Szukaj
Znalazłem 16 takich materiałów
FSO Ogar LS – prototyp polskiego samochodu osobowego, opracowany w 1977 roku przez FSO z wykorzystaniem podzespołów Polskiego Fiata 125p.
Jedyny prototypowy egzemplarz Ogara zbudowany został w 1977 roku. Konstrukcja pojazdu oparta została na płycie podłogowej samochodu Polski Fiat 125p, z którego przejęto również elementy układu napędowego, jezdnego oraz hamulcowego. Nadwozie wykonane było z laminatu, stworzonego z połączenia żywicy epoksydowej z włóknem szklanym. Prototyp przejechał ponad 70000 km i mimo pozytywnych o nim opinii nie został wdrożony do produkcji. Powodem był duży stopień zaawansowania prac nad funkcjonalniejszym Polonezem. Poza tym brakowało uzasadnienia do rozpoczęcia w Polsce produkcji samochodu sportowego.
Obecnie jedyny egzemplarz Ogara znajduje się w Muzeum Motoryzacji w Warszawie.
powstał w FSO w latach 70 XX wieku i miał być następcą ''kanta''. Co sądzicie o zmodernizowanej krzyżówce fiata 125 i polskich komponentów? Czy myślicie że odniósł by sukces gdyby wszeedł do produkcii?
Dla ciekawskich zapraszam na poniższą strone po więcej informacii na temat ogara.
pl.wikipedia.org/wiki/FSO_Ogar
Obecnie jedyny egzemplarz Ogara znajduje się w Muzeum Motoryzacji w Warszawie przy ulicy Filtrowej, a odlew nadwozia obejrzeć można było na Wydziale Samochodów i Maszyn Roboczych Politechniki Warszawskiej (obecnie znajduje się na Wydziale Mechanicznym Wojskowej Akademii Technicznej).
Dla jednych to tylko nic nie znacząca konstrukcja, wymysł inżynierów z Bydgoszczy, lecz dla innych jest to zakładka w historii polskiej motoryzacji która uszczęśliwia i dodaje ducha niejednemu pasjonatowi do tej pory.
Odbiegając od tematu, dlaczego współcześnie na Komunię zamiast kupować chińskie skutery, quady i inne wynalazki nikt nie pomysli nad zakupem Motorynki, Ogara, Jawki?!
My... tak samo ja tak i Ty czytający ten tekst, jako w większości pasjonaci motoryzacji, powinniśmy podtrzymywać pamięć o kawałku PRLowskiej historii i przekazywać ją młodszym pokoleniom.
Pytając dzieci które zdawały kartę motorowerową o to czy znają "Motorynkę", "Ogara", "Kadeta", "Komara" w większości nie dostawałem żadnej odpowiedzi bo nigdy o czymś takim nie słyszały... Jest to przykre. To tak jakbym teraz zadał pytanie czy Wy, szanowni motokillerowicze, znacie Malucha i dostwał odpowiedzi "Nie, nie znam".
1 2 > ostatnia ›
« poprzednia 1 2 następna »