Tragiczny final wyscigu miedzy ferrari i lamborghini
Jadący Lamborghini Gallardo 24-latek chciał wyprzedzić swojego znajomego,który poruszał się Ferrari,ale podczas wykonywania manewru uderzył w przydrożne stoisko.Potrącił właściciela stoiska oraz dwoje jego klientów - mężczyznę i kobietę. Mężczyzna znalazł się pod autem i był przez nie ciągnięty po ziemi przez kilka metrów. Ostatecznie Lamborghini zatrzymało się na drzewie.
W wyniku wypadku dwoje poszkodowanych doznało złamania nóg i ogólnych,acz drobnych, obrażeń. Niestety mężczyzna, który trafił pod samochód zginął na miejscu.
Komentarze