D

Mamusia wyciągnie nogi :D

"W Polsce by nie przeszło" zabawne przez cały czas jaki jeżdżę tylko raz mi się zdarzyło żeby zrobienie wiecej miejsca cos komuś pomogło i to dopiero w ubiegłym tygodniu. Więc nie mów że by nie przeszło tylko rzadko się zdarza to raz a dwa ze uprzejmość to nie tylko takie zachowania jest szeroki wachlarz zachowań na drodze z jakich można skorzystać żeby umilić komuś jazdę samemu nic nie tracąc.

Znam to uczucie, moge pojechać swoim albo pożyczyć od mamy, mogę też pożyczyć od brata :D

Najlepszą według mnie zasadą eko jazdy jest (jeśli mi na to pozwala czas) jazda za ciężarówką. Wtedy udaje mi się osiągnąć najlepsze wyniki. Jednak to tylko w pracy, poruszając się swoim autem nie korzystam z zasad eko jazdy.

Soty że się spóźniłem ale spadł liść na drogę i nie mogłem przejechać.

To ja poproszę

Mogło być gorzej "Nie da Ci tego ojciec, nie da Ci tego matka, co da Ci Volkswagen"

Przypomniał mi się film "duże zwierzę"

Centralny zamek dużo mówi o tym jakie inne mody mógł zastosować właściciel

@serekczek55: jak kupisz coś z V8 to kwestia nadwozia odejdzie na dalszy plan :D

To nie rdza to redukcja masy

A może właśnie tak było że chciał a nie mógł :P

Serio może przepisy się zmieniły, moim zdaniem na dobre.

Chłopaki się w końcu nauczyli że można walić autem w uciekiniera i dobrze, przynajmniej jest co pooglądać :D

Nowa seria 7 - zapiera dech w piersiach.

Passaty b5 jak tylko zjechały z lawety to już miały zmatowione reflektory :D

Kiedy szef mówi "Nie będzie wypłaty mamy ciężki okres w firmie musimy oszczędzać." a pod firmą stoi jego świeżo odebrane z salonu auto :D

Moim pierwszym autem też był taki Pug i też 1.4, bardzo miło go wspominam.

Nie chce odpalić. Lepiej sprawdzę co się stało, no tak ktoś ukradł silnik!

Dokładnie tak jest! Znaczy według kogoś kto nigdy nie miał styczności z automatem.