Ale ja zaczynam odnosić wrażenie, że FIA chce, żebyśmy słyszeli turbo, a nie silnik. Kiedyś V12, potem V10, V8 a teraz już V6 1.6L turbo. Co będzie za 10 lat? Silnik elektryczny?! A co z brzmieniem silnika spalinowego na 18 000 tys. obr/min.? Myślę, że trochę przesadzają z tą ekologią.
Komentarze