Szukaj
Znalazłem 234 takie materiały
„Ludzie, czy wy postradaliście zmysły?!?! Zostałem uderzony przez tego vana celowo! Ale OK, cofnijmy się i spójrzmy na to z boku…
Twierdzicie, że gdybym nie robił wheelie, ten van i tak by mnie uderzył. No ale jechałem na kole, więc to zostawmy w spokoju. Jeżeli ten samochód RZECZYWIŚCIE mnie nie zauważył i to był tylko zwykły wypadek, to dlaczego się nie zatrzymał i nie sprawdził, czy żyję…? Ale to nie była przypadkowa kolizja, to było celowe…
Do wszystkich osób, które piszą, że zrobiliby to samo… Kim Wy jesteście żeby brać prawo we własne ręce… Jakimś nowym rodzajem bohatera z komiksów? No to ubierzcie się jak Batman i spróbujcie polecieć! Jedno wykroczenie nie uprawnia do próby zabójstwa i ucieczki z miejsca wypadku, co w obu przypadkach jest przestępstwem! Obejrzyjcie video jeszcze raz i zwróćcie uwagę na cień vana… Uderzył mnie celowo, uciekł i mógł mnie zabić – ale to ja dostałem to, na co zasłużyłem?!?
Wrzucając do video do sieci zdawałem sobie sprawę, że internetowi kozacy będą mieli sporo do powiedzenia, no ale naprawdę… Życzenie śmierci za robienie wheelie? Według was każdy, kto przejedzie na czerwonym , przekroczy prędkość, nie użyje kierunkowskazu, czy złamie jakikolwiek przepis, powinien być staranowany i skazany na śmierć? Mam nadzieję, że znajdziecie ten kij w swojej d*pie i uda się wam go wyciągnąć. Miłego dnia i udanego polowania na wszystkich obywateli łamiących prawo.”
"Dzięki za miłe słowa dla motocyklistów! Jestem motocyklistą, który nagrał ten wypadek (Kyle), udało mi się szczęśliwie wyjść z tego bez złamań, mam jedynie sporo siniaków i otarć, obitą lewą prawą i lewą rękę. Kolega na Hayabusie z przodu (Kevin) ma załamaną rękę, załamaną kostkę, pęknięty kręgosłup oraz wstrząśnienie mózgu – przyjął mocne uderzenie na głowę. Kolega na ZX-6R z tyłu (Zane) miał spore rozcięcie pod kolanem, przez całą szerokość nogi, z kością na wierzchu.
Efekty wypadku to 2 mocno zniszczone samochody, 2 motocykle wyglądające na szkodę całkowitą oraz 1 motocykl, w którym dosłownie każdy plastik jest połamany.
Kierowca Merca wyszedł z samochodu i poszedł na pobocze. Następnie wrócił do auta, wyciągnął jakiś tablet, zrobił kilka zdjęć i znowu spokojnie odszedł na pobocze aby zapalić papierosa! Nawet nie zainteresował się, czy z nami wszystko w porządku!"