Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 897 takich materiałów
    Wideorejestrator chorzowskiej drogówki zarejestrował bardzo niebezpieczne zachowanie jednego z kierujących. Kierowca busa, chcąc samodzielnie zadbać o "porządek" na drodze, zatrzymał się na lewym pasie Drogowej Trasy Średnicowej, nieomal doprowadzając do zderzenia. Na szczęście na miejscu szybko znaleźli się policjanci.

    Agresja na drodze i chęć samodzielnego wymierzenia sprawiedliwości nie popłaca. Przekonał się o tym 35-letni mieszkaniec Zabrza. Mężczyzna, chcąc uniemożliwić dalszą jazdę kierowcy jadącemu za nim, zatrzymał swój samochód na łuku drogi na lewym pasie Drogowej Trasy Średnicowej. Swoim zachowaniem zmusił do zatrzymania się jadącego za nim kierowcy audi i do gwałtownej zmiany pasa ruchu kierowcę skody.

    Całe zajście zarejestrowała kamera wideorejestratora chorzowskiej drogówki. Policjanci zapobiegli dalszej eskalacji konfliktu, a po przejeździe w bezpieczne miejsce, przeprowadzili kontrolę drogową. Kierowcy, który sam chciał wymierzyć sprawiedliwość na drodze zatrzymano prawo jazdy. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, zabrzanin odpowie przed sądem. Grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.

    Źródło: KWP Katowice
    18 kwietnia 2024, 23:47 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Policja najpierw zawraca na sygnalizatorze S-3 - autor dopiero po obejrzeniu nagranie to dostrzegł. Nie słyszał sygnałów dźwiękowych. Po chwil ten sam radiowóz stał na lewym pasie z włączonymi jedynie sygnałami świetlnymi i próbował zmienić pas. Po zmianie pasa podziękował nawet za wpuszczenie. Po chwili dopiero wyłączył sygnały świetlne.
    Autor dodaje: "Nie jestem pewny na 100%, ale za kierownicą najprawdopodobniej siedział "młody narybek" Polskiej Policji"
    14.08.2023 Szczecin
    28 marca 2024, 22:37 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    5 sekund to dużo czy mało?
    Czy te 5 sekund łatwo zamienić na kilka godzin, dni, miesięcy lub lat?
    Bardzo łatwo.
    Wystarczy chwila zapomnienia, zajęcie się czymś innym niż prowadzenie pojazdu, chwilowe oderwanie wzroku od tego co się przed nami dzieje i... nieszczęście gotowe.
    5 sekund może zaważyć nad naszym i czymś życiem, zdrowiem. Prawda
    Niestety jest to smutna rzeczywistość.
    Wyprzedzanie, omijanie na lub przed przejściem dla pieszych to jedno z najgorszych wykroczeń.
    Wystarczy zwolnić lub nawet zatrzymać się, upewnić, że można spokojnie przejechać... czy to boli? Czy strata tych 5 sekund to jest coś strasznego? Tu widoczność zasłania autobus. Pieszy widoczny w ostatniej sekundzie.
    Czy tak ciężko zdjąć nogę z gazu?
    5 sekund jest takie umowne. Nieraz wystarczy 1-2 sekundy. Czy warto ryzykować?
    Może to ja jestem nie normalny, że zwracam na to uwagę
    Wiele sytuacji, które ogólnie pokazuję na swoim kanale na YouTube to sytuacje, które stały się tak powszechne, że wielu kierowców nie zwraca na to uwagi.
    Zwyczajna codzienność.
    Przejazd na czerwonym, nie zatrzymanie się na czerwonym przy zielonej strzałce, ignorowanie znaków to codzienność. Sam tego też nie pokazuję bo... tylko aktorzy by się zmieniali.
    I to jest problem... bo przecież nic się nie stało.
    Do czasu.
    Oby w tym czasie nikt z Waszych bliskich nie był tam, gdzie będzie taki kierowca od "nic się nie stało"
    Pozdrawiam i szerokości
    I jeszcze jedno.
    Sam stosuję tą zasadę i polecam innym...
    POŚPIECH TO BARDZO ZŁY DORADCA.
    7 marca 2024, 23:53 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Od autora:

    Jechałem dziś (tj 1.03.2024) z Gdyni w kierunku Gdańska. Będąc w Oliwie, spotkałem takiego oto agresora drogowego. Na nagraniu widać, że wjeżdża za mnie kierowca Seata, pogania światłami drogowymi i wyraźnie chce abym zjechał z lewego pasa. Jeszcze zanim do mnie przyjechał, planowałem zjechać właśnie na środkowy pas, wpuszczając najpierw sygnalizującą Q7. Włączyłem kierunkowskaz, zwolniłem lekko aby wpuścić Audi i chciałem zmienić pas, co uniemożliwił mi kierowca Seata (widział mój kierunkowskaz, a jednak mnie zablokował - przecież chyba sam chciał żebym mu zjechał?). Zaczął trąbić i wymachiwać rękoma (niewidoczne na nagraniu, jechał obok mnie). Tu odbiłem w prawo (nie wyjeżdżając poza mój pas ruchu) - czego żałuję, nie powinienem był tego robić - chciałem, żeby dał mi spokój. Przez następne kilkaset metrów jechał za mną, gestykulował i wymachiwał rękami, aż wyprzedził mnie ledwo mieszcząc się między mną a BMW 7 (przy okazji fajna prezentacja działania systemu ostrzegania przed najechaniem - światła w BMW zaczęły pulsować po wykryciu szybko zbliżającego się Seata). Oczywiście przyhamował i nadal coś wymachiwał. Następnie przez 2 km, aż do końca nagrania wymachiwał rękoma, stukał się w czoło, podjeżdżał i trąbił. W końcu mu się znudziło, bo nie nawiązywałem z nim kontaktu wzrokowego.
    Ja rozumiem oburzenie uporczywym blokowaniem pasa na drodze szybkiego ruchu. Ale co miało na celu takie zachowanie? Dojechać do auta przede mną 30m dalej? Wcześniej dopiero co zjechałem na pas lewy, aby uniknąć konieczności zatrzymania się za skręcającymi na światłach - nie wlokłem się nim przez kilometry...
    1.03.2024 Oliwa

    Nagranie czyściwo musiało zostać wyciszone. Fragmenty nieistotne dla akcji.
    4 marca 2024, 21:45 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Od autora:

    Kilka lat temu dostałem mandat i kilka punktów karnych za taki manewr na Zakopiance. Chłopaki uwielbiają się czaić na rozbiegówce ze stacji benzynowej bo chwilę wcześniej są pasy i ograniczenie do 50. Polują zarówno na ludzi którzy wyprzedzają na pasach jak i na ludzi przekraczających prędkość. Sam również byłem dwukrotnie świadkiem, jak na tym skrzyżowaniu włączali koguty i zatrzymywali kierowców za niedozwolony manewr zawracania. Ale jak widać - Pan Policjant może więcej.
    26.02.2024 DK7 Kraków
    26 lutego 2024, 20:34 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Od autora:
    Ciężko powiedzieć kto był sprawcą - radiowóz jechał na sygnale świetlnym i dźwiękowym, miał włączony prawy kierunkowskaz, jednak sam manewr zmiany pasa (próba skrętu w prawo w boczną ulicę, dokonany z lewego pasa drogi) nie pozostawił kierowcy samochodu osobowego możliwości uniknięcia kolizji.

    A Wy kogo wskazujecie winnym zdarzenia?

    12.09.2024 Wrocław ul. Legnicka ok 18:50
    13 lutego 2024, 21:33 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Za pomoc w odszukaniu sprawcy wyznaczona była nagroda w wysokości 1000 zł. Samochód został namierzony, najprawdopodobniej sam kierowca napisał na STOP CHAM pytając o sprawę, zmieniając zdjęcie na FB, ale zdjęcie auta w galerii pozostało. Po pytaniu czy jest sprawcą zamilkł.
    Sprawa została zgłoszona na Policję wraz z dowodami oraz jeszcze jednym filmikiem, nagranym 3 min później, który dziś prezentujemy. Autor nagrania uważa, że ta jazda pod prąd i nawrotka, była celowa w celu jego zgubienia.

    Co do nagrody - autor postanowił podzielić ją na 2 osoby, które wskazały numery i miejsce gdzie przebywa auto.
    10 lutego 2024, 12:56 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ulicami Wrocławia jechał motocykl, a za jego kierownicą siedział nastolatek. Uwagę przejeżdżającego patrolu wrocławskiej drogówki zwrócił mężczyzna bardzo młodym wyglądem. Kontrola drogowa jak każda inna, nie do końca… W trakcie prowadzonych czynności wyszło bowiem na jaw, że 17-latek prowadził vespę o pojemności 125 cm³ nie mając do tego wymaganych uprawnień. Tzn. miał przedmiot przypominający ukraińskie prawo jazdy, które jak się okazało kupił za około 2 tys. zł.

    Stojący przed zaparkowanym motocyklem mężczyzny przed którym policjant trzyma przedmiot przypominający prawo jazdy.
    Patrolując ulice Wrocławia policjanci ruchu drogowego zwrócili uwagę na kierującego motocyklem. To właśnie bardzo młody wygląd mężczyzny zadecydował o zatrzymaniu go do kontroli drogowej.

    Co prawda funkcjonariusze nie mieli zarzutów co do samego pojazdu, którym okazała się vespa o pojemności 125 cm³… zarzuty pojawiły się dopiero po sprawdzeniu 17-letniego kierującego.

    Gdy mundurowi wpisali dane młodego mężczyzny do policyjnej bazy danych szybko wyszło na jaw, że nastolatek nie ma uprawnień do kierowania pojazdami, a okazane przez niego prawo jazdy już na pierwszy rzut oka odbiegało wyglądem od oryginału.

    Doświadczeni policjanci zauważyli, że blankiet nie posiada części zabezpieczeń wymaganych dla tego typu dokumentu, a sam kierujący przyznał się, że "dokument", który wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy, co do jego autentyczności, kupił za około 2 tys. złotych za naszą wschodnią granicą.

    Teraz o dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd. Przypomnijmy, że za posługiwanie się podrobionym prawem jazdy grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

    mł. asp. Rafał Jarząb

    Żródło: KMP Wrocław
    8 lutego 2024, 23:47 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj