Szukaj
Znalazłem 27 takich materiałów
Wczoraj (26.09.2023) wybrałem się z przyjacielem na wycieczkę motocyklową do Żywca. Podczas przejazdu przez jedną z mijanek, w Międzybrodziu Żywieckim, mijaliśmy grupę mężczyzn którzy zaczęli wiwatować żebyśmy zakręcili silnikami. Niestety zdenerwowało to kierowcę jadącego za nami, który na następnej mijance wyprzedził nas i prawie doprowadził do kolizji z moim przyjacielem. Gdy zrobiło się miejsce, pod wpływem emocji zacząłem ścigać Pana w Oplu Astrze, który uciekał przez około 4km z prędkością przekraczającą w niektórych momentach 100 km/h. Pościg zakończyłem po najechaniu na kupkę żwiru na środku drogi, przez co chwilowo straciłem panowanie nad motocyklem. Było to głupie zachowanie, dlatego odpuściłem i poczekałem aż przyjaciel mnie dogoni. Podczas konfrontacji w Oczkowie mężczyzna nic sobie z tego nie robił że prawie spowodował wypadek, nawet chamsko zaczął mi wmawiać że pracuje w policji i może mi pokazać legitymację policyjną. Niestety w tym momencie głupi instynkt przejął nade mną kontrolę i zamiast poprosić o wylegitymowanie się, zacząłem mu ubliżać, a finalnie wycofałem się myśląc że "nie ma sensu rozmawiać z takim człowiekiem".
Autor dodatkowo po przeszukaniu dostępnych publicznie źródeł tj. strona Komendy Powiatowej Policji w Żywcu pisze: "jeśli się nie mylę to mógł być to sam zastępca komendanta".
Ponadto Autor przeprasza za to, że zadziałały emocje, a nie zdrowy rozsądek i poszło trochę nieciekawych słów w trakcie rozmowy.
Wysyłam zlepek 2 nagrań zamiast oryginału ponieważ GoPro nagrywa używając płatnego codecu i oryginalne nagrania ważą ponad 8GB. - stąd najpewniej przerwa w nagraniu
"Czesc...
Jeden z waszych kolegów a mój przyjaciel Filip Sroka odszedł wczoraj z tego świata...
W najbliższą sobotę o godzinie 14 w Letnicy k/Zielonej Góry jest jego pogrzeb. Może pomożecie nam go pożegnać i przyjedziecie motorami..
Motocykle były jego jedyna miłość..
Proszę w imieniu swoim i Filipa.
Należy mu się...
Część z was zapewne go znała, niemniej motocykliści w takich sytuacjach jednoczą się i nie są obojętni. Po naszym sobotnim korowodzie i spotkaniu chcemy pojechać pożegnać Filipa."
Tak z mojej strony nic nie chcę dodać, gdyż na razie nie mogę myśleć racjonalnie. Miejsce startu korowodu jeszcze nie znane.
1 2 3 > ostatnia ›
« poprzednia 1 2 3 następna »