Dzisiaj przeczytałem artykuł, że za przekroczenie prędkości możemy zapłacić aż 1500zł. Nie wiem czy to dla żartów czy na serio. Co Wy o tym sądzicie? Bo mi się to nie podoba. Ewentualnie może tak być ale jak politycy sami będą jeździć samochodami i nie będą zasłaniać się immunitetem, a ich płaca będzie maksymalnie średnią krajową.
Artykuł w źródle.
Wiadomo, że ludzie na motocyklach nie są święci, ale żeby zajeżdżać drogę motocykliście, który spokojnie jedzie z dzieckiem i wszczynać awanturę to już przesada. Dłuższy opis sprawy w źródle.