Kończąc produkcję w 1998 roku Klasa S została pożegnana na łamach "Frankfurter Allgemeinen Zeitung" nekrologiem Wolfganga Petersa „Koniec dobrego patriarchy – sentymentalne pożegnanie”, gdzie autor między innym pisał: „[…] Auta klasy S były zawsze lepsze niż ich reputacja. To olbrzymy, które nauczono tańczyć na paluszkach. Tęsknimy za nimi. […]”.
Uważam, że to jest rewelacyjne podsumowanie, dla tak idealnego projektu.
Komentarze