Ferruccio Lamborghini zaczął swoją samochodową przygodę z modelem 350 GT, Miura pozostanie jednym z najsłynniejszych modeli.
Za projekt odpowiadał Gian Paolo Dallara, inżynier , który nawet teraz jest przywiązany do motortsportu: on zbudował wszystkie bolidy IndyCar, Gp2 i Formula 3. Można przypuszczać, że zna się na rzeczy.
Dallara chciał zbudować samochód sportowy, lecz żeby taki był naprawdę musiał mieć mechanikę podobną do samochodu wyścigowego. Wówczas tego typu samochody miały silnik umieszczony z przodu a w samochodach wyścigowych już był popularny silnik umieszczony centralnie.
Pierwszy etap prac został zaprezentowany na targach motoryzacyjnych w Turynie w 1965 roku: silnik umieszczony centralnie ale został zamontowany poprzecznie.
Dallara nie chciał iść na łatwizne i zamiast kratownicowej ramy zaprojektował ramę z zgiętej blachy, do tego perforowana żeby zaoszczędzić na masie. Taka protoplasta monokoku. Projekt nosił nazwę TP400.
Następnie przyszedł czas na zbudowanie karoserii. Początkowo myślano że zajmie się tym Touring co już zaprojektował 350 GT, ale firma miała problemy ekonomiczne i w 1966 roku zbankrutowała. Projektem był zainteresowany Nuccio Bertone, który zaproponował współpracę. Ferruccio dał się też przekonać bo Bertone nie współpracował z Ferrari czy Maserati, czyli dla konkurencji.
Szkice od razu się spodobały Ferrucciemu i natychmiastowo zdecydował zaprezentowanie nowego modelu na salonie w Genewie, inżynierzy mieli dwa miesiące żeby go zbudować. Aluminiowa karoseria była robiona ręcznie przez specjalizowanych rzemieślników. Rama była robiona w Sant'Agata, potem był wysyłany do Turynu gdzie była montowana karoseria, następnie wracał do fabryki gdzie montowano całą resztę.
Genewa, marzec 1966. Lamborghini po trzech miesiącach pracy przedstawia światu Miurę. Nikt nie wierzył, że w takim krótkim czasie taka mała firma zdoła zakończyć samochód. I taki piękny. Miura osiągnęła ogromny sukces i zaskoczyła samego Ferruciego, który przewidywał tuzin aut rocznie. Ku jemu zaskoczeniu Mura sprzedała się w ponad 800 egzemplarzach (nie zapominajmy że to jest samochód sportowy, a Lamborghini dopiero co zaczęło istnieć).
Komentarze