Szczerze to nie wiem jak skomentować to nagranie. Sekunda nieuwagi, skierowania wzroku choćby na radio i doszłoby do tragedii. Dobrze ze miałem niewielka prędkość, bo aż strach pomyśleć jak mogłoby się to skończyć. Przez resztę drogi do domu miałem przed oczami ta sytuacje.
Komentarze