Szukaj
Znalazłem 10 takich materiałów
------------------------------------
Zapraszamy do naszego warsztatu:
Tel. 576570302
V8 Customs Polska
- Jak naprawić przebitą oponę.
- Jak używać pianki do opon w sprayu
- Jak wyczyścić oponę po uszczelniaczu
Puszka uszczelniacza do opon zmieści się w schowku, a średnia masa koła zapasowego to około 20 kg. Dla niejednego kierowcy, zmiana koła na poboczu ruchliwej drogi może okazać się trudnym wyzwaniem. Pianka do awaryjnej naprawy K2 Tire Doktor eliminuje ten problem. Wokół łatki w sprayu krąży wiele mitów. Jeden z nich mówi o tym, że uszczelniona w ten sposób opona nie nadaje się do naprawy. Używając innych środków niż K2 - być może. tego nie wiemy, ale w przypadku K2 Tire Doktor takie ryzyko NIE ISTNIEJE. Spray do naprawy opon K2 jest bezpieczny, po jego usunięciu koło można bez problemu naprawić w zakładzie wulkanizacyjnym. Dodaj K2 Tire Doktor do bagażnika, a zaoszczędzisz czas, pieniądze i miejsce!
W takiej sytuacji należy wcisnąć sprzęgło, wbić najwyższy bieg i trzymając hamulec puścić pedał sprzęgła lub też po prostu zdławić go odcinając dopływ powietrza.
Jeżeli masz klekota w zestawie z turbosprężarką to twój silnik może się rozbiegać. Jeżeli zareagujesz odpowiednio szybko, to czeka Cię tylko naprawa turbo i czyszczenie układu doładowania z oleju. Jeżeli nie zrobisz nic, to silnik sam przestanie po jakimś czasie pracować, bo się zatrze! Dodam tylko, że w stanie rozbiegania nie istnieje dla silnika odcięcie jako takie, więc silnik wkręca się na takie obroty, na jakie pozwoli mu turbo.
Z reguły turbo daje znaki zanim padnie, ale bardzo często tak nie jest. Mojemu bratu w 7er tds silnik niespodziewanie rozbiegał się na autostradzie przy 140. Auto nagle zaczęło coraz mocniej przyspieszać aż do 220 km/h. Myśleliśmy, że to tempomat oszalał dopóki nie zobaczyliśmy chmury dymu za sobą... W 7er automat, więc silnika nie szło zdławić biegiem (zresztą nie przy tej prędkości), brat wrzucił N i wyhamował po czym odciąłem dopływ powietrza swoją bluzą. Wszystko trwało około 3 minut, na szczęście silnik pozostał nietknięty, choć na pewno odbiło się to na jego zdrowiu. Inaczej było z Octavią mojego sąsiada, która rozbiegała się na 30 sekund i silnik nadawał się już tylko na śmietnik...
Poszedł zderzak z halogenem, listwa na drzwiach z kierunkowskazem, obudowa lusterka, lampa i listwa "grill", dodatkowo opona dostała guzów (nowe opony 5 miesięcy temu kupione)
Czy ktoś kiedyś był w podobnej sytuacji? Jest możliwość uzyskania od firmy, która jest właścicielem tych śmietników, odszkodowania?
1
« poprzednia 1 następna »