Moje dzisiejsza zdobycz kupiłem go za 200 zł od pana który trzymał go w stodole i nie miał czasu na jego naprawę pojechałem po niego 40 km w jedną stronę od poniedziałku rozbieram go do śrubki i zaczynam renowacje poszukuje jeszcze jakiejś fajnej WSK'i 125 lub Jawki 50 w Małopolskim
Komentarze