Szukaj
Znalazłem 56 takich materiałów
Historia:
Zima 2011/2012 śnieżyca, godzina 23:00 nic nie widać oprócz lecącym tonami śniegiem. Wycieraczki nie dają rady odgarniać sniegu z szyb. Po jednej i drugiej strony autostrady nie widać pobocza i barkierek. Ogrzewanie na ful, muzyka też aż tu nagle Góferek domaga swego, chce mi coś powiedzieć... zaczyna skakać jak żabka jak zajączek... starając sie mi powiedziec " ŁOOOoo kur*a ile śniegu, jak zimno a ze mna się coś dzieje" cała autostrada przejechana stylem żabki ( nie mylić ze stylem pływackim ;P) dojeżdżam do parkingu, podnosze maske a tu co... ODMA :D
i co robi właściciel starego auta? ze schowka wyciąga SZKOTA... reszta drogi bez problemu...
INNE HISTORIE BĘDĄ POJAWIAĆ SIĘ PRZY INNYCH ZDJĘCIACH :D