Cappy

"nie wiem, jak Ty, ale jak ja bym chciał coś naprawdę rodzinnego to kupił bym jakiegoś fajnego Trafica na dobrej feldze, lekko obniżony ;)" Fuj, w życiu - i jeszcze mi powiedz że diesla! Nie w tym życiu, ja kupiłbym Suburbana najlepiej białego na czarnej feldze. :>

J/w jakich bajerów? To tylko drobne zmiany. O_o

"nie mówię, że duży = mała pała." " że im większy i więcej bajerów przy samochodzie, tym mniej w gaciach " O co chodzi? Bo ja już nei rozumiem....

Każdy ma swoją opinię. Ale proszę Cię odejdź od przekonania duży SUV równa się kompleksom. :)

Więc autka paliły po dwadzieścia litrów ALE LPG, czyli koszt 100km to jakieś 50zł, więc to spalanie na poziomie Toyoty Corolli 1,3 bez LPG. :)

Jak przejedziesz się amerykańskim suvem to porozmawiamy, ja nie mam prawka ale miałem przyjemność jechać: Tahoe, Blazerem, TrailBlazerem i Suburbanem. (Kochany tatuś i jego znajomi. :P) jak i nissanem primerą, renault Clio. I Obydwa nie umywają się do Amerykańców. Muszę przyznać, że autka które wymieniłem są jednymi z najlepszych na rynku.

Myślisz że wydaję więcej pieniędzy na paliwo niż na eksploatacja np. Nissana Primery '02 2,2 dCi mojej mamy? - Nie. I to jest czar tych samochodów, palą może i dużo ale nie są tak wadliwe jak i drogie w eksploatacji jak diesle. //Każde miało LPG prócz TrailBlazera ale już jest w planach i umówiony termin na montaż. :)

*Zamiast małego powinno być dużego. //Sorki, że piszę tyle komentarzy ale jestem na telefonie i nie mogę edytować

*że nie. Wnioskując z twojej absurdalnej i żałosnej zasady, żeby pokazać ze ma się małego kutasa trzeba jeździć już w/w peelem 50... Według mnie - absurd totalny. A teraz pytanie z czystej ciekawości: Czym jeździsz, jeśli masz prawko oczywiście.

Skąd wiesz zenie ma rodziny i nie potrzebuje zwyczajnie większego samochodu który dobrze wygląda? Nie rozumiem Cię. O_o I na marginesie tak mówiąc obrażasz mojego ojca. Taka rada na przyszłość zmień tą zasadę bo to nie prawda...

Nie chodziło mi o to aby pokazać czy jestem bogaty czy nie, ale o to żeby pokazać czym chciałbym jeździć po osiemnastce, i ze wiele nielatów tez zna sie na samochodach. Tak samo, nie chodziło mi o to by pokazać ze mój ojciec jest bogaty czy nie ale o to ze jeśli dalej będzie tak zmieniał samochody to za jakiś tam czas moze będziemy mieli takiego Avalancha. Mianowicie: Piec lat temu jeździliśmy blazerem '97, jakieś trzy może dwa i pól roku temu zmieniliśmy na Blazera '02 i od nie całego roku mamy trailblazera ''05. To nie sa drogie samochody wręcz przeciwnie sa dość tanie bo ludzi przeraża silnik o takiej pojemności. Głupio mi że tak to odebraliscie. :/

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 czerwca 2013 o 16:34

Czyli prawdziwy facet nie może jeździć amerykańskim Chevroletem, bo będą brali go za ciotę? Nie rozumiem twojego komentarza...

Carrera GT Bije go o głowę. Ale to moje zdanie. :)

Jak już coś to W12. :)

Ciekawe, konkurent Cl by był.

Pokaż środek. ^^

E46 525? Tego się chyba nie da. Hehe. Jak już to 325. :)

No to musisz uwierzyć, bo Ja nie jestem każdy i na ten błąd uważam DOKŁADNIE. Ewentualnie mówię po prostu np. MOTO.

Na przykład MOTOCYKL?

MOTOR?! Motor masz w pralce! http://motokiller.pl/24530/Roznica

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 czerwca 2013 o 15:29

DAYTONA.

Mi tam się podobał. :P

Młode niszczy (Większość), a stare dodaje życia. (nie wszystkim.)

Muscle, jedyna miłość. <3

Porażka...