Profil użytkownika
Liextreme
Młody rajdowiec
Zamieszcza materiały od: | 22 marca 2012 - 16:46 |
Ostatnio: | 27 marca 2015 - 17:34 |
O sobie: |
2fast 2real smoki'n tires,not drugs |
- Materiałów na głównej: 65 z 66 (1 usunietych przez adm.)
- Punktów za materiały: 5266
- Komentarzy: 166
- Punktów za komentarze: 73
Ford GT, upamiętnia tamte sukcesy, lecz nie jest pierwszą próbą wskrzeszenia legendy. W latach dziewięćdziesiątych Ford zaprezentował prototyp samochodu Ford GT90 z silnikiem V12 z czterema sprężarkami o mocy 720 KM. Niestety tamten model nie doczekał się produkcji nawet w krótkiej serii.
Produkcja[edytuj]
Obecny model przypomina oryginał, choć jest od niego nieco wyższy. Posiada silnik o mocy 550 KM V8 z kompresorem, a centralne umieszczenie silnika poprawia rozkład masy i stabilność. Wnętrze posiada dużo elementów z perforowanego aluminium. Elementy takie jak elektrycznie sterowane szyby, klimatyzacja i zestaw audio znajdują się w wyposażeniu seryjnym. Auto było do nabycia w Europie za 111 tysięcy funtów (czyli około 660 tysięcy złotych wg kursu z okresu sprzedaży), a w USA za 153 tysiące dolarów (czyli około 460 tysięcy złotych, kurs z 2006). Planowano produkcję 4500 egzemplarzy, jednak zakończono ją po wytworzeniu ok. 4000 sztuk.
Samochody klasy S miały bardzo skuteczne hamulce, przednie tarcze hamulcowe były wentylowane i we wszystkich modelach seryjnie stosowany był system antyblokujący ABS. Samochody o większych pojemnościach wyposażone były w zawieszenie hydropneumatyczne (Nivo). Budowane były także samochody o wydłużonym nadwoziu i wydłużonym o 14 cm rozstawie osi, pojazdy te oznaczano dodatkową literą L. Na eksport do Kanady i USA produkowano także auta z silnikami wysokoprężnymi.
W 1981 roku rozpoczęto produkcję modelu coupé (oznaczenie modelu C126), wtedy na końcu dodawano literę C. Jego luksusowy charakter podkreślało wyposażenie nadwozia. Należały do nich m.in. deska rozdzielcza wyłożona wysokiej jakości materiałami, w tym również skórą, barwione szyby okien, zabezpieczające przed nadmiernym nagrzewaniem się wnętrza, elektrycznie opuszczane szyby, centralnie – z miejsca kierowcy – blokowane drzwi, pokrywa bagażnika, klapka wlewu paliwa, elektrycznie ogrzewana szyba tylna, elektryczne fotele przednie i tylne z pamięcią, elektryczne zagłówki, telefon, ASR i inne. Dodatkowym wyposażeniem mogły być reflektory zaopatrzone w wycieraczki ze spryskiwaczami i elektrycznie ogrzewane fotele. Za dopłatą można było otrzymać klimatyzację oraz poduszkę powietrzną montowaną w piaście kierownicy i poduszkę powietrzną dla pasażera z przodu. Nadwozie pojazdów SEC stawiało jeszcze mniejszy opór powietrza, jego współczynnik wynosił Cx=0,34.
Opcjonalnie do modelu W124 można było zamówić napęd na 4 koła (4Matic od 1987). Za dopłatą dostarczana była również automatyczna blokada mechanizmu różnicowego tylnej osi (ASD) oraz w późniejszych rocznikach system kontroli trakcji (ASR). Model W124 był także jednym z najmniej zawodnych aut jakie powstawały w tamtym okresie, oprócz tego był także jednym z najbardziej komfortowych. Skomplikowane tylne zawieszenie (wielowahaczowe - opracowano je w 1983 roku dla modelu W201, było ono jednak tak dobre że zaadoptowano je do większego modelu W124, a potem do modelu W210) nastawione było raczej miękko, co skutecznie tłumiło wszelkie niedostatki nawierzchni, jednak nie zapewniało sportowych właściwości jezdnych. Model 500E stworzony w 1990 roku, w kooperacji z Porsche, był próbą stworzenia konkurencji dla BMW M5 E34 i również skutecznie spełnił pokładane w nim nadzieje, oferując lepszy komfort jazdy i bardziej dostojnie poruszając się po autostradach. W 1995 roku produkcja czterodrzwiowej limuzyny została przerwana i zastąpił go model W210 klasy E (okularnik), który nie miał już tak dobrej opinii, jak jego poprzednik, głównie ze względu na jakość blachy (korozja). Modele W124 kombi i coupé były produkowane rok dłużej tzn. do 1996, a cabrio do 1997. W124 krytykowany był za ubogie wyposażenie seryjne na początku produkcji oraz za pojedynczą wycieraczkę szyby przedniej, która rzekomo nie była dosyć efektywna.Paleta siników w Mercedesie W124 była bardzo bogata, od silników diesla aż do benzynowych silników V8, w których największy ma pojemność 6,0 l i osiąga moc 381 KM i 580 Nm w wersji AMG i 408 KM, 600 Nm w wersji Brabusa. Istnieją także 3 egzemplarze W124 z silnikiem V12 firmy VATH o ogromnej pojemności 7,2 l i mocy 510 KM. Mocniejszy od niego jest tylko egzemplarz przerobiony przez niemieckiego Brabusa. Model E V12 7.3l o mocy 530 KM. Jest najmocniejszym W124 w historii. Żaden z jego ówczesnych rywali nie posiadał w ofercie tak potężnego silnika, i praktycznie te modele nie miały konkurencji pod względem osiągów. Jednak te egzotyczne modele produkowano w bardzo niewielkich ilościach, przez co ciężko je nazwać seryjnymi.
‹ pierwsza < 1 2 3 4 5 6 7 > ostatnia ›