Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 205 takich materiałów
    Blisko 800 motocyklistów z Sanoka oraz okolic wzięło udział w akcji MOTOSERCE,Organizatorem imprezy był sanocki oddział Klubu Motocyklowego Pirates Of Roads.
    23 kwietnia 2013, 22:24 przez audiol12345 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Alfa Romeo SZ/RZ – Lekko zapomniany i mało znany model ze stajni Alfy.

Lata produkcji 89-93r
Silnik: V6 3.0 / 210KM / 181nm / 0-100km/h 6.9 sek.

Może nie powalał osiągami ale na tamte lata i tak nieźle wypadał.

Wyprodukowano tylko 1000 sztuk tego modelu (200 coupe i 800 cabrio) z czego tylko 2 jeżdżą po polskich drogach.
    Lekko zapomniany i mało znany model ze stajni Alfy.

    Lata produkcji 89-93r
    Silnik: V6 3.0 / 210KM / 181nm / 0-100km/h 6.9 sek.

    Może nie powalał osiągami ale na tamte lata i tak nieźle wypadał.

    Wyprodukowano tylko 1000 sztuk tego modelu (200 coupe i 800 cabrio) z czego tylko 2 jeżdżą po polskich drogach.
    15 kwietnia 2013, 10:46 przez ebebu (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Toyota 7 – Klimatyczna fotka z wyścigu Fuji 1000km z 1969 roku. Samochód posiadał silnik Toyoty V8 5.0L o mocy 600 KM (wersja z 1970 r. miała twin turbo i 800 KM).
    Klimatyczna fotka z wyścigu Fuji 1000km z 1969 roku. Samochód posiadał silnik Toyoty V8 5.0L o mocy 600 KM (wersja z 1970 r. miała twin turbo i 800 KM).
    16 kwietnia 2013, 20:49 przez staryjaponiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Kamikadze Lupo – 250KM na 800 kg
    250KM na 800 kg
    10 kwietnia 2013, 19:54 przez Wryczu (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Turbosprężarka o zmiennej geometrii. – Jak pewnie wiecie wadą turbosprężarek jest występowanie efektu turbodziury czyli niewystarczającego ciśnienia doładowania względem aktualnych obrotów silnika. Na szczęście i tutaj inżynierowie przyszli z pomocą. Zmodernizowali konstrukcję turbiny nadając jej nazwę VGT - Variable Geometry Turbocharger (turbosprężarka o zmiennej geometrii). Nazwa może pomóc zrozumieć o co mniej więcej chodzi. Chodzi o zmienną geometrię łopatek które nakierowują spaliny na wirnik turbiny (części napędzającej) aby w danym momencie jak najefektywniej je wykorzystywała. Obroty sprężarki stają się bardziej niezależne od obrotów silnika przez co efekt turbodziury jest niemal całkowicie niwelowany. 

Przekrój turbosprężarki VGT przedstawiono na rysunku. Rolę kierownic strumienia spalin pełnią ruchome łopatki, a ich kąt nachylenia zmienia się poprzez kątowy obrót ruchomego pierścienia, na którym są osadzone łopatki. Spaliny dostają się kanałem (1) na łopatki turbiny. Podciśnienie w kolektorze ssącym (wytwarzane przez sprężarkę) działa na membranę siłownika¹ (9). Poprzez cięgno (4) zostaje obrócony pierścień sterujący (6), który zmienia kąt ustawienia łopatek (8) kierujących strugę spalin na turbinę (2). Położenie łopatek kierujących jest zależne od ciśnienia doładowania. Podczas pracy silnika z małą prędkością obrotową, łopatki zostają ustawione w położeniu zmniejszającym przekrój przepływu powietrza, które płynąc prędzej rozpędza turbinę do większej prędkości (rys. 1a i 2b). Dzięki temu silnik osiąga większą moc już w dolnym zakresie jego prędkości obrotowej. Gdy silnik pracuje z dużą prędkością obrotową, ciśnienie doładowania nie może być przekroczone i dlatego łopatki zostają ustawione w położeniu zwiększającym średnicę przekroju (rys. 1b i 2a). Przekrój przepływu jest na tyle zwiększony, aby przepływające powietrze napędzało koło turbiny tylko do wymaganej prędkości. 

Istnieją również turbosprężarki VGT, w których zamiast regulowanych łopatek kierownicy stosuje się pierścień przesuwny, przysłaniający wlot spalin na łopatki kierownicy.

Pierwsze próby ze sprężarką VGT podjęła Honda w 1980 r. w modelu Legend Wing Turbo. Jednak pierwszym samochodem wyposażonym w turbosprężarkę VNT-25 Garret i skierowanym w 1989 r. do produkcji seryjnej (powstało tylko 500 egzemplarzy) był Shelby CSX-VNT z silnikiem 2.2L Chryslera. W Europie turbosprężarka o zmiennej geometrii pojawiła się po raz pierwszy w 1992 r. w modelu Peugeot 405 T16 z silnikiem 2.0 16V, który został wypuszczony w liczbie 1046 egzemplarzy. Swoją popularność turbosprężarki VTG zawdzięczają silnikom TDI koncernu VW, gdzie zaczęto je stosować od 1996 r. Chociaż technologia VTG jest już powszechnie stosowana w silnikach wysokoprężnych, to była ignorowana w silnikach benzynowych. Wynikało to z tego, że spaliny silników benzynowych mogą osiągnąć temperatury do 950°C w porównaniu do 700-800°C panujących w silnikach Diesla. A to sprawiało trudności w doborze materiałów na łopatki turbiny i w zachowaniu odpowiednich tolerancji, zwłaszcza w odniesieniu do ruchomych elementów. Konstruktorom udało się uporać z tym problemem dopiero w 2006 r. w silniku Porsche 911 (997) Turbo, dzięki metodom obliczeniowym i materiałom przejętym z lotnictwa. Dokładny skład tych ostatnich pozostaje tajemnicą firmy, wiadomo jednak, że na łopatki kierownicy użyto m.in. odpornego na wysokie temperatury stopu niklu.

Ponadto, z uwagi na większą ilość ruchomych elementów, turbosprężarki te są bardziej wrażliwe na zanieczyszczony(stary) olej a przy okazji remontu/wymiany bardziej kosztowne.

¹ - w nowszych układach stosuje się silniki krokowe sterowane komputerem co daje większą precyzję w regulacji obrotów turbo. Przykład na obrazku gdzie widać turbinę zastosowaną w silniku Audi 3.0 V6 TDI.
    Jak pewnie wiecie wadą turbosprężarek jest występowanie efektu turbodziury czyli niewystarczającego ciśnienia doładowania względem aktualnych obrotów silnika. Na szczęście i tutaj inżynierowie przyszli z pomocą. Zmodernizowali konstrukcję turbiny nadając jej nazwę VGT - Variable Geometry Turbocharger (turbosprężarka o zmiennej geometrii). Nazwa może pomóc zrozumieć o co mniej więcej chodzi. Chodzi o zmienną geometrię łopatek które nakierowują spaliny na wirnik turbiny (części napędzającej) aby w danym momencie jak najefektywniej je wykorzystywała. Obroty sprężarki stają się bardziej niezależne od obrotów silnika przez co efekt turbodziury jest niemal całkowicie niwelowany.

    Przekrój turbosprężarki VGT przedstawiono na rysunku. Rolę kierownic strumienia spalin pełnią ruchome łopatki, a ich kąt nachylenia zmienia się poprzez kątowy obrót ruchomego pierścienia, na którym są osadzone łopatki. Spaliny dostają się kanałem (1) na łopatki turbiny. Podciśnienie w kolektorze ssącym (wytwarzane przez sprężarkę) działa na membranę siłownika¹ (9). Poprzez cięgno (4) zostaje obrócony pierścień sterujący (6), który zmienia kąt ustawienia łopatek (8) kierujących strugę spalin na turbinę (2). Położenie łopatek kierujących jest zależne od ciśnienia doładowania. Podczas pracy silnika z małą prędkością obrotową, łopatki zostają ustawione w położeniu zmniejszającym przekrój przepływu powietrza, które płynąc prędzej rozpędza turbinę do większej prędkości (rys. 1a i 2b). Dzięki temu silnik osiąga większą moc już w dolnym zakresie jego prędkości obrotowej. Gdy silnik pracuje z dużą prędkością obrotową, ciśnienie doładowania nie może być przekroczone i dlatego łopatki zostają ustawione w położeniu zwiększającym średnicę przekroju (rys. 1b i 2a). Przekrój przepływu jest na tyle zwiększony, aby przepływające powietrze napędzało koło turbiny tylko do wymaganej prędkości.

    Istnieją również turbosprężarki VGT, w których zamiast regulowanych łopatek kierownicy stosuje się pierścień przesuwny, przysłaniający wlot spalin na łopatki kierownicy.

    Pierwsze próby ze sprężarką VGT podjęła Honda w 1980 r. w modelu Legend Wing Turbo. Jednak pierwszym samochodem wyposażonym w turbosprężarkę VNT-25 Garret i skierowanym w 1989 r. do produkcji seryjnej (powstało tylko 500 egzemplarzy) był Shelby CSX-VNT z silnikiem 2.2L Chryslera. W Europie turbosprężarka o zmiennej geometrii pojawiła się po raz pierwszy w 1992 r. w modelu Peugeot 405 T16 z silnikiem 2.0 16V, który został wypuszczony w liczbie 1046 egzemplarzy. Swoją popularność turbosprężarki VTG zawdzięczają silnikom TDI koncernu VW, gdzie zaczęto je stosować od 1996 r. Chociaż technologia VTG jest już powszechnie stosowana w silnikach wysokoprężnych, to była ignorowana w silnikach benzynowych. Wynikało to z tego, że spaliny silników benzynowych mogą osiągnąć temperatury do 950°C w porównaniu do 700-800°C panujących w silnikach Diesla. A to sprawiało trudności w doborze materiałów na łopatki turbiny i w zachowaniu odpowiednich tolerancji, zwłaszcza w odniesieniu do ruchomych elementów. Konstruktorom udało się uporać z tym problemem dopiero w 2006 r. w silniku Porsche 911 (997) Turbo, dzięki metodom obliczeniowym i materiałom przejętym z lotnictwa. Dokładny skład tych ostatnich pozostaje tajemnicą firmy, wiadomo jednak, że na łopatki kierownicy użyto m.in. odpornego na wysokie temperatury stopu niklu.

    Ponadto, z uwagi na większą ilość ruchomych elementów, turbosprężarki te są bardziej wrażliwe na zanieczyszczony(stary) olej a przy okazji remontu/wymiany bardziej kosztowne.

    ¹ - w nowszych układach stosuje się silniki krokowe sterowane komputerem co daje większą precyzję w regulacji obrotów turbo. Przykład na obrazku gdzie widać turbinę zastosowaną w silniku Audi 3.0 V6 TDI.
    3 kwietnia 2013, 13:51 przez Sarge (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    IS-3 – Czołg ciężki IS-3 powstał częściowo w oparciu o konstrukcję czołgu IS-2, lecz wprowadzał całkowicie nowy kształt kadłuba i wieży. Czołg miał starannie zaprojektowany pancerz o znacznej odporności na ostrzał dział przeciwpancernych. Charakteryzował się dużym nachyleniem płyt pancernych, sprzyjającym rykoszetowaniu pocisków i zwiększającym efektywną grubość pancerza. Kształt płyt nosa kadłuba określano jako tzw. "nos szczupaka"; czołg ten był także nieoficjalnie nazywany szczuka (szczupak), a na Zachodzie: Stalin. Pierwsze seryjne wozy zjechały z linii montażowych w maju 1945 r. i nie zdążyły wziąć udziału w wojnie. Konstrukcja ta wzbudziła duże zainteresowanie wśród aliantów zachodnich, którzy uznali IS-3 za niezwykle groźną broń.
Czołg wyposażony był w armatę D-25T kalibru 122 mm, znaną z czołgu IS-2. Zastosowanie tej armaty było jednak pewnym mankamentem tego czołgu, gdyż charakteryzowała się ona niezbyt dużą prędkością początkową pocisku i w rezultacie jej możliwości przebicia pancerza, pomimo dużego kalibru, odpowiadały niemieckiej armacie 75 mm z długą lufą, zastosowanej m.in. w niemieckim czołgu Panther. Ponadto, z powodu dużych i ciężkich nabojów, szybkostrzelność armaty była niska, a zapas przewożonej amunicji mały.
W trakcie służby, czołgi IS-3 były modernizowane. Pierwsza modernizacja miała miejsce w latach 1952 – 1953. Obejmowała ona wzmocnienie mocowania silnika i skrzyni biegów. Wzmocniono pancerz pod wieżą. Wozy otrzymały nowe radiostacje. W wyniku modernizacji masa pojazdu wzrosła do 48 800 kg. Następna modernizacja miała miejsce w końcu lat 50. XX wieku. Zmodernizowane pojazdy od 1960 nazywano IS-3M lub IS-3M model 1960. Modernizacja obejmowała wzmocnienie kadłuba czołgu. Unowocześniono układ napędowy. Czołg otrzymał nowe przyrządy obserwacyjne, w tym noktowizory. Od 1960, zamiast silników W-11, montowano silniki W-54K-IS o mocy 530 KM. Były one odmianą silnika stosowanego w czołgach T-54.
    Czołg ciężki IS-3 powstał częściowo w oparciu o konstrukcję czołgu IS-2, lecz wprowadzał całkowicie nowy kształt kadłuba i wieży. Czołg miał starannie zaprojektowany pancerz o znacznej odporności na ostrzał dział przeciwpancernych. Charakteryzował się dużym nachyleniem płyt pancernych, sprzyjającym rykoszetowaniu pocisków i zwiększającym efektywną grubość pancerza. Kształt płyt nosa kadłuba określano jako tzw. "nos szczupaka"; czołg ten był także nieoficjalnie nazywany szczuka (szczupak), a na Zachodzie: Stalin. Pierwsze seryjne wozy zjechały z linii montażowych w maju 1945 r. i nie zdążyły wziąć udziału w wojnie. Konstrukcja ta wzbudziła duże zainteresowanie wśród aliantów zachodnich, którzy uznali IS-3 za niezwykle groźną broń.
    Czołg wyposażony był w armatę D-25T kalibru 122 mm, znaną z czołgu IS-2. Zastosowanie tej armaty było jednak pewnym mankamentem tego czołgu, gdyż charakteryzowała się ona niezbyt dużą prędkością początkową pocisku i w rezultacie jej możliwości przebicia pancerza, pomimo dużego kalibru, odpowiadały niemieckiej armacie 75 mm z długą lufą, zastosowanej m.in. w niemieckim czołgu Panther. Ponadto, z powodu dużych i ciężkich nabojów, szybkostrzelność armaty była niska, a zapas przewożonej amunicji mały.
    W trakcie służby, czołgi IS-3 były modernizowane. Pierwsza modernizacja miała miejsce w latach 1952 – 1953. Obejmowała ona wzmocnienie mocowania silnika i skrzyni biegów. Wzmocniono pancerz pod wieżą. Wozy otrzymały nowe radiostacje. W wyniku modernizacji masa pojazdu wzrosła do 48 800 kg. Następna modernizacja miała miejsce w końcu lat 50. XX wieku. Zmodernizowane pojazdy od 1960 nazywano IS-3M lub IS-3M model 1960. Modernizacja obejmowała wzmocnienie kadłuba czołgu. Unowocześniono układ napędowy. Czołg otrzymał nowe przyrządy obserwacyjne, w tym noktowizory. Od 1960, zamiast silników W-11, montowano silniki W-54K-IS o mocy 530 KM. Były one odmianą silnika stosowanego w czołgach T-54.
    25 marca 2013, 14:38 przez xDEMON93x (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    McLaren P1 – Po pierwsze, powstanie jedynie 375 sztuk McLarena P1, a każda w cenie od 1 004 800 euro czyli skromne 4,2 mln zł. Równie imponujące co cena okazują się osiągi P1. Zgodnie z najnowszymi trendami wśród supersamochodów, P1 korzysta z napędu hybrydowego i w sumie legitymuje się mocą 916 KM i 900 Nm! Serce układu stanowi 3,8-litrowe V8 generujące 737 KM i 720 Nm. Wykorzystując cały spalinowo-elektryczny potencjał P1 pierwszą "setkę" osiąga w mniej niż 3 s, a 200 km/h pojawia się na cyfrowej desce rozdzielczej po niecałych 7 s. Maksymalnie nowy bolid McLarena może osiągnąć 350 km/h.
    Po pierwsze, powstanie jedynie 375 sztuk McLarena P1, a każda w cenie od 1 004 800 euro czyli skromne 4,2 mln zł. Równie imponujące co cena okazują się osiągi P1. Zgodnie z najnowszymi trendami wśród supersamochodów, P1 korzysta z napędu hybrydowego i w sumie legitymuje się mocą 916 KM i 900 Nm! Serce układu stanowi 3,8-litrowe V8 generujące 737 KM i 720 Nm. Wykorzystując cały spalinowo-elektryczny potencjał P1 pierwszą "setkę" osiąga w mniej niż 3 s, a 200 km/h pojawia się na cyfrowej desce rozdzielczej po niecałych 7 s. Maksymalnie nowy bolid McLarena może osiągnąć 350 km/h.
    9 marca 2013, 13:44 przez sienka (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Rolls-Royce Wraith – Brytyjczycy w mistrzowskim stylu budowali napięcie wokół nowego modelu Wraith. Ujawniali pojedyncze fotografie auta, pozostawiając spore pole do popisu naszej wyobraźni. Dziś 5 marca 2013 na genewskim autosalonie wszelkie wątpliwości i niedopowiedzenia zostały rozmyte: swoją światową premierę miał Rolls-Royce Wraith, luksusowy fastback z najmocniejszym silnikiem w historii marki.Samochód zachował niepowtarzalny charakter i nawet z dalekiej odległości można rozpoznać, że to jeden z modeli ekskluzywnego producenta. Nadwozie jest nadzwyczaj dostojne i nie należy doszukiwać się zaskakujących nowości w designie. Natomiast sama linia fastback z płasko opadającą tylną szybą wygląda okazale i nadaje sportowego sznytu. Samochód liczy 5269 mm długości, 1947 mm szerokości i 1507 mm wysokości.Pod maską nowego Rolls-Royc'a Wraith'a znajduje się potężny silnik V12 o pojemności 6.6 litra z podwójnym turbodoładowaniem. Jednostka rozwijająca 624 KM oraz 800 Nm maksymalnego momentu obrotowego, została sprzężona z 8-stopniową automatyczną skrzynią biegów, która przenosi moc na koła tylne. Ważące ponad 2300 kg gran tourismo przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4.4 sekundy. Producent nie podaje prędkości maksymalnej.
Wnętrze RR Wraitha prezentuje się luksusowo, choć zostało zaprojektowane w myśl stylu minimalistycznego.Nie znajdziemy tutaj zbędnych dodatków, urozmaiceń, ozdobników. Wszystko jest proste i wykonane z najdroższych materiałów. Niemal każdy element został pokryty skórą, a obicie drzwi wykonano z forniru. Wspaniałym elementem budującym nastrój jest gwieździste oświetlenie w podsufitce, stworzone z 1340 światłowodowych lampek. Wnętrze w całości sprawia ciepłe i zachęcajace do zajęcia pozycji wrażenie. Warto jeszcze wspomnieć o odwrotnie otwieranych drzwiach, podobnie jak w Phantomie.
Rolls-Royce podkreśla, że Wraith nie jest samochodem klasy GT. Pasażerowie mają się w nim czuć nadzwyczaj komfortowo i każdy element auta został zorientowany w tym kierunku. Nawet skrzynię biegów wyposażono w specjalny system satelitarny GPS, który sam dobiera odpowiednie przełożenie względem pokonywanego terenu.
Znamy przybliżoną cenę Rolls-Royce'a Wraitha. Luksusowy fastback w Europie będzie kosztować ok. 250 000 euro. Konkretne kwoty dla danego kraju poznamy nieco później. Zamówienia na samochód można już składać. Pierwsza dostawa planowana jest na ostatni kwartał 2013 roku. 

- Radosław Turek
    Brytyjczycy w mistrzowskim stylu budowali napięcie wokół nowego modelu Wraith. Ujawniali pojedyncze fotografie auta, pozostawiając spore pole do popisu naszej wyobraźni. Dziś 5 marca 2013 na genewskim autosalonie wszelkie wątpliwości i niedopowiedzenia zostały rozmyte: swoją światową premierę miał Rolls-Royce Wraith, luksusowy fastback z najmocniejszym silnikiem w historii marki.Samochód zachował niepowtarzalny charakter i nawet z dalekiej odległości można rozpoznać, że to jeden z modeli ekskluzywnego producenta. Nadwozie jest nadzwyczaj dostojne i nie należy doszukiwać się zaskakujących nowości w designie. Natomiast sama linia fastback z płasko opadającą tylną szybą wygląda okazale i nadaje sportowego sznytu. Samochód liczy 5269 mm długości, 1947 mm szerokości i 1507 mm wysokości.Pod maską nowego Rolls-Royc'a Wraith'a znajduje się potężny silnik V12 o pojemności 6.6 litra z podwójnym turbodoładowaniem. Jednostka rozwijająca 624 KM oraz 800 Nm maksymalnego momentu obrotowego, została sprzężona z 8-stopniową automatyczną skrzynią biegów, która przenosi moc na koła tylne. Ważące ponad 2300 kg gran tourismo przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4.4 sekundy. Producent nie podaje prędkości maksymalnej.
    Wnętrze RR Wraitha prezentuje się luksusowo, choć zostało zaprojektowane w myśl stylu minimalistycznego.Nie znajdziemy tutaj zbędnych dodatków, urozmaiceń, ozdobników. Wszystko jest proste i wykonane z najdroższych materiałów. Niemal każdy element został pokryty skórą, a obicie drzwi wykonano z forniru. Wspaniałym elementem budującym nastrój jest gwieździste oświetlenie w podsufitce, stworzone z 1340 światłowodowych lampek. Wnętrze w całości sprawia ciepłe i zachęcajace do zajęcia pozycji wrażenie. Warto jeszcze wspomnieć o odwrotnie otwieranych drzwiach, podobnie jak w Phantomie.
    Rolls-Royce podkreśla, że Wraith nie jest samochodem klasy GT. Pasażerowie mają się w nim czuć nadzwyczaj komfortowo i każdy element auta został zorientowany w tym kierunku. Nawet skrzynię biegów wyposażono w specjalny system satelitarny GPS, który sam dobiera odpowiednie przełożenie względem pokonywanego terenu.
    Znamy przybliżoną cenę Rolls-Royce'a Wraitha. Luksusowy fastback w Europie będzie kosztować ok. 250 000 euro. Konkretne kwoty dla danego kraju poznamy nieco później. Zamówienia na samochód można już składać. Pierwsza dostawa planowana jest na ostatni kwartał 2013 roku.

    - Radosław Turek
    50 lat 911-stki – "Kiedy Porsche 901 debiutowało we wrześniu 1963 roku na salonie motoryzacyjnym we Frankfurcie, nikt nie przypuszczał, że auto odniesie tak olbrzymi sukces. 911-stka obchodzi w tym roku pięćdziesięciolecie. Przez ten czas sprzedano ponad 800 tysięcy sztuk, a Porsche 911 stało się ikoną i wzorem samochodu sportowego.
W momencie debiutu legendarnego dziś modelu Porsche, nosił on nazwę 901. Peugeot zastrzegł sobie jednak prawo do nazewnictwa swoich samochodów trzycyfrowymi liczbami z zerem w środku. Wówczas autu nadano oznaczenie 911, które teraz jednoznacznie przywodzi na myśl charakterystyczną linię nadwozia nawet laikom motoryzacji. Wszystkie sześć kolejnych generacji modelu charakteryzuje się stylistyką wyznaczoną przez pierwowzór zaprojektowany przez Ferdinanda Porsche, silnikiem umieszczonym z tyłu, zaawansowaną technologią jak na swoje czasy i wieloma sukcesami w wyścigach. Każda nowa odmiana modelu budowana jest od zera przez inżynierów z Zuffenhausen i demonstruje moc innowacji marki Porsche.
Dla marki rok 2013 jest szczególny ze względu na ten jubileusz. Przez cały rok planowane są różnego rodzaju obchody okrągłej rocznicy powstania 911-stki. W Muzeum Porsche w Stuttgarcie odbywały się będą specjalne wystawy - na "Retro Classics" w marcu eksponatami będą auta, które stały się kamieniami milowymi w historii modelu, a od czerwca do września wystawa poświęcona będzie historii i rozwojowi Porsche 911. Oprócz tego, marka wysłała oryginalną wersję z 1967 roku na objazd pięciu kontynentów. Zabytkowe auto będzie gościem wielu międzynarodowych targów, prestiżowych wystaw i historycznych wyścigów."
    "Kiedy Porsche 901 debiutowało we wrześniu 1963 roku na salonie motoryzacyjnym we Frankfurcie, nikt nie przypuszczał, że auto odniesie tak olbrzymi sukces. 911-stka obchodzi w tym roku pięćdziesięciolecie. Przez ten czas sprzedano ponad 800 tysięcy sztuk, a Porsche 911 stało się ikoną i wzorem samochodu sportowego.
    W momencie debiutu legendarnego dziś modelu Porsche, nosił on nazwę 901. Peugeot zastrzegł sobie jednak prawo do nazewnictwa swoich samochodów trzycyfrowymi liczbami z zerem w środku. Wówczas autu nadano oznaczenie 911, które teraz jednoznacznie przywodzi na myśl charakterystyczną linię nadwozia nawet laikom motoryzacji. Wszystkie sześć kolejnych generacji modelu charakteryzuje się stylistyką wyznaczoną przez pierwowzór zaprojektowany przez Ferdinanda Porsche, silnikiem umieszczonym z tyłu, zaawansowaną technologią jak na swoje czasy i wieloma sukcesami w wyścigach. Każda nowa odmiana modelu budowana jest od zera przez inżynierów z Zuffenhausen i demonstruje moc innowacji marki Porsche.
    Dla marki rok 2013 jest szczególny ze względu na ten jubileusz. Przez cały rok planowane są różnego rodzaju obchody okrągłej rocznicy powstania 911-stki. W Muzeum Porsche w Stuttgarcie odbywały się będą specjalne wystawy - na "Retro Classics" w marcu eksponatami będą auta, które stały się kamieniami milowymi w historii modelu, a od czerwca do września wystawa poświęcona będzie historii i rozwojowi Porsche 911. Oprócz tego, marka wysłała oryginalną wersję z 1967 roku na objazd pięciu kontynentów. Zabytkowe auto będzie gościem wielu międzynarodowych targów, prestiżowych wystaw i historycznych wyścigów."
    23 lutego 2013, 18:47 przez Mlodye36 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)