Profil użytkownika
DuDzio
Młody rajdowiec
Zamieszcza materiały od: | 2 sierpnia 2013 - 13:14 |
Ostatnio: | 12 sierpnia 2023 - 0:31 |
O sobie: |
Motór!!! |
- Materiałów na głównej: 90 z 108 (18 usunietych przez adm.)
- Punktów za materiały: 3682
- Komentarzy: 1870
- Punktów za komentarze: 1751
« poprzednia 1 2 … 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 … 74 75 następna »
Gdyby to jeszcze poszło ze 30-40mm w dół to byłby kozak. Dałbym "moc" x10 ale się nie da :D
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 czerwca 2017 o 15:49
Ja to podziwiam ludzi którzy jeżdżą na takich gumach na co dzień :D
Dziadek raz miał śmieszną sytuację. Za skrzyżowaniem lewy pas (za pasem do jazdy prosto) zjeżdżał do prawego (za pasem do jazdy prosto i w prawo). Dziadek (DAF XF105) był na lewym by nie blokować innym skrętu w prawo na strzałce i za skrzyżowaniem chciał zjechać na prawo bo pas się kończył. Wrzucił kierunek, spojrzał w lusterko no i zjeżdża, ale coś go delikatnie przyhamowało. Pomyślał że może jakiś przewód pękł czy coś się rozszczelniło i hamulce zaczęły łapać więc chciał zjechać na pobocze żeby nie tamować ruchu. Gdy już zjechał (20-30 metrów) okazało się że przed sobą pchał VW Polo. Gość chciał go wyprzedzić zanim ten zjedzie ale nie zdążył. Dostał w tył, obróciło go w poprzek przed DAFa i przejechał się trochę bokiem pchany przez pionową ścianę. Dziadek spoglądał w lusterko akurat w tych dwóch momentach kiedy Polo się jeszcze nie wychyliło i kiedy nie było go już widać w lusterku. Gość z Polo jak i policjant przyznali że wina leżała po obu stronach jednak nasze prawo nie uwzględnia czegoś takiego więc winę poniósł dziadek. Śmiesznie to wyszło :)
Aż chciałoby się posiadać mocne orurowanie z przodu na takich Panów jak ten w W202 :P
Ale tutaj też staje taka bariera psychologiczna. "Zacznę jechać lewym do końca to mnie zwyzywają od cwaniaków i nikt mnie nie puści" (ja to mam akurat w dupie co sobie pomyślą o mnie przypadkowe osoby których nie znam). Zauważcie że wystarczy jedna osoba która się na to odważy i za nią pojedzie 10 następnych, a za nimi kolejni. Niestety, u nas ludzie za bardzo się przejmują tym co powiedzą inni i wolą stać razem ze stadem niż być tą czarną owcą. I przez to tworzą się takie sytuacje, a taki przeciętny użytkownik drogi często nie wie co może, a czego nie, bo na kursie nie powiedzieli.
Już się ściąga :D
@Magnetic: Ja jeżdżę od piątego roku życia, najpierw na Suzuki LT50 później Motorynką, Kawasaki KX60, Peugeot Vivacity, Honda CBR 125R i na tym skończyła się moja przygoda bo pół roku przed ukończeniem 18 roku życia zmieniły się przepisy i nie mogłem zdawać na pełne A. Teraz jedynie okazjonalnie pośmigam motocyklami wujka bo nie opłaca mi się już robić A2, a jeździć cały sezon bez prawka to też lekki przypał :P Trochę żałuję że nie zdawałem od razu na A2 ale nie chciałem drzeć więcej kasy z ojca. Zostały mi jeszcze 2 lata czekania więc wystarczy czasu żeby odłożyć na jakieś konkretne moto i ubiór ;)
@CrazyMechatronik: Z tym że do jazdy motocyklem znajomość przepisów i trzyletnie doświadczenie za kółkiem to za mało i trzeba sobie wyrobić pewne nawyki o których instruktor na kursie Ci powie, a które nie wyjdą same z siebie kiedy po raz pierwszy wsiądziesz na motocykl. Jazda 50-tką na dowód to też głupota. A tak w ogóle to jest jeszcze taka możliwość czy już to znieśli?
Taki paradoks. Z jednej strony podnosi się próg wiekowy dla pełnego A(24) i zachęca się do stopniowego zdawania na poszczególne kategorie [A1(16) -> A2(18) -> A(20)] dzięki czemu próg spada o 4 lata. Z drugiej strony pozwala się kompletnym laikom legalnie jeździć na 125 bez jakiegokolwiek przygotowania i zapoznania się z tematem. Wiadomo że mocą coś takiego nie powala ale te 100 - 140 spokojnie można na tym wyciągnąć więc da się zrobić krzywdę nie tylko sobie. Tak samo głupotą jest wymóg nauki i zdawania egzaminu na A2/A na 600-tce nawet jeżeli nie miało się wcześniej styczności z motocyklem.
Trochę jestem zaskoczony komentarzem lektora, pozytywnie oczywiście.
@DanLo: Za rozebrane Volvo S60 (przeróbka z anglika) lakiernik który malował cały samochód wziął 3,5 tyś. Za samochód w którym powierzchni do polakierowania jest sporo więcej. I tak jak u Ciebie nie było to szpachlowane, a robota została wykonana perfekcyjnie. Nie wiem, może ceny przez ostatnie lata poszły w górę jak @jaqb mówi że to mało bo to było jakieś 8-10 lat temu. Tak czy inaczej, walczyć o swoje musisz, a ja trzymam kciuki :)
Szczerze, to nie bardzo ogarniam co on zrobił. Otwarty kask, wydech cichy, nie słyszał że karetka gdzieś jedzie? I co go nagle natchnęło żeby się tak wyrywać?
3 tyś za takie kopytko to mało? A druga sprawa, co za różnica czy lakieruje youngtimera, oldtimera, nowy wóz czy woła roboczego. Nawet jakby malował ciągnik to powinien to robić z taką samą starannością jakby lakierował Ferrari. Takie jest moje zdanie, jak coś robisz i bierzesz za to pieniądze (nie ważne ile) to rób to dobrze.
Pełen podziw. Ja sam za coś takiego bym się chyba nigdy nie zabrał :D
Ciekawi mnie jak jest tutaj rozwiązana sprawa ze wstecznym.
@Charakterek: Najwyżej na nie nie pójdę, od czego jest sesja poprawkowa :D
@Charakterek: Jak uda mi się przesunąć egzaminy (bo 2 z 4 już są w innym terminie) to i ja się załapię :)
Jeśli można wiedzieć to ile jeszcze jest wolnych miejsc?
@Magnetic: Dokładnie. W odpowiednim stroju możesz sobie szorować po trawie czy asfalcie ile chcesz i jedyne co po tym zostanie to siniaki (o ile w coś nie walniesz), a w koszulce czy bluzie wesoło raczej nie będzie. https://vid.me/ETkc
@Aikanaro: "Nissan w jakiejś wersji dziwnej", a nie "dziwny Nissan".
A da się zalogować na stare konto?
@I_am_the_Stig: Ehh, nie zrozumiałeś żartu :P
Naoglądam się takich scen i później będę się bał odkręcać koła w ciężarówce. A jak ojciec o coś prosi to nie ma przebacz, trzeba robić :D
A on co? Dwa metry nad ziemią siedzi że nie widzi co ma przed zderzakiem? :D
"Wygląda źle" to mało powiedziane.