Reklama
Zeszłotygodniowa wrzutka z filmem przyjęła się nawet całkiem nieźle, dlatego dziś wrzucam Wam tutaj drugą część.
Co próbuję w ogóle pokazać w swoich filmach? Po cholerę je robię?
Chcę pokazać, że można bawić się motoryzacją, nie wszystko musi być piękne, profesjonalne i "wylalane", by działało i sprawiało radość- czy da się ścigać tanio? Tak! Czy da się ogarniać furę na zawody za pół darmo? Tak- ale warto mieć przyjaciół.
Zapraszam do oglądania, o łapy nie będę prosił- jak się spodoba, to sami zostawicie.
Pozdro dzidy!
Reklama
Komentarze