Zdarza się, że kończące swój żywot samochody są porzucane gdzieś na parkingach, poboczach, lub w jeziorach. Ale jaki szaleniec zostawia na pastwę losu Nissana GT-R? Wiemy tylko tyle, że jest Grekiem. Odnaleziony w zaimprowizowanym garażu GT-R przedstawia obraz nędzy i rozpaczy. Przypomnijmy, że w Polsce ten ceny tego modelu zaczynają się od 483 tys. zł.
Komentarze