Kto nie chciałby się przejechać takim kopcącym Kredensem, niech pierwszy rzuci butelką. Ajronwejder wraca z piekielnie mocnym brzmieniem, a na tylne siedzenie Metalomobilu wskoczyli zwycięzcy naszego konkursu. Karasie w dłoń i jazda na pełnym kopycie!
Komentarze