23.12.2014 w dordze powrotnej z Wrocławia przed bramką na a4 zrobiło się zwarcie instalacji elektrycznej, kiedy krzyczałem do pani w budce aby otworzyła bramkę bo się pali stwierdziła że brakuje 1zł i nie może. Stałem bardzo blisko okienka(chyba jak każdy) i tylko dzięki temu że jestem szczupły udało mi się wydostać po gaśnice. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a straty są nie duże. Wniosek:
1.Gaśnicę chyba lepiej trzymać w środku auta
2.nie stawać blisko okienka
3.miej odliczoną gotówkę by pani w okienku zamiast uciekać otworzyła bramkę
Komentarze