Przyjechał do mnie klient i kazał mi sprawdzić tylne hamulce. Gdy zdjąłem koło i zobaczyłem tarcze to się załamałem, co najlepsze klient kazał mi je jeszcze przetoczyć. Najlepsze w tym jeszcze było że w innym warsztacie na te tarcze założyli mu nowe klocki.
Komentarze