W środę, 6 kwietnia około godziny 15.00 na S-52 w Jasienicy doszło do kolizji samochodu osobowego z barierkami energochłonnymi. Sprawcą zdarzenia był kierowca samochodu ciężarowego, który zmienił pas z prawego na lewy. Kierowca Audi gwałtownie hamował i wpadł w poślizg. Tył auta zahaczył o barierki, ale sytuację finalnie udało się uratować. Sprawca nie chciał przyznać się do winy. Pomogła kamera samochodowa.
Szofer twierdził, że żadnego pierwszeństwa nie wymusił i dokładnie wszystko widział w lusterku. Dopiero po przyjeździe policji dowiedział się o zainstalowanej w Audi kamerze samochodowej. Wyraźnie się zawiódł tą informacją. Policjanci zapoznali się z nagraniem. Nie mieli wątpliwości co do winy.
Komentarze