Profil użytkownika
Maxiking
Mocny drifter
Zamieszcza materiały od: | 16 stycznia 2013 - 22:22 |
Ostatnio: | 5 lutego 2019 - 10:58 |
- Materiałów na głównej: 372 z 522 (150 usunietych przez adm.)
- Punktów za materiały: 23664
- Komentarzy: 113
- Punktów za komentarze: 91
« poprzednia 1 2 3 4 5 następna »
Włącza Ci się tryb awaryjny, bynajmniej ja tak miałem w swoim VW (1.9TDI).
Ale w końcu ten "instruktor" ma po coś te pedały pod nogami:P
Zgadłaś ^^
Nie jestem, ale kiedyś mi się śniło że byłem :D Szczerzę się cieszę z tego faktu, że to było chwilowe:D
Nad morze jedzie żeby do piachu się przyzwyczaiła xD
Wyobrażam sobie dialog w trakcie jazdy, gdy pasażer nagle zaczyna wskazywać w prawo i krzyczy "Wlewo!". A kierowca staje na środku, bo mu się mózg zawiesił. :D
Albo grubo albo wcale xD
Macierewicz wszystko wyjaśni xD
nie trzeba pisać liczb:P co bym nie napisał to i tak po prostu za duuuużo:D
Masz rację:D Nie ważne ile kółek masz pod sobą, ważne że jazda tym sprawia Ci przyjemność:D
Bez przesady. Jakby tu było napisane "zasady bezpieczeństwa podczas jazdy motocyklem" to nikt by tego nie czytał. To jest krótsze przez co bardziej przykuwa uwagę, a przecież o to właśnie chodzi. Chcesz mieć wszystko na poważnie to idź pogadaj z panem policjantem...
Ten samochód miał być produkowany na wzór opla vectry (miał być identyczny), ale inżynierzy fabryki byli bardziej ambitni i skonstruowali to. Dzięki bogatej historii fabryki w branży samolotowej samochód jest niezniszczalny, czyli mega bezpieczny. Możesz go zrzucić z wysokości 3 metrów na dach, a on się nie zegnie do środka. Zachowuję się tak jakby miał w sobie klatkę do sportów wyczynowych. Między innymi dzięki temu kierowcy rajdowi używający tego auta nie musieli instalować klatek.
Uwaga, uwaga mamy nieśmiertelnego na tym serwisie:P bo kliknął "turbodziurę":P Mamy Cię, zostałeś zdemaskowany:D
Ja lubię być kierowcą:P Zawsze na imprezki biorę siedmioosobowego vana (sharan 98r lub Galaxy 09r.), ładujemy się w niego w 10-12 osób i latamy po mieście:P Raz mieliśmy taka sytuację, że stoimy o 3 rano pod Mak'drajwem i "troszkę" się ociągamy z zamówieniem, aż tu nagle jakiś burak z BeMki (swoją drogą to ta Betka nawet fajna była, a z tym gościem podróżowało jeszcze 2 innych typków) zaczyna na nas trąbić, a że chłopaki byli po "paru" piwkach to po chwili byli bojowo nastawieni, więc zaczęli wysiadać:P mina gości z BeMki była bezcenna jak po chwili zauważyli że w ich stronę idzie dwunastu bojowo nastawionych chłopaków:D gdy tylko to zobaczyli wrzucili wsteczny i uciekli z piskiem opon:D a my mogliśmy kontynuować nasz "flirt" z panią z okienka:D następnego dnia próbowaliśmy szukać tej BeMki na spotted, ale nikt się nie zgłosił:D
Jak jest dobra faza na imprezie to można zrobić wszystko:D
pomyśl najpierw o siłowni, a później rób dziarę:D na mięśniach dziara lepiej wygląda i lepiej żebyś się nie zdziwił co się stanie, jak najpierw zrobisz dziarę, a później przypakujesz:P wiadomo, że na łydce się bardzo nie rozrośniesz, ale po co ryzykować :D
Not bad :D
I żodyn nie podrzuci tam multipli:D
Klasyków... Ale skończmy ten dialog, bo to nie ma sensu.
Nie mów o szacunku, skoro sam nie szanujesz. http://motokiller.pl/114571
grybljan18 Po pierwsze to nie są "motory", a motocykle. Po drugie Ty nie jesteś motocyklistą skoro tak mówisz... Dobra, spoko nie musiałeś mieć takie sprzętu, ale szanować klasyki powinieneś. "Męczyli, rozbierali silniki", a zarazem bawili się tym i byli dumni, że sami potrafią dojść jak to naprawić. Chłopaki mają teraz duże sprzęty i nie boją się tego, że im coś się w trasie stanie, bo wiedzą że sobie poradzą. Żadna trasa czy 100 czy 1000km im nie straszna. "Nowe, niezawodne", kupione za pieniądze tatusia, a jak się zepsuje to lecisz do serwisiku lub kupujesz nowy, bo sam nie będziesz nawet oleju wymieniał... Człowieku to, że posiadasz motocykl możesz w nim pogrzebać, modyfikować go, a później testować na trasie to jest największy powód do dumy. "To coś" to możesz mówić na dzisiejsze chińskie, plastikowe "motocykle", które po 5 sezonach się rozpadają... H-D też nie szanujesz? Bo nie wiem czy wiesz, ale to też nie jest niezawodna marka, a wręcz odwrotnie jest zawodna i nawet z tego słynie, ale to tylko dodaje jej jeszcze więcej uroku.
Oglądając to już mam zaciesz:P Nie mogę sobie wyobrazić, co by było gdybym był pasażerem:P A o kierowaniu to już wolę nie myśleć:D
Przepraszam, że się uniosłem, ale po prostu nie lubię jak mi ktoś piszę takie głupoty. Straciłem przyjaciela przez to że za szybko zaczął. No i nie chcę, żeby inni też popełniali takie błędy. Amen.
I nie mów mi że ETZ czy JAWA to nie prawdziwy motocykl! To chyba Ty nie jesteś motocyklistą albo masz 12 lat skoro nie szanujesz takich maszyn.
grybljan18 No skoro mówisz że "wiadomo że nikt nie uczy się na 1000 najpierw coś małego słabego,a jak potem czuje sie na siłach to dopiero rakieta" to po kiego grzyba pochwalasz słowa "Znam wiele osób które śmigało litrem na start i sobie chwalą"? Wiadomo że " Nie ważna jest pojemność a to co masz w głowie. Masz szacunek do tego na czym siedzisz i trochę oleju w głowie to kupuj litra", ale jeśli masz ten olej w głowie to nie kupisz sobie na pierwszy motocykl litra! "a tak poza tym to kierujesz sie strona internetową a nie własną wiedzą?"- WTF? Przecież na wstępie napisałem że należę do stuosobowej grupy motocyklowej... A to że napisałem że obrazek jest z ścigacz.pl to tylko dla informacji, bo wiadomo że nie koniecznie możesz mi uwierzyć, że jestem motocyklistą w końcu w internecie można wszystko napisać...