Jak już jednym z moich wcześniejszych materiałów wspomniałem teraz też wspomnę - nie popieram wsadzania amerykańskiego V8 do kultowego, japońskiego samochodu. Ale nie ukrywam, że gdybym mógł się przejechać, to bym się posrał ze szczęścia
Samochód, który urzekł mnie na początku zdjęciami, a dopiero później modyfikacjami. Dlaczego później? To proste bo opis był niżej. A co w nim? Mianowicie klasyczny silnik 1JZ GTE, co dowodzi modzie na tę jednostkę wśród tunerów do tego zestaw Twin 18G Turbo Kit Greddy. Oprócz tego pod maską dobrze dobrany sprzęt z renomowanych firm. Same zmiany mechaniczne robią wrażenie, ale to nie wszytko. Bo za nimi idą zmiany stylistyczne, doskonale ze smakiem oraz wyczuciem. Całość współgra z sobą zarówno od strony technicznej, jak i wizualnej. Coraz więcej pojawia się takich projektów co cieszy.
LwG